Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamelia czarno czerwona

******I PIERDUT******

Polecane posty

dzień dobry z rana :P no, MAFINKA wiedziałam, że po takim tekście musisz zareagować :D :D :D może czasem choć 🖐️ zamachaj, żebyśmy wiedziały, że żyjesz. ❤️ i czekamy na ciebie, czekamy... 🌼 a TIJA nic :O twarda jest. Chyba śluby milczenia złożyła :( ja już się całkiem na nocne życie przełączyłam. :O wczoraj o 23 wybrałam się na zakupy. Wróciłam o 00.30 porażka :o a rano oczywiście nie mogłam wstać, więc nie wiem jak się dziś wyrobię ze wszystkim. na razie 🖐️ chwytam kawkę w locie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja upiekłam już makowiec, bo jadę dziś do kraju, zawieść dzieciaki do babci na Święta, maja w szkole ponad 3 tygodnie wolnego, wiec takie ferie im sie przydadzą, z resztą mi też, niestety zaraz wracamy i Święta spędzimy sami z mężem, ale trochę spokoju mam sie przyda:), resztę przygotowań zostawię sobie w tygodniu, zresztą niewiele będzie przygotowań na 2 osoby, jeszcze nie mam prezentu dla męża i jakoś nie mam pomysłu:O, próbowałam go wypytać , nawet sugerowałam wspólny prezent ale jakoś bez odzewu, może w Polsce coś kupie, spróbuje go po drodze wypytać, w samochodzie mi nie ucieknie:P, ja też bym wolałam aby śnieg był na Święta, wtedy jest jakoś tak ..., i mamy Święta:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane witam :D U mnie dalej chorobowo dzisiaj rota postanowiło dopaść mojego młodego :( że też cholerstwo nie chce się od nas odwalić raz na zawsze :( Ja wam powiem że normalnie ja to jakaś lewa jestem :( dopiero co walczyłam z misterem TM a teraz z bankiem :( a mianowicie mamy kartę kredytową która jest tak zwana na czarna godz :(no i moje kochane zawsze jak coś z niej weźmiemy to przy wypłacie od razu uzupełniamy a że dawno jej nie używaliśmy to już inna kwestia :(ale do rzeczy chciałam wczoraj przelać 500 zł ajedyny rachunek który miałam był juz stary i niebyłam pewna dwóch ostatnich cyfr czy to 05-czy 85 więc uznałam że udam się do przemiłej pani w banku która po otrzymaniu mojego dowodu osobistego własciwie mi kaskę przeleje wczesniej poinformowałam ją o zaistaniałym problemie i niemocy wykonania przelewu samodzielnie :D pani z usmiechem Jokera uswiadomiła mnie iż tajemnicza cyfra to 8 :) więc poprosiłam ja by już więcej nie było takich sytuacji to by mi napisał tam na rachunku i pani tak zrobiła i to kochane jest jeden wielki PLUS w tej całej zaistniałej sytuacji , Pani z usmiechem Jokera dokonała przelewu dała mi potwierdzenie do sparawdzenia więc sprawdziłam i podpisałam no bo wszystko się zgadzało 8 jak wół było . więc zadowolona ide do domu a tam na koncie -500 zł za 2 godz sparawdzam to samo więc nerwa do stałm bo dodam że to macierzysty bank i ten sam odział i zawsze automatycznie w ciągu 10 minut na karcie kasa była a tu dupa ...więc pofatygowałam się osobiście po raz drugi do pani z uśmiechem Jokera który bardzo szybko jej z pyska zszedł :( okazało się że moje pieniądzę dostał jakiś typ w ostrołęce a nie ja i że to nie było 8 a 0 więc w słowach nie przebierałam derekcja banku że potwierdzenie podpisałam więc ja znów cała akcję itd. więc sprawa wygladą tak gościu zawiadomiony powinien oddać moja kasę ale tak serio nie ma żadnego prawa które mu to nakazuje , więc chyba ta baba odda mi z własnej pensji powinnam mieć zwrot do poniedziałku ciekawa jestem co mi dzisiaj powiedzą :(oj mówię wam niech sie ten tydzień skończy :( ok uciekam chwilowo się odstresować bo kapuchę z grochem poraz pierwszy gotuje i mam ja zamiar zawekować na święta BUZIOLE DLA WSZYSTKICH 👄 ABS- pocieszę cię że ja tez mojemu jeszcze nic nie kupiłam i w tym roku pomysłu brak :( bo cholerka dziadyga juz wszystko ma :D chyba się sama kokarda owinę :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do2do ty to masz historię, a co do prezentu to może kokarda to dobry pomysł:D, szczególnie że będziemy sami,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ja tak szybciorem :D jednak sprawiedliwość jest na tym świecie i kaska do mnie trafiła :D o 15 .00 pojawiła się na koncie :D Kapucha z grochem zrobiona i zamrożona :D jutro trzaskam farsz na pierogi i w niedziele pierogi i tez zamrożę bo po tem nie dam rady ze wszystkim .Byłam z młodym u lekarza ale stwierdził że to nie rota a zapalenie gardła :( ma bidulek gorączkę 38.2 :( ponoc dzisiaj 8 osób z klasy nie było bo tez chorzy :( Wklejam wam list do św. Mikołaja ( dla mam które mają małe dzieci ) Kochany Święty Mikołaju! Cały rok byłam bardzo grzeczną mamusią. Karmiłam, myłam i głaskałam na żądanie dwójkę moich dzieci, chodziłam do przychodni częściej niż do sklepu. Mam nadzieję, że mógłbyś wykorzystać mój list na kilka Wigilii, bo pisałam go czerwoną kredką mojego syna na paragonie, czekając, aż pralka odwiruje, i nie wiem, czy znajdę jeszcze chwilkę wolnego czasu w ciągu najbliższych 18 lat. Oto moje świąteczne życzenia: Chciałabym dostać parę nóg, które nie bolą po całym dniu uganiania się za dziećmi (w dowolnym kolorze poza filetowym, bo takie już mam), i ręce, które nie zwisają bezwładnie, ale są wystarczająco silne, żeby wynieść wrzeszczącego dzieciaka z alejki ze słodyczami w markecie. Chciałabym mieć również talię, bo moja zniknęła gdzieś w siódmym miesiącu ostatniej ciąży. Jeśli w tym roku spełniasz również duże życzenia, to chciałabym dostać samochód z oknami odpornymi na odciski palców, i radio, które puszcza tylko muzykę dla dorosłych, telewizor, w którym nie ma żadnych programów z gadającymi zwierzętami, i lodówkę z sekretną szufladą za zamrażalnikiem, gdzie mogłabym się schować, żeby porozmawiać przez telefon. Z rzeczy praktycznych, przydałaby mi się lalka, która mówi „Tak, mamusiu, żeby podnieść moją samoocenę rodzicielską, a także dwójka dzieci, które się nie biją, i trzy pary dżinsów, których zamek zapina się na całej długości bez użycia siły i narzędzi. Fajnie byłoby mieć nagranie mnichów tybetańskich, mamroczących „Nie bij brata, dlatego że mój głos jest chyba poza zakresem odbioru moich dzieci i słyszy go tylko pies. Proszę, nie zapomnij też o podróżnym zestawie ciastoliny, prezentu pożądanego najbardziej przez wszystkie matki przedszkolaków. Robią ją w trzech żarówiastych kolorach i gwarantują, że rozkruszy się na każdym dywanie, sprawiając, że dom teściów będzie wyglądał tak samo jak mój. Jeżeli nie zdążysz już załatwić któregoś z tych produktów, poproszę o parę minut, żeby wyczyścić zęby i rozczesać włosy w ciągu tego samego poranka, albo o luksus zjedzenia obiadu o temperaturze wyższej niż pokojowa, podanego w czymś innym niż opakowanie styropianowe. Jeżeli nie masz nic przeciwko temu, mógłbyś dokonać kilku cudów Bożonarodzeniowych. Czy byłoby wielkim problemem, żeby oficjalnie uznać keczup za warzywo? Uspokoiło by to znacznie moje sumienie. Cóż, Mikołaju, za dwie minuty odblokują się drzwiczki pralki, a mój syn dojrzał już moje stopy przez kratkę wentylacyjną w łazience. Chyba chce swoją kredkę. Bezpiecznej podróży i pamiętaj, żeby zostawić mokre buty w przedpokoju! Wejdź i napij się herbaty, żebyś się nie zaziębił (zostawiam Ci też aspirynę). Poczęstuj się ciasteczkami ze stołu, ale nie zjedz za dużo i nie nakrusz na dywanie. Z wyrazami szacunku :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ja tak szybciorem :D jednak sprawiedliwość jest na tym świecie i kaska do mnie trafiła :D o 15 .00 pojawiła się na koncie :D Kapucha z grochem zrobiona i zamrożona :D jutro trzaskam farsz na pierogi i w niedziele pierogi i tez zamrożę bo po tem nie dam rady ze wszystkim .Byłam z młodym u lekarza ale stwierdził że to nie rota a zapalenie gardła :( ma bidulek gorączkę 38.2 :( ponoc dzisiaj 8 osób z klasy nie było bo tez chorzy :( Wklejam wam list do św. Mikołaja ( dla mam które mają małe dzieci ) Kochany Święty Mikołaju! Cały rok byłam bardzo grzeczną mamusią. Karmiłam, myłam i głaskałam na żądanie dwójkę moich dzieci, chodziłam do przychodni częściej niż do sklepu. Mam nadzieję, że mógłbyś wykorzystać mój list na kilka Wigilii, bo pisałam go czerwoną kredką mojego syna na paragonie, czekając, aż pralka odwiruje, i nie wiem, czy znajdę jeszcze chwilkę wolnego czasu w ciągu najbliższych 18 lat. Oto moje świąteczne życzenia: Chciałabym dostać parę nóg, które nie bolą po całym dniu uganiania się za dziećmi (w dowolnym kolorze poza filetowym, bo takie już mam), i ręce, które nie zwisają bezwładnie, ale są wystarczająco silne, żeby wynieść wrzeszczącego dzieciaka z alejki ze słodyczami w markecie. Chciałabym mieć również talię, bo moja zniknęła gdzieś w siódmym miesiącu ostatniej ciąży. Jeśli w tym roku spełniasz również duże życzenia, to chciałabym dostać samochód z oknami odpornymi na odciski palców, i radio, które puszcza tylko muzykę dla dorosłych, telewizor, w którym nie ma żadnych programów z gadającymi zwierzętami, i lodówkę z sekretną szufladą za zamrażalnikiem, gdzie mogłabym się schować, żeby porozmawiać przez telefon. Z rzeczy praktycznych, przydałaby mi się lalka, która mówi „Tak, mamusiu, żeby podnieść moją samoocenę rodzicielską, a także dwójka dzieci, które się nie biją, i trzy pary dżinsów, których zamek zapina się na całej długości bez użycia siły i narzędzi. Fajnie byłoby mieć nagranie mnichów tybetańskich, mamroczących „Nie bij brata, dlatego że mój głos jest chyba poza zakresem odbioru moich dzieci i słyszy go tylko pies. Proszę, nie zapomnij też o podróżnym zestawie ciastoliny, prezentu pożądanego najbardziej przez wszystkie matki przedszkolaków. Robią ją w trzech żarówiastych kolorach i gwarantują, że rozkruszy się na każdym dywanie, sprawiając, że dom teściów będzie wyglądał tak samo jak mój. Jeżeli nie zdążysz już załatwić któregoś z tych produktów, poproszę o parę minut, żeby wyczyścić zęby i rozczesać włosy w ciągu tego samego poranka, albo o luksus zjedzenia obiadu o temperaturze wyższej niż pokojowa, podanego w czymś innym niż opakowanie styropianowe. Jeżeli nie masz nic przeciwko temu, mógłbyś dokonać kilku cudów Bożonarodzeniowych. Czy byłoby wielkim problemem, żeby oficjalnie uznać keczup za warzywo? Uspokoiło by to znacznie moje sumienie. Cóż, Mikołaju, za dwie minuty odblokują się drzwiczki pralki, a mój syn dojrzał już moje stopy przez kratkę wentylacyjną w łazience. Chyba chce swoją kredkę. Bezpiecznej podróży i pamiętaj, żeby zostawić mokre buty w przedpokoju! Wejdź i napij się herbaty, żebyś się nie zaziębił (zostawiam Ci też aspirynę). Poczęstuj się ciasteczkami ze stołu, ale nie zjedz za dużo i nie nakrusz na dywanie. Z wyrazami szacunku :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprwadzałam, czy taki miałam nick, bo już zapomniałam. Do2do mnie wywołała do tablicy. Zatem: 1. Wylatuje na swieta na Teneryfe. Mój ojciec z żona nas z młodym zabieraja. 2. Pracuje, mam pierwszaki i ledwo żyje. 3. Młody klnie jak szewc. 4. Jestem gruba jak beczka. 5. Buziaki dla Wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łaaaa :D PIMACH - myślałam, że już nie dożyję tego dnia, kiedy znowu Cię zobaczę na pierducie :D ❤️ zaglądaj częściej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JAkby co, to mam barszcz...mogę się podzielić, ale spieszyć się;) bo dziecko łypie na garnek i to tylko kwestia czasu :D:D:D:D Jutro wraca pan major;) ciekawe co też się będzie działo i czy zawita w naszych skromnych progach... Matko...dlaczego ci faceci są tacy durni i uparci??? (z podkreśleniem DURNI:D:D:D:D) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kicia... wiesz jak to ze mną jest... Trza się zabrać za pakowanie, choć jakoś dziwnie pakować krótkie gacie w grudniu. Tak wogóle to chyba dojrzałam do spędzenia świąt sama z młodym. I chyba jako pierwsza ubrałam choinki, bo doszlam do wniosku, że dziecko musi mieć czas, by się nimi nacieszyć, był ktoś przede mną? Ja wystartowałam pierwszego grudnia. DziadekJacek, chyba nie miałysmy przyjemności... Milo mi poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra;), nie będę marudzić, że słabizna frekwencyjna, sama nie rozpieszczam tego forum zbyt częstymi odwiedzinami, ale jakby co mam powód:D:D:D Poza tym weekend...jasna sprawa, ale o barszczyku możecie zapomnieć:P Zeżarty do ostatniej kropli. pimach🖐️wiele dobrego o Tobie słyszałam:) ja tam od zawsze ubieram choinkę w wigilię, taka tradycja:) Wszystkie dzieciaki zawsze zbierały się rano przy drzewku i kombinowały:P. Zazwyczaj forma ekspresji artystycznej przechodziła najśmielsze wyobrażenia domowników (mój brat zrobił raz całą choinkę na "wojaka", nawet granaty i karabinki wisiały zamiast bombek) i często wywoływała potężnego globusa u babci:D:D:D...ale zabawnie było...a teraz nie mam ochoty się z nimi spotykać...mam nadzieję, że mi przejdzie:O Poza tym akurat mnie osobiście wyjątkowo drażni wcześniejsze dekorowanie sklepów, marketów..To nic innego jak czysta manipulacja i odbieranie świętom całej magii...po prostu strategia handlowa;) Boże...już widzę co się będzie działo w sobotę rano:O przecież te moje chłopy dom mi rozniosą tym nieszczęsnym drzewkiem:O:O:O ciekawe kto to wszystko będzie sprzątał:D:D:D Śpijcie śpiochy skoro taka Wasza wola:D i do zaś...a jutro big day i dejże mi panie na niebiesiach siłę, cobym nie musiała iść do więzienia za ubój w afekcie:O:O:O 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka, aleś się wysiliła !!! Ja tu powracam prawie zza światów... DziadekJacek, pochwal sie, co syszałaś? Wiesz, normalnie to też tak bylo, ale ponieważ wylatuje pod palmę, to chciałam dziadowi dać się nacieszyć choinką. W pełni się z Tobą zgadzam, uległam presjii marketów, bo już wszędzie były. Wiecie, troche mi brakuje tego szaleństwa świątecznych przygotowań. O dziwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przelotem, ale i tak JESTEM (nie tak jak niektórzy:)) donoszę, tylko, że jednak jest dla nas szansa i jakieś światełko się tli;) Namieszał mój szwagier idiota i jak go tylko dorwę to jak bozię kocham, łeb wyrwę z płucami Sam wyłącznie z jakimiś dupiszonami, z byle dyskoteki ,co to do mercedesów wzdychają:O, się łajdaczy, więc dlaczego nie przygruchać sobie brata do kompanii...Debil:O:O:O A...i mam na piśmie, że koniec z misjami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D i stronka mi się trafiła:D:D:D Pimach🌻 a bo Piredutki❤️ co jakiś czas wzdychają do Ciebie;) Majjka🌻 miałaś dużo racji kiedy pisałaś, że on nie mógł już znieśc tego zamieszania z moim bratem itd...Dobrze, że rozeszło się jakoś:O Po kościach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kochane się dzisiaj tylko melduje :( bo po zakupach padam na ryjek i po obiadku u tesciowej :( kuźwa z 5 kg więcej jak nic :(:O:(:O PIMACH - no kochana witam witam :D w końcu jestes :D:D:D Tusiulka u cmokaj od ciotki :D👄 DZIDEK,MAJKA, KICIA, MAFINKA, ABS i reszta 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę Księżniczko :) NICK***** WIEK****WZROST**WAGA WYJŚC.******JEST****CEL1*** MARZENIE KICIA______37_____172________72________66,7_____67_____64 MAJKA_____41______162_______64,5_______58,5_____57_____55 DO2DO____32______152_______70-69______67,0_____60______55 SERUM ____43 _____160 ________78_______ 68,8______ 65_____ 60 DONIA_____33______173_______83________83_______75_____66 ABS_______37_______164______64________59______58_____55

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki MAJECZKO!! ❤️ ha! to by znaczyło, że wreszcie osiągnęłam jakiś pierwszy mały "celik" ;) pierwszy raz od kiedy jestem z Wami :D 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pimach :) ostatnio nadmiar czasu mnie nie rozpieszcza, więc telepatyczne przekazy stawiam wyżej niż stukanie w klawiaturę :P szczególnie jak jest dobrze po północy, a ja rano muszę do roboty lecieć :O I akurat mam kumulację porannych zmian :O najbliższe normalniejsze spanie wypadnie mi jakoś tak w piątek :P Co u Tuśka? Dawno fotek nie przesyłałaś :) Dziadek :) no i widzisz, dziewczyny rację miały! Polatała trochę łajza z karabinkiem i się namyślila :P Teraz za szybko nie daj się przeprosić, ale też i za bardzo się nie opieraj :P To Ci poradziłam .... Ta ... radzak we własnej osobie to właśnie ja :P Oczywiście rób tak jak Ci serce podpowiada, nikt inny nie jest w stanie stwierdzić co będzie dla Ciebie najlepsze. Do2do :) a co pokupowalaś ? chwal się !!! Kicia :) no gratki wielkie !!! Abs :) ja dziś dietowo poleglam :O mąż kaczusię faszerowaną znowu upiekł :O Zjadłam oczywiście zacny kawałak na obiad i niedługo potem żałowałam ..... Kuźwa, odzwyczail się mój żołądek od ludzkiego jedzenia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A swoją drogą to ciekawe ...... Po zjedzeniu kawałka kaczusi czulam się kosmicznie zapchana. A marcepanowy batonik przeleciał przeze mnie nie wiadomo jak i kiedy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewuszki szukam fajnych świątecznych polskich piosenek. Pamiętacie coś? Bo ja za wiele sobie teraz przypomnieć nie mogę .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchajcie mafia :P Podczas kąpieli olśniło mnie na miarę Archimedesa :P TO CAŁE ODCHUDZANIE JEST BEZ SENSU !!!!!!! Weźmy na ten przyklad taka ja ..... 1. po wielu latach walki z wiatrakami moja waga spadła ponizej 60 kg ... 2. zmniejszylam się po parę centymetrów we wszystkich że tak powiem wymiarach - biust, brzuch, biodra, nogi, twarz.... 3. kupuję ciuchy w mniejszych - kiedyś nieosiągalnych- rozmiarach .... I w dalszym ciągu czuję się PARSZYWIE GRUBA !!!!!!! Bez sensu :O Nie jestem pewna, czy to cokolwiek zmieni, ale muszę napić się wiśniówki :p Ps. W dalszym ciągu kaczka stoi mi w gardle :P Espumisan jeszcze nie dziala :O Dobranoc I niech no mi która rano kawy zaparzy. Budzenie na 6 proszę, kawa 6.15 jeśli łaska :P Z mlekiem . Kawa ma się rozumieć, a nie budzenie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziś stuknęły mi 33 lata, mam strasznego doła i w dodatku nikt z domu ani rodzice,ani teściowie ani nawet mój mąż nie złożył mi życzeń... Nawet Witek zesrał mi się dzisiaj na kolana... i z mężem to takie papierowe małżeństwo jesteśmy ostatnio, wszystko jest do dupy.... i te święta tuż, tuż.... niby takie rodzinne ... w telewizji .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wypije ktoś ze mna kawe? pikujemy dzisiaj pomidory, niedawno wyrzuciliśmy stare a za chwilę będziemy rwać nowe, jak ten czas szybko leci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziadek......
to w końcu zdradził, czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Donieczko❤️ ja Ci życzę wszystkiego najlepszego, taki piękny wiek, można by rzec chrystusowy:D:D:D Nie przejmuj się za bardzo mężem, rodziną (wredni są, że zapomnieli...proponuję małą awanturkę, ewentualnie powinnaś teraz baaardzo często zapominać np. o ...obiedzie) Piję z Tobą urodzinową kawkę 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻vv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×