Facet katolik student KUL-jednak po rozmowie osexie niedzwoni inieodbiera telef

4 mieisące związku naprawdę się zakochałam, jednak w sprawach sexu różnią nas opinie, on przed ślubem nie bardzo - choć często się przytulaliśmy lecz do sexu nie doszło. A ja powiedziałam ostatnio przy piwku zgodnie z moimi poglądami że trzeba się sprawdzić w łóżku przed ślubem a on że takiej sprawdzanej przez innych to by nie chciał na żonę i wyszedł, a teraz nie wiem jak z nim rozmawiać.

po innych poprawiać

CHCE ROZMAWIAĆ

chyba nie masz wyjscia, jesli go kochasz to biegnij za nim :)

miałem to samo z dziewczyną, w przypadku chłopaka, wiem co zrobić. Ja się upiłem i na drugi dzień szukając czegoś na kaca, zapomiałem , że ktoś taki jak to dziewcze istniało. Po latach , ja jestem w związku małżeństkim od 20 lat, a ona po dwóch rozwodach, odrobinę zgorzkniała....

no wiesz, w sprawach seksu to jednak dobrze, jak w związku ludzie mają te same opinie :) lepiej znajdź kogoś, kto ma podobną opinię do Twojej, a unikniesz tego typu problemów :)

to nie facet dla Ciebie, diametralnie sie roznicie w dosc waznej kwestii. chyba ze bylabys w stanie sie poswiecic. ale nie radze

A niby jak miałabym się poświecić

no czekac do slubu. chcialabys?

każda miłość wymaga jakichś tam poświęceń i wyżeczeń; inaczej się nic nie zbuduje...

Tylko to nawet nie to jest problemem , tylko że już jestem sprawdzana przez innych czym on się brzydzi, czyżby męska duma

jest wiele przypadkow malzenstw ktore rozpadaja sie po slubie z powodu tzw. "niedopasaowania " w lozku. odp sobie szczerze ile mozesz wytrzymac bez seksu? rok dwa piec np. bedac z nim jako para

ja o facetach dzielacych kobiety na sprawdzane i nie mam zdanie okreslone. fakt faktem studiowanie na KUL zobowiazuje. ale ogolnie, niech sobie ma zasady, ale nie obraza. daj sobie z nim spokoj. nie lubie go

nie wiem, czy taki układ ma sens. ona się poświęci - czekając do ślubu ze względu na niego, bo sama takiej potrzeby nie ma. a co on poświęci w zamian?

to znacznie większe poświęcenie

nie dość że facet świętojebliwy (jego prawo, ale niech sobie szuka równie świętojebliwej panny i przez 5 lat trzyma ją za rączkę) to jeszcze cham i burak (nie wiem czy zauważyłaś, ale cię obraził i dał do zrozumienia że jesteś śmieciem dla niego)

nie ma sensu. Izabelllla nie jest kobieta dla niego - za zdrowa jest ;)

hehe do sexy bym go przekonała o to się nie martwię

może i obraził ale co mogę mu zrobić

"hehe do sexy bym go przekonała o to się nie martwię" a ja nie sądzę - wierz mi że są wśród "mężczyzn" takie świętojebliwe pierdoły bez popędu - których nic nie ruszy a ty skończysz jako wrak kobiety z zerowym poczuciem swojej atrakcyjności i wartości ps. poza tym co to za seks - jak pan bóg przykazał...

nic nie mozesz zrobic i nic nie rob. olej, na to zasluguje. bo nawet gdybys i przekonala go do siebie czy do seksu, to po co - potem by Ci wypominal, ze uzywana jestes :-o

"może i obraził ale co mogę mu zrobić" OLAĆ

nie wiem jak to jest, wcześniej go chciałam (może dlatego że 3 lata nie byłam zakolchana) ale jak on już mnie nie chce to ja go jeszcze bardziej pragnę hehe psycholog by się przydał

to biegiem do psychologa i nie marnuj ani godziny wiecej dla takiego frajera

hehe łatwo powiedzieć

izabellla - nie rób z siebie desperatki :P tego kwiatu jest pół światu, a Ty będziesz się uganiać za jakimś jednym frajerem.

Skoro ona mówi że chce go sprawdzić to chyba ona go obraża, a poza tym jak coś się sprawdzi to jest sprawdzone idąc tym infantylnym tokiem myślenia jest sprawdzona przez jego poprzedników....

to już jej sprawa - ja też nie rozumiem sprawdzania, bo ja uprawiam seks dla obopólnej przyjemności, a nie po to, aby kogoś sprawdzać, ale jego tok myślenia jest jeszcze bardziej dla mnie niezrozumiały :)

"sprawdzić się" - może to źle użyte słowo poznać się -pasuje? w każdej dziedzinie życia jeśli chodzi o isotę rzeczy - to on obraził ją facet ma prawo do swoich chorych poglądów - ale nie ma prawa do obrażania innych niech sobie poszuka kobiety w swoim typie - czystej jak lilija i z zerowym libido - i będzie dobrze a autorce niech da spokój

on obrazil ja, chocby tym, ze wyszedl i ja olal. czepiasz sie slowek. a co do sprawdzania - fakt, sprawdzanie to glupie ujecie tematu werbalnie, ale to chyba nie o slowa chodzi