TABLETKI. Wszystkie pozytywy i negatywy zażywania!

Niedługo mam zamiar zacząć. Słyszałam o różnych skutkach, zarówno pozytywnych jak i negatywnych. Tycie, spadek libido, ból głowy, wypryski, cellulit, ale także jędrniejszy biust, ładniejszy koloryt skóry, no i of course regularna miesiączka. A jakie Wy macie doświadczenia?

swinstwa:O zerowe libido, zapalenia pochwy ktorych nie dalo sie wyleczyc dopiero jak odstawilam, wszystko zniknelo przytylam 10 ponad kg, w sumie duuuzo lepiej wygladam bo bylam chudzinka ale na brzuchu zrobila sie oponka:O do reszty nie mam zastrzezen... i ogolnie paskudny humor, duzo wypryskow itp, cholerstwo jakich malo przezylam koszmar biorac tabsy... ale to tylko moje doswiadxaenie i bron boze nie kieruj sie tylko moja wypowiedzia bo wiadomo kazdy organizm reaguje inaczej

aha a biust nic a nic sie nie zmienil, puchniesz i jest efekt poprawy biustu ale jak odstawiasz zazwyczaj wszytsko wraca do pierwotnego stanu

Ech, nieźle mnie przestraszyłaś... No własnie słyszalam, że jest mnóstwo negatywów brania tabletek, ale jednak całe mnóstwo kobiet je zażywa, wiec nie może być chyba tak tragicznie? :O Poza tym jaka jest lepsza metoda będąc w stałym związku?

ja tylko mowie co ja przezylam po tabsach... nie sugeruj sie tym... aha i zmienialam co jakis czas tabsy, po wsyztskich to samo... nigdy wiecej tego do ust nie wezme.

byłam wkurwiona na wsyztko:D i sie kócilam non stop i czułam sie jak zapasnik

nigdy wiecej tego- to jak się teraz zabezpieczasz? Ej no, dziewczyny, wychodzi na to, że są same negatywy? To gdzie te wszystki zwolenniczki tabletek?

nie zabezpieczam sie, tzn czasem gumki ale rzadko, mamy swiadomosc ze moze byc dziecko ale mimo to nie uzywamy praktycznie niczego

przed ciaza to bomba.. ale gorzej Ty na tym wyjdziesz...znaczy sie moze Tobie przypasuja..sprobuj

Ale ja nie mogę się w ogóle nie zabezpieczać, nie ma mowy o dziecku.

a ile masz lat?

19

hmm ja mam tyle samo...polecam gumki jesli nie chcesz truc sie tym swinstwem

O ile tabletki są prawidłowo dobrane, to skutki uboczne są minimalne. Ja biorę Yasmin, za tydzień zmieniam te tabsy na inne, ale i tak nie żałuję, że stosuję antykoncepcję hormonalną. Trzeba po prostu trafić na swoje tabletki. Moja koleżanka 5 x zmieniała tabsy, aż w końcu trafiła na najlepsze dla niej, bierze je już od 8 lat i nie ma żadnych skutków ubocznych. Moja siostra trafiła za pierwszym razem.

Wydawało mi się na początku, że będą same pozytywy. W ogóle nie przytyłam, nie miałam bólów głowy, byłam dobrze zabezpieczona. Ale tabletki bardzo wysuszają pochwę i powodują spadek libido, niestety w większości przypadków. Zaczęłam mieć infekcje, miałam tam wszystko podrażnione, moje życie seksualne leżało i kwiczało... Nie wiem, może są jakieś tabletki, które nie powodowałyby tych problemów, ale ja już nie chciałam więcej eksperymentować. Teraz jest gumka i kalendarzyk, nie narzekam, chociaż z infekcjami do dziś nie mogę się uporać (odstawiłam tabsy pół roku temu).