nie wiem co zrobić pomóżcie prosze...

sama chciala wypowiedzi i zdan to ma, a juz jakich to indywidualne podejscie kazdego i tyle

Owszem, bo do tej kwestii się podchodzi raczej indywidualnie... Ale i tak ja bym się porządnie zastanowiła nad sensem wypowiadania wyznań dozgonnej miłości w wieku 18-tu lat...

nie lubie doradzac takim maolata, sami nie wiedza czego chca, on sie bawil, ty powiedzialas ze jestescie para, a co w tym dziwnego ze powiedzialas ze jestescie para? moze sie ciebie wstydzi , nie rozumiem

WoW... nie sądziłam że z tego rozkręci sie taka dyskusja... ja wiem że On mnie kocha On poprostu dba o to by w szkole nie uznali mnie za puszczającą sie kurwe... udowodnił mi to nie raz że mnie kocha a teraz chce tego by On do mnie wrócił i zrobie wszystko ( ten pomysł z lodzikiem w miejscu publicznym hehe nie jest zły...) wiadomo że nie byłabym w stanie tego za bardzo zrobic... ale może wtedy uwieżył by że go tak bardzo mocno kocham że byłabym w stanie dla niego upaść niżej i sie poniżyc...

a wiecie ... że miłość nie zna granic...

B I E D A :(

ale ja i tak go kocham:P i nigdy go nie zostawie mówią że miłość jest ślepa i to jest prawda:D:D

"Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty. To też nie diabeł rogaty. Ani miłość kiedy jedno płacze a drugie po nim skacze. Miłość to żaden film w żadnym kinie ani róże ani całusy małe, duże. Ale miłość - kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze." Happysad... te słowa mówią szczerą prawde...

nie wiem czy aby na pewno dobrze je odczytujesz ;)

ja chce by On wrócił... On jest moim powietrzem którym oddycham na codzień... nie umiem zapomnieć tego co było tak to poprostu zostawic...

"Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty. To też nie diabeł rogaty. Ani miłość kiedy jedno płacze a drugie po nim skacze. Miłość to żaden film w żadnym kinie ani róże ani całusy małe, duże. Ale miłość - kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze." kurde HappySad-u słuchasz to naiwna jestes. Ja tez mam 18 na karku ale kurde nie mów ze to ten jedyny bo są ludzie starsi i mądrzejsi i wiedzą jak w życiu bywa.

... to nie było miłe... zapewne przeżywałeś/aś kiedyś pierwszą miłość... i wiesz co znaczy kochac... dla mnie jest to ten jedyny nadal bo ja jeszcze nie potrafie zrozumiec tego że można żyć z innym... zrób dla mnie test weź dwie kolorowe kartki papieru czerwoną i niebieską sklej je ze sobą mocno i póżniej rozdziel... a zobaczysz że nigdy nie rozkleisz ich tak by ślad nie został tak samo jest z moim sercem więc prosze do cholery jasnej zrozum że ja nadal kocham!

rozumiem, tez kochałem, nie mówie zebys go olała bo moze wam sie uda, ale realizm tez jest potrzebny. Ja bym na jego miejscu potrzebował szczerej rozmowyy i jesli sie wszystko wyjasni to go poprostu przytul czule i powiedz ze jest dla ciebie bardzo wazny i go kochasz. Na mnie by to zadziałało Powodzenia.

...oj dziękuje:* sory że tak najechałam ale mam taki humor że katastrofa lepiej nie gadac... eh... dzięki za pomoc zastosuje sie do Twojej wskazówki... mam nadzieje że sie uda... bo nadzieja umiera ostatnia jeszcze raz dziękuje... i sorki...

Mała, będzie dobrze, potrzeba czasu ;)

icuś:*:*:*:*:*:*:* nie wiedziałam że napiszesz:) a teraz pytanie do wszystkich chcecie wiedziec jak to sie skończyło? jeśli tak to piszcie:P

eh... dzisiaj nie mam już czasu pisac bo troche tego jest napisze jutro to sobie poczytacie:D a więc do jutra:P papa:*

wiem wiem miałam napisac przedwczoraj ale jakoś nie miałam czasu... ktoś chce wiedzieć jak to się skończyło?

ja chcę wiedzieć, ja,ja,ja :P :*

boze, widzisz i nie grzmisz...

hmmm... dobra niech ktoś mi teraz powie jak to usunąć:P

Ja pierdole, sama mam 18 lat ale aż mnie zgina kurwa jak czytam takie rzeczy. Gdzie ty masz mózg idiotko? Zero szacunku dla ciebie, bo o ile to nie prowokacja to musisz byc na prawdę na dnie intelektualnym... Nie wiem już nawet czy śmiać się czy płakać.... uwierz, że gość cię porucha i zostawi bo oboje jesteście totalnymi idiotami... Żeby stworzyć coś tak trwałego jak miłość potrzeba niestety inteligencji... Poza tym nie myl kretynko stanu zakochaniu (który przeżywa co druga nastolata) z wielką miłością o której mówić być mogła za kilka lat a nie na, niemal, początku znajomości. Kurwa, brak słów! Człowiek jak czyta to się zastanawia czy to on jest nienormalny czy świat wokół niego...

litosci.... zmarnowalam kilka minut na czytanie tego

Tego sie nie da usunac, jak znajdzie ten Twoj Romeo dopiero bedziesz musiala przepraszac...:D:D:D:D

Powiem Ci jakich problemów nie mają inteligentni ludzie: 1) gdy jest między nimi wielka miłość, nie proszę się wzajemnie o ukrywanie tego przed innymi, ponieważ nie obchodzi ich zdanie reszty świata 2) dziewczyna nie daje sobie wkręcić, że udowodni facetowi miłość robiąc mu loda 3) facet nie zrywa ze swoją ukochaną dlatego, że coś komuś rozgadała, w związku się ROZMAWIA, i to ROZMOWA rozwiązuje takie problemy. 4) nikt inteligentny nie napisze po ilus tam miesiącach że to jego wielka dozgonna miłość