Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agnieszkiew

Jacy są Hiszpanie?

Polecane posty

Przeczytałam ten temat i o mało co nie zakrztusiłam się sokiem z hiszpańskich pomarańczy :D Nie chodzi o to, że ludzie piszący tutaj są superśmieszni, ale o to jakie mają zdanie o Hiszpanach, znając ich kraj tylko dzięki sukcesom piłkarskim i znanym kurortom. Niektóre komentarze są poniżej poziomu. Dziewczyna, która pisała, że nie są to odpowiedni kandydaci na partnerów życiowych, opierając się tylko na danych z miasta, w którym żyje(w Hiszpanii nie tylko regiony różnią się od siebie, ale też miasta) powinna mówić o mieszkańcach okolicy, nie o całym kraju. Debata na temat wierności czy zdrady nie ma sensu, bo żadna narodowość nie daje gwarancji wierności i szczęśliwego związku, czy zdrady i rozwodu. A ten komentarz z Hiszpanem o imieniu Hugo to albo pseudośmieszne prowo albo jego autorka nie wiedziała, że w języku hiszpańskim ''h'' jest nieme i je wymawiała, co ten biedak zrozumiał jako ''jugo'' czyli ''gram/bawię się''. Nie dziwię się, więc, ze tak zareagował, gdy dziewczyna powiedziała, ze się nim bawi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam widziałam wiem
Niedawno wróciłam z wakacji z Barcelony. Jedyną wadą mieszkańców KATALONII, nie HISZPANII jest to, że unikają języka hiszpańskiego, więc trzeba posługiwać się angielskim. Szkoda, bo liczyłam na doszlifowanie języka. Nie wiem skąd sobie wymyśliłyście takie rzeczy o Hiszpanach :D Pewnie im się nie spodobałyście i stąd ta złość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość septimocielo
Denerwuja mnie takie uogólnienia, w każdym narodzie znajdzie sie po trochu wszystkiego. Ja nauczyłam sie patrzyć na ludzi jak na ludzi, a nie przez pryzmat narodowości. Pewne różnice owszem widać, Hiszpanie są zazwyczaj od Polaków glosniejsi, bardziej spontaniczni, mówią co myślą nie przejmując sie przesadnie konsekwencjami, ale co człowiek to inny zestaw cech i inne ich natężenie. Na szczęście ten mój jest dla mnie idealny, ale są i tacy, ktorzy mnie czasem nieco draznia. PS Mieszkam w Hiszpanii juz prawie 6 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość septimocielo
Mieszkam niedaleko Walencji. A gdzie mniej więcej chcialabys zamieszkać ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Septimocielo,gdzie niedaleko walencji?? Ja też mieszkalam w tych rejonach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
septimocielo - Najbardziej chciałabym mieszkać w Madrycie, ale jak dla mnie cała Hiszpania jest atrakcyjna, więc właściwie nie ma miejsca, w którym mieszkać bym nie chciała. Jedynie co to obawiałabym się mieszkać w Katalonii, Kraju Basków czy Galicji, bo nie mam pewności, czy te regiony pozostaną w Hiszpanii, czy za kilkanaście lat będą niepodległymi krajami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość septimocielo
Gosc: mieszkam zaraz obok L'Eliana. A ty gdzie mieszkalas? Mi sie moje okolice bardzo podobają, duzo slonca, lagodne zimy. Z polskich klimatów brakuje mi zieleni i lasów. Ale nie można mieć wszystkiego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
septimocielo - Wiem, ze w Hiszpanii jest ciężko z pracą, ale czy istnieją jakieś sektory, w których jest to łatwiejsze? Jeżeli mogę Cię jeszcze zapytać dokładnie o zimy - jakie one są w Twoim miejscu zamieszkania? Słyszałam, że w Alicente(w końcu dosyć blisko Walencji) nigdy nie jest zimno, ale chciałabym skonsultować to z kimś, kto jest na miejsce parę lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość septimocielo
Ja pracuje w ekspowoców i warzyw i jest nieźle, ale raczej dlatego,ze naszym głównym odbiorcą są sklepy niemieckie, a tam aż takiego kryzysu nie ma. Generalnie wszystko co ma związek z eksportem ma sie lepiej niż inne branże. Bardzo pomaga znajomość wielu języków obcych, bo u hiszpanów z tym krucho. Zimy w okolicach Walencji i Alicante są lagodne, minimalna temp jakiej doswiadczylam to jakieś 3 C na plusie bladym rankiem i jakieś 7 C w ciągu dnia. Śniegu nie ma, chyba ze na terenach bardziej gorskich. Jak masz jeszcze jakieś pytania to pisz, chętnie pomogę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ukończyłaś jakąś szkołę/studia/kursy związane z eksportem? Studiuję filologię hiszpańską i sama już nie wiem, czy po tym kierunku mam jakiekolwiek szanse na pracę w Hiszpanii. Słyszałam o małej znajomości języków obcych u Hiszpanów, ale u mnie niestety nie jest z tym lepiej. Znam tylko hiszpański i trochę angielski. Sporo go pozapominałam ucząc się hiszpańskiego. To rzeczywiście zimy są przyjemne :) W Polsce 7 stopni zimą to raczej temperatura maksymalna :P Jeżeli chcesz, to mogę podać Ci maila lub GG. Myślę, że konwersacja będzie łatwiejsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość septimocielo
Podaj maila, gg nie uzywam ;) Studiowalam marketing, ale zaczelam ( w polsce jeszcze) od obowiazkow takich bardziej administracyjnych i jak sie przeprowadzilam do hiszpanii to tez najpierw pracowalam w administracji, a potem mialam coraz wiecej do czynienia ze sprzedaza. Nie jestem sprzedawca, zajmuje sie raczej odzwierciedlaniem sprzedazy w systemie, zamowienia, logistyka, zawiadomienia dla klientow o dostawach, fakturowanie itp. Z dostawcami musze rozmawiac po hiszpansku, z klientami po niemiecku ;) Jesli cie interesuje praca tutaj i juz znasz hiszpanski, poszukaj firm w Hiszpanii ktore wspolpracuja z Polska. Na pewno cos sie znajdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość septimocielo
Wyslalam ci maila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Septimocielo,mieszkalam w Castellón, od dwóch miesięcy jestem w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem hiszpanie sa bardzo kolezescy ale sa brudasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat nie nowy juz ale to nic ja powiem że miałam okazje pisać wiele razy z hiszpanami i bardzo miło sie rozmawiało ja nie mówie że są idealni czlowiek jest człowiek też ma swoj charakter ale jak ja pisałam z polskimi facetami to klękajcie narody nic tylko o sexie jakieś zboczone pytania poprostu się nie da hiszpan ma kulture ja poznaje się z kobietą to chociaż ręke poda a te nasze nawet tego nie umią wiec co tu porównywą do tych polskich brudasów co się nawet nie myją a hiszpan wie do czego służy mydlo i podczas rozmowy nie przeklinają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Caroline1980
Niestety miałam 2 partnerów hiszpańskich i w łóżku fatalnie w porównaniu do Polaków to dno, owszem są ładni ale to się liczy tylko na początku, może tak trafiłam ale mam w Hiszpanii koleżankę i też mówi, że z "tym" to słabo, no ale cóż, pewnie wszędzie można znaleźć plusy i minusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CarlosBCN
Mieszkam w Barcelonie od 3 lat i to są moje wrażenia: - pozytywne podejście do życia, niczym się nie przejmują - zabawa najważniejsza (dosłownie ponad wszystko) - otwarci na nowe znajomości - lekkoduchy, nie można na nich polegać - mitomani, mówią non stop, tylko żeby mówić - lubią bliskość, uścisk i buzi na przywitanie dwóch dorosłych facetów to norma - tolerancyjni - dbają o stylizację każdej części garderoby, włosów itd - brak higieny, często śmierdzą potem (kobiety i mężczyźni) - prostackie potrzeby (pożreć, popić, p****ać) - emocje biorą górę przy podejmowaniu decyzji - przemoc domowa w stronę kobiet dużo częstsza niż w PL, bicie to norma. Co tydzień w tv jest niejedno info jak mąż z kochankiem, albo któryś z nich zabija kobietę. - konsumpcjonizm - słabo wyedukowani, brak języków obcych i szerszej wiedzy - leniwi, wszystko idzie 2-3 razy wolniej, wszędzie kolejki. Bardzo utrudnia prowadzenie firmy lub załatwienie czegoś gdziekolwiek - niesłowni - brak honoru, sprzedają się bardzo tanio - roszczeniowi - mężczyzna w związku jest bardzo zaborczy, kontroluje partnerkę do granic możliwości. Trzepanie tel i komp to norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hiszpanie śa cudownymi męzczyznami i latynosi z meksyku np william levy, jose rone ,sebastian rulli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem fanką Realu Madryt - już mieszkasz w Hiszpanii, czy jeszcze nie? Ja też zastanawiam się nad wyjazdem na dłużej. Będę wynajmować mieszkanko od nich http://ncbhome.com Zerknij sobie na ich oferty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobiście żadnego nigdy nie spotkałam ale miałam okazję rozmawiać przez internet i powiem ci ze o wiele milsi mądrzejsi naprawdę dobrze się rozmawia na normalne tematy nie co w gaciach slychać i nie tak jak z tymi polskimi p******i naprawdę mili ludzie i przystojniesi o tych polskich p******w zadbani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przystojny panicz 66
Z nami macie się roooochać a nie do Chiszpanuw was ciongnie my polscy panowie jesteśmy pżystojni i to 100 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla Hiszpana polka może być co najwyżej tanią prostytutką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×