czy moge juz troszke przyprawic np sola moja coreczka ma osiem miesiecy

po to sa fora aby pytac

Możesz podawać, dlaczego nie? Jeżeli karmisz już obiadami, które i wy spożywacie, ale pamiętaj, żeby nie przesadzić z nadmiarem soli.

zawsze jej robilam obiadki osobno i osobno dla nas, chcialam sie poradzic a zostalam skrytykowan jak najgorsza matka :(

kamilka24, nie przejmuj się. W większości na tym forum przesiadują Matki-Polki idealne, nie wygrasz z nimi. Rób jak uważasz, ja od 7 miesiąca doprawiałam już mojemu synkowi solą.

dziekuje odrobinka soli nikomu nie zaszkodzila

Chyba jesteś przewrażliwiona, nikt cię nie potraktował ja najgorszą matkę, a po prostu wyrazili swoje zdanie. Moim zdaniem 7-8 miesięcy to jeszcze za wcześnie. Ale każdy robi jak uważa. Ale fakt zapytałaś, by na końcu stwierdzić, że odrobina soli nikomu nie zaszkodziła. A ja ci znajdę wiele osób, którym jednak ta odrobina zaszkodziłą

pytalam bo mialam mieszane uczucia

typowa "pomaranczowa" awantura :) Jak chcesz to podawaj, jak nei chcesz to nei podawaj. Ja osobiscie bym nie podawala skoro Twoje dziecko je bez problemów bez przyprawiania, na jakis czas bym sie jeszcze wstrzymala, choc ja rozumiem z tego ze chcesz w koncu wygody w gotowaniu, co by osobno nie gotowac. Mi tez mama solila potrawy do smaczku jak bylam bobasem, bo inaczej niby nie jadlam, takze wolny wybor

Soli dzieciak jeszcze zdąży się najeść. Zresztą tak jak pisały inne dziewczyny: sól jest teraz prawie wszędzie. Po co jeszcze jej dodawać malutkiemu dziecku? Moje dziecko ma 10 miesięcy i dostaje jałowe jedzenie. Naszego doprawionego jedzenia nie chce jeść. I bardzo mnie to cieszy, bo ma podane posiłki w których smak nie jest \"zabity\" przez sól. Sól nie poprawia smaku a jedynie go tłamsi. My uważamy inaczej, bo bez soli żyć nie umiemy. A jednak każdy dietetyk zdecydowanie odradza sól, jako również tzw. \"białą śmierć\" (wespół z białą mąką i cukrem rafinowanym), a Ty to chcesz dziecku małemu zafundować???? Trzymaj je od takich specyfików najdłużej jak się da. Zamiast soli podaj dziecku delikatne zioła. Na pewno wyjdzie na tym lepiej. A poza tym po co pytasz skoro masz już przygotowane argumenty \"za\"? Pyta ten, kto nie wie, a nie ten, kto już ma wyrobioną opinię.

Pyta też ten, kto ma wątpliwości.

Ona nie miała wątpliwości: sól tak, zioła be ;)

takie glupie gadanie; nie wiem to pytam....No to zapytalas i wiekszosc osob odpowiedzialo, ze nie (ta rozsadniejsza wiekszosc) a Ty dalej swoje, ze nie zaszkodzi :O No wiec po kiego pytasz, skoro i tak chcesz jej dac i oczekiwalas tylko przyklasku dla swojego pomyslu??? Tak jak tu juz ktos napisal, sol jest wszedzie i nie ma potrzeby dodawac jej specjalnie tak malemu dziecku, jeszcze sie naje dosyc tego swinstwa jak bedzie wieksze, nie ucieknie mu ta sol :O Nie truj dziecka dodatkowo, tylu juz roznego swinstwa jest w naszym jedzeniu. Daj se na luz a dziecko zdrowsze bedzie w przyszlosci.

Rozsądniejsza? :-o Jeżeli dziecko spokojnie zjada, to co mu przyrządzisz bez soli, to nie widzę potrzeby podawania, ale jeżeli grymasi, to przypraw solą, ale o szczypcie ziół też możesz pomyśleć - smak wtedy nie jest taki tendencyjny.

tak, rozsadniejsza a co ci sie nie podoba w tym?

Nic. Prócz tego, że każda matka w swoim mniemaniu jest rozsądna, więc nie schlebiaj sobie.

Ja odrobinę przyprawiałam bo takiego to nawet do buzi nie wzięła