Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Martuleczek

Takie pytanie mam....czy pierwszy raz boli?

Polecane posty

Martuleczek - jestem w tym samym wieku co ty, ale mam to już jakiś czas za sobą. Jeśli mogę ci w czymś pomóc... 5 miesięcy to może nie jest dużo, ale jeśli ci na nim zależy i jeśli nie jesteś pod presją, to czemu nie? Druga rzecz - każdy jest inny, jak tu już zauważono. Mnie np. nic nie bolało, żadnej krwi też nie było, ale piszą na tym forum dziewczyny, które przechodzą jakieś męki, więc nie sugeruj się ani mną, ani nimi. Najważniejszy jest relaks :) No i żeby był spokój, bez stresów, że ktoś was przyłapie. Na pewno wyjdzie to trochę nieporadnie, więc uzbrój się w dobry humor i cierpliwość. Dużo też zależy od twojego chłopaka - jeśli ma doświadczenie, to chyba lepiej, tylko, żeby nie był zbyt zachłanny :P Nie wiem czy poduszka coś daje - ja tam zrobiłam to bez takich ceregieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafe rzondzi
a propos krwi - u mnie leciało jej trochę, nie tak od razu, po fakcie włąsciwie zaczęło. myslę, ze sama wkładka spokojnie wystarczy, tampon nie jest potrzebny bo to nie leci ze środka tylko z ujścia pochwy, gdzie jest własnie błona dziewicza. dobrze, żebyś sobie może potem smarowała czymś na gojenie te okolice, np. trochę tribioticu, może jakaś nasiadówka z ziołami łagodzącymi? no i jedna dosyc chyba ważna rzecz: to nie jest prawda, że facet powinien być super delikatny. takie delikatne "naciskanie" bardziej boli i przede wszystkim dłużej :p u mnie na początku też było delikatniej ale potem sama powiedziałam mojemu chłopakowi, żeby zrobił to mocniej. to jest w sumie strasznie fajne przeżycie pod tym względem, że roczulał mnie mój chłopak mówiący, że boże, to straszne, co on mi robi czy cos w tym rodzaju. przejmował się strasznie ale przyznał,ze faktycznie wszystko poszło jak należy w momencie, gdy wykonał ruch bardziej zdecydowany a nie wtedy, gdy tak ostrożnie starał się wszystko robić. oczywiście czułość wskazana przed i po :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam kochane jesteście:) Dla mnie to poważny krok, więc chcę to ''robić'' z głową, zwłaszcza pierwszy raz, żeby niczego nie żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafe rzondzi
zgadzam się z "Fajnie" - poczucie humoru, ogólnie dobre i w miarę luźne nastawienie wskazane. ja np. wiedziąłam i liczyłam sie z tym, że pierwszy raz nie będzie jakimś fruwaniem pod chmurami z rozkoszy :p czasem niestety jest to trudne technicznie, moga się zdarzyć rózne dziwne sytuacje (ja np. podczas jednego z pierwszych stosunków zaczęła "pierdzieć pochwą" :P ulatniało sie ze mnie powietrze, to się zdarza i to dosyć często ale pierwsze wrażenie jest powalające. usmialismy się z tego z moim chłopakiem, w końcu zwaliłam winę na niego :P) ważne jest to, że sie kochacie i że wiesz, ze nie musisz przed nim grać :) swoboda, poczucie humoru, ciepło i powinno być super niezaleznie od tego, czy będzie bolało czy nie. co do antykoncepcji: ja stosowałam tabletki juz od jakiegos czasu z powodu bolesnych miesiączek, pierwszy raz i kilka następnych było z gumką bo nie chciałam pobrudzić mojego chłopaka :p teraz stosujemy tylko tabletki, chociaż ja jestem porąbana jesli chodzi o zabezpieczenie :D musze mieć pewność bo inaczej popadam w paranoję :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×