Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiem bo z nim gadałem

Wiecie czemu Bóg was doświadcza i zsyła na was cierpienia?

Polecane posty

Gość wiem bo z nim gadałem

żebyście sie rozwijali duchowo, szukali wyjścia z trudnych sytuacji, czym wartościowszy człowiek tym w gorszej sytuacji sie pojawia na ziemi 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GUGUGUGUGU
"czym wartościowszy człowiek tym w gorszej sytuacji sie pojawia na ziemi" ???? czyli tym, którzy nic sobie nie robią z życia wszystko pójdzie latwo, tak? ladna mi sprawiedliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvv
a ja zawsze myślałem, że to robi bo to wredny skurwysyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czymże jest życie
ot mgnienie jedynie, prawdziwe zycie zaczyna sie TAM, zobaczysz istotę która WIE WSZYSTKO i jest czysta pozytywną energia, ona ci powie czy zaliczyłes tes i przejdziesz do nastepnego etapu czy znowy cie odeślą tutaj... zaprawde powiadam wam cieszcie się ze swych trosk albowiem wasze jest królestwo niebieskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GUGUGUGUGU
wredny sk**wysyn będzie szedl przez zycie jak po maśle, a uczciwy czlowiek zawsze pod górkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja miałam łatwo
i mam nadal, jestem szczęsliwą mężatką, w zyciu szlo mi jak z płatka... ale rownoczesnie wiele serca włozyłam w pomoc charytatywną, przygarniałam kazde ziębnące stworzenie, wydawałam pieniądze aby wyleczyć GOŁEBIA! Zawsze gdy przechodziłam obok bezdomnych wrzucalam im pieniązki lub kupowałam jedzenie. Nigdy nie przeszłam obojętnie obok cudzego nieszczęscia, korzystałam z tego ze mam pieniądze i moge pomagać, przesyłalam datki na chore dzieci lub na domy dziecka. Nigdy nikomu nie odmówiłam pomocy, wiele wkładam zawsze w to by inni byli szczesliwi. I jestem mniej wartosciowa tylko dlatego że nic złego mnie w zyciu nie spotkało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanieńka
do "a ja miałam łatwo" - jeszcze nie kończysz życia, nie wiesz co się może Tobie lub Twojej rodzinie przytrafić za rok, miesiąc lub dzień ;) Jak to mówią "nie ma zbawienia bez cierpienia" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOGA...
nie ma pacany....ludzie lubią życ złudzeniami bo nie potrafią się pogodzić że jest życie a pozniej idzie się do piachu i koniec. Inteligentny czlowiek pogodzi się jednak z rzeczywistością, a znając historę dokladnie znajduje sie tak wiele niescislosci i klamstwa ze nie sposob uwierzyc w nic! Oczywiscie gdy ma się rozum i wiedze. Bo przecietnemu czlowieki dobrze z myslą ze jest sobie bog i potem jest raj... moze to i dobzre ze wam wmawiają iz sie idzie po smierci do nieba lub do piekla, mniej zla na tym swiecie. ALE TYLKO TEMU TO SLUZY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam jestes pacanem
co ty wiesz o życiu? skąd sie wzieło, jak działa? co ty wiesz o wszechświecie? jesteś prostakiem który jeszcze nie dostrzegł światła 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja miałam łatwo
Aha czyli moja mama, dozywając spokojnej starości, nie chorując i nie przezywając jakis szczeglnych nieszczęść w zyciu z pewnoscią była złą kobietą? Dziwne bo to od niej nauczyłam się tak kochac ludzi i inne istoty zywe, od niej nauczyłam się dobroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a ja jestem warosciowa? Jako dziecko mieszkalam w domu w ktorym ojciec pil nie dawal kasy na jedzenie a mama musiala pozyczac. brat chory na raka mózgu a ten dran mial i ma nadal to w du...pie. Od ponad 3 lat jestem szczesliwa mezatka a w krotce zostane drugi raz mamusia maz dobrze zarabia i idzie nam jak do tad gladko i praktycznie o nic sie nie musimy martwic. tzn ze kiedys bylam wartosciowa bo mialam ciezko a teraz juz nie bo mam lekko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOGA...
wiem wiele bo studiuję historię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do - a ja miałam łatwo
"Aha czyli moja mama, dozywając spokojnej starości, nie chorując i nie przezywając jakis szczeglnych nieszczęść w zyciu z pewnoscią była złą kobietą?" Nie rozumiesz, dobr-zło to tylko jeden z aspektów, tak naprawde liczy się wiedza, niepowodzenia zmuszają cie do jej szukania, rozijasz sie duchowo albo...załamujesz sie pod ciężarem, ale masz szanse wznieś się na wyższy poziom jesli wszytsko ci sie udaje to nie masz motywacji aby szukac, eksperymentowac, aby się wydźwignąć i dokonć czegoś co sprawi że uwierzysz...a jak uwieżysz to cały wszechświat będzie twój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja miałam łatwo
Moja mama jest szalenie mądrą kobietą. Umiała dostrzegać zło naokoło i uczyła się na nim. A to trudniejsze niż uczenie się na własnym nieszczęsciu. I nie wmówicie mi, że my którym się powodzi, jestemy mniej wartosciowi. Bo dzięki temu ze sie nam powodzi jestesmy w stanie wiele czasu i serca wlozyc w to by i innym poprawic los... poza tym znam przypadki ze ludzie ktorzy w zyciu mieli zle, byli pusci w srodku jak wydmuszki... TU PO PROSTU nie ma reguły!! Nie ma, i trzeba to zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×