Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamelia czarno czerwona

******I PIERDUT******

Polecane posty

Mycha .....jak jest zapał to go zrealizuj ....poproś teścia ,męża aby kawałek ogródka wytyczyli ci pod twoje plony i próbuj ,może okazać się ,że będziesz mieć piękne plony ,a wtedy serce się raduje jak urośnie to co posiałaś ........ja już mam wszystkie nasiona kupione i otulinę wiosenną którą przykryję posiane grządki i dopiero odkryję je po 10 maja wtedy są już piękne wzrosty ,a rzodkiewka nadaje się do jedzenia. Kupiłam też parę ozdobnych warzyw .....dynię karłowatą i takie tam dziwolągi....oraz trochę ziół w tym lubczyk. Obawiam sie dewastacji ze strony psa ,ale jak nie spróbuję to sie nie dowiem czy mi to wszystko zniszczy .........ogród warzywno-owocowy mam obsadzony tujami i jak ktoś nie przejdzie w głąb to go z zewnątrz ogrodu rekreacyjnego nie widać ,ale pies wejdzie wszędzie....w tej chwili to moja największa bolączka.....przeglądałam w necie Pastuch elektryczny przydomowy dla psa ECON Mini 100 m - zestaw .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tam Kicia, dawaj tę kawę i zapasz od razu kocioł ,bo towarzystwo zaspane od wczoraj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam czasu:O Serum🌻 mój Maż kupił psom obroże antyszczekowe i takie do tresury z nadajnikiem w Decathlonie;) Zobaczymy co z tego wyniknie;) A co dajesz jako otulinę? NAtchnij mnie! całuję Was wszystkie👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj poprosze tej kawki bo ledwo zipam... straaasznie ciezko bylo dzis wstac... dojezdzanie ze wsi jest stanowczo niepraktyczne... dotad miala w tej kwestii raj bo prace mialam doslownie za sciana a teraz 15 km... ale trza sie przyzwyczaic... serum - pewnie masz racje ze trza brac byka za rogi poki zapal trwa... ponegocjuje wiec z tesciem... i mezem bo do skopania sie przyda ;) a co do elektrycznych pastuchow to mam chwilowy uraz... po osatnim z nim spotkaniu paluszek mnie bolal jak by go urywali... mam radoche bo w kncu bedzie lazienka... juz za tydzien zaczna klasc kafelki... az jestem ciekawa jak wyjdzie... mam tylko dylemat meblowy... nie wiem jakie mebelki zrobic bo jakos do bialych nie mam przekonania... macie jakis pomysl? kafelki sa piaskowe.. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Husky raczej mało szczeka (wyje) ale nie o to chodzi ........on za dużo kopie ....dziury są takie że potrafi do połowy od strony głowy wejść w taką dziurę .....czasem jak idę po ciemku to wpadam w nie ......tylko patrzeć jak skręcę nogę. Wczoraj udało mi się posadzić cebulę,fasolkę szparagową cienką i taką szerszą masłowa ......dynie,kabaczka i cukinie oraz rzodkiewką i sałatę ....wszystko okryłam. Jacuś ja daję taką zwykłą agrowłókninę wiosenna....białą bez wzmocnionych brzegów bo i po co....do o koła podsypuję ziemią i się trzyma ,a w środku i jest wilgoć i ciepło ,chroni przed mrozami gruntowymi ........taką agrowłókninę możesz nabyć w każdym ogrodniczym sklepie ....ja kupiłam w Nomi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Husky raczej mało szczeka (wyje) ale nie o to chodzi ........on za dużo kopie ....dziury są takie że potrafi do połowy od strony głowy wejść w taką dziurę .....czasem jak idę po ciemku to wpadam w nie ......tylko patrzeć jak skręcę nogę. Wczoraj udało mi się posadzić cebulę,fasolkę szparagową cienką i taką szerszą masłowa ......dynie,kabaczka i cukinie oraz rzodkiewką i sałatę ....wszystko okryłam. Jacuś ja daję taką zwykłą agrowłókninę wiosenna....białą bez wzmocnionych brzegów bo i po co....do o koła podsypuję ziemią i się trzyma ,a w środku i jest wilgoć i ciepło ,chroni przed mrozami gruntowymi ........taką agrowłókninę możesz nabyć w każdym ogrodniczym sklepie ....ja kupiłam w Nomi. Mycha ...fajnie jest urządzać swoje pierwsze wspólne gniazdko.....bardzo emocjonujące . A mieszkanie na wsi ma same zalety ........za żadne skarby świata nie zamieszkała bym w mieście........pomieszkasz trochę to odkryjesz zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobny problem z psem miała moja teściowa, część kwiatków przegrała z samojedem ;) a część ogrodu została oddzielona siatką. Tam rosną warzywa i kwiaty, pies tam sam nie wchodzi. teraz zresztą już tak nie niszczy. Więc tak naprawdę to zadeptał tylko te kwiaty, które rosły wzdłuż ogrodzenia przy ulicy, bo wiadomo biega w te i nazad koło siatki. A reszta się trzyma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serum❤️ dzięki! też tak zrobię:D te obroże wysyłają jakieś ultradżwięki karcące psa gdy jest nieposłuszny, oczywiście wszystko zależy od dzierżącego nadajnik. Są absolutnie bezbolesne, nie jakiś tam pastuch;) Po prostu wykorzystuje się częstotliwości, których zwierzę nie lubi i w ten sposób wykorzenia się złe nawyki. A ja do doniczek na balkon wysieję sobie....nasturcje! 🌻 a co?;) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i co?:D:D:D Znowu ja mam kawę robić????? Od jutra składka na zestaw: kawa, mleko, cukier. Do puszki co tydzień po 10zł....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o przepraszam :P ja się na mleko nie zrzucam :P ale na dobrą kawkę i cukier mogę :) my już po spacerze, po sklepie, sprzątamy i... pracujemy. Dziś od 9.30 do 16. a potem balanga :P bo kolega miał urodziny ;) mam nadzieję, że nie padnę za szybko ze zmęczenia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pięknie:O Jedynie Kicia🌻 balangowiczka;) broni honoru topiku!!! Baw się dobrze i zresetuj się porządnie! po takiej orce dobrze Ci to zrobi;) babeczki...mi to dwa łyki piwa wystarczą do pełnego resetu:O:O:O zdecydowanie muszę mieć wolne:O JEST TU KTO????? SOMEONE? ANYONE???? 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta dam :D żyję i żyć będę :P piję zamiast kawy takiego... y... jakby ukraińskiego red bulla z wódką, tutejszy wynalazek, na którym jest napisane, że tylko puszkę na dobę można wypić :P bo mam dzisiaj baaaardzo dużo pracy, więc nie proponuję :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co leniwce? ;) ani słówka? a ja się k.. gazem dogrzewam 😭 od jutra ma spaść nawet poniżej zera i we wtorek śnieg :( a oni oczywiście już wyłączyli ogrzewanie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Kicia, bidulku 😍 Nie chciałabym nikogo obrażać, ale tam jednak w pewnym sensie dzicz jest :O Na niepiszące narzekać nie będę, bo sama ostatnio zbytnio nie piszę :P Ale tak jakoś pomysłów brak, a i jak mogę to laptopa szerokim łukiem omijam co by od papierów się wyłgać :P Płakać i żałować będę jak mi terminy zaczną pod dupskiem się palić :P Moje odchudzanie kuleje :O Utrzymuję wagę 58-59 kg, ale zaczęłam podżerać, co gorsze .... słodycze 😭 Są jak narkotyk - im więcej jem tym więcej potrzebuję :P Dla równowagi zaczęłam kijkowanie , jak do tej pory w ilości 3 wyjść, ale o ile pogoda dopisze mam zamiar w tym trwać. Kijkuję na razie sama urozmaicając sobie czas audiobookami , a konkretnie powieścią Chmielewskiej. Do bardziej ambitnej lektury jak na razie mnie nie ciągnie :P a Chmielewską bardzo lubię w każdym wydaniu. Jako odmóżdżacz dla mnie jak znalazł :P Po kijkowaniu stwierdzam u siebie zwiększony apetyt :O Znaczy nawet jak idę najedzona po powrocie znowu ciągnie do żarcia. I nie wiem czy jest to odczucie obiektywne czy bardziej psychologiczne :P W każdym razie jedzenie po utracie jakiś tam kalorii oznacza raczej błędne koło :P więc chyba będę musiała się trochę pooszukiwać i chodzić na kijki np. przed obiadem - wtedy przynajmniej mój głód będzie miał uzasadnienie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj w niemieckim orsayu kupiłam sobie spódnicę, taką w rodzaju dżinsowej, streczową, dopasowaną, lekko przed kolana, w kolorze wrzosowym. A najzabawniejsze jest to, że weszłam w rozmiar 36 :P Pewnie metki były źle wszyte, ale nie ważne :P Grunt, że większe rozmiary były za duże :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra ... kupiłam też sobie krótką kurteczkę ze skórki ekologicznej w kolorze musztardy :) Całkiem nie moja kolorystyka, ale wygląda cudnie :D Szczególnie z chustą w maziajki w kolorze cytrynowo-turkusowo- pomarańczowo -brązowym, która niedawno wpadła mi w oko i nie miałam za bardzo do czego jej nosić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to to to ! Za długo męczyłysmy tamtą stronę , no nie??? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no MAJKA i o to chodziło! :D taaa.... dzicz jest. Żebym nie zapomniała jutro rano wziąc aparatu, to zobaczycie pobojowisko po wichurze. kontenery na śmieci są niezamykane, nie stoją w żadnej budce, więc jak jest wiatr to śmieci walają się wszędzie. Trzeba uważać, żeby jaką przelatującą reklamówką w twarz nie dostać. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pobudka! :D zdjęć w końcu nie zrobiłam, bo zaspałam. :P a teraz to już mnie nie ma 🖐️ także kawę robicie dzisiaj same :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pobudka! :D zdjęć w końcu nie zrobiłam, bo zaspałam. :P a teraz to już mnie nie ma 🖐️ także kawę robicie dzisiaj same :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chętnie poczęstuje się kawką oczywiście z mlekiem i bez cukru, u mnie pogoda się utrzymuje, piękna wiosenna, forsycje dookoła porażają swoim żółtym kolorem uwielbiam te krzaki są takie optymistyczne, a na magnoliach są takie wielkie pąki ze lada dzień będą kwitły na całego, Ja jeszcze sezonu nie zaczęłam, ani rowerem ani rolkami, pomimo wiosennego zrywu w przyrodzie nie mam motywacji i jakoś zmusić się nie mogę, a co do diety to u mnie tez się głęboko zakopana, waga powolutku pnie się do góry, czekałam na wiosenny przypływ energii, na coś co pobudzi mnie na wiosnę do działania a tu nic, chyba z założonymi rekami to ja się rewolucji nie doczekam, jeszcze planuje ogród, ale mam wrażenie że się oddalam z planami:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laseczki ......jak wpłynęła na was zmiana czasu ??? ja dzisiaj nie mogłam się obudzić,a wczoraj bardzoooo wcześnie poszłam spać ,dosłownie wcześnie ....na nowy czas o 21,00. a i pogoda u mnie nie sprzyjała równowadze emocjonalnej ........w sobotę była piękna ,ciepła pogoda 20 C a w niedzielę ziąb jak cholera ....tak około 12c i wiatr co potęgowało zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny . Rodzinka pojechała w niedzielę i było spoko choć i trochę męcząco bo wszystko zwiedzaliśmy lataliśmy itd. Dziaij byłam na pogrzebie kol .która zgineła w wypadku............i jak by tego było mało dzwonił do mnie brat cioteczny że okazało się że jego mama nie zapłaciła dwóch rat w banku bo nie miała z czego ( a mieszkają razem ) i że komornik chce wejść jej na emeryturę i że może wejść do domu w asyście policji ślusarza :(oni mają małe dzieci 7-9 lat ciotka ma 80 tyś zpłacic ja nie mam jak im pomoc .Sama juz nie wiem co mam robić i co myśleć to moja chrzestna :( wyczytałam coś o jakiejs upadłosci osoby fizycznej która nie ma firmy itd. wiecie coś może o tym ? sorki że ja wam od poniedziałku z takim czyms wyjeżdżam :( ale chciała bym im jakos pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja zamykam dziś kramik ? ;) Nie lubię dzisiejszego poniedziałku i jutrzejszego dnia , bo kończę pracę bardzo późno - dzis 23, jutro 22 :O Potem 2 tygodnie lecą i nie wiem jak aż do kolejnego długiego poniedziałku ... Właśnie raczę się naleweczką :) Co prawda mogłabym wziąć tabletkę na sen (lekarka ostatnio mi przepisala takie jedne), ale przecież nie będę tak od razu uzależniać się od leków :P No więc gaszę światło, zasłaniam szczelnie okna (inaczej budzę się już przy pierwszej szarówce) i znikam do spanka Aaaaaaaaaa, kotki dwa bla bla :D Kolorowych Foczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja zamykam dziś kramik ? ;) Nie lubię dzisiejszego poniedziałku i jutrzejszego dnia , bo kończę pracę bardzo późno - dzis 23, jutro 22 :O Potem 2 tygodnie lecą i nie wiem jak aż do kolejnego długiego poniedziałku ... Właśnie raczę się naleweczką :) Co prawda mogłabym wziąć tabletkę na sen (lekarka ostatnio mi przepisala takie jedne), ale przecież nie będę tak od razu uzależniać się od leków :P No więc gaszę światło, zasłaniam szczelnie okna (inaczej budzę się już przy pierwszej szarówce) i znikam do spanka Aaaaaaaaaa, kotki dwa bla bla :D Kolorowych Foczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie !!! Tego nie da się zrozumieć na całkowicie trzeźwo :P To teraz wiśnióweczkę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o nie !!!! zapomnialam o pigwowcu !!!! Nie mogę teraz pozwolic sobie na chorobę ! Pigwowiec to kopalnia witaminy C :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×