Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

No ale sie dziewczynki dzis rozpisaly i dobrze:) Zaczynam robic porzadki w szafach, dzis jedna jutro druga. Mam nadzieje, ze jutro wiecej wyrzuce niz dzis. Nie wiem jak wy ale ja zawsze mam problem z nadmiarem ubran ( w polowie oczywiscie nie chodze ). Ale jak przegladam to zawsze mam opory co zostawic a co wyrzucic. Goraco sciskam wszystkie brzuszki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, jeżeli lekarz nie zaleci inaczej, powinno się brać albo witaminy albo sam Folik - nie powinno się dublować kwasu foliowego, bo co za dużo to niezdrowo. kwas foliowy zaleca się przyjmować do 12 tygodnia ciąży - wspomagająco dla dziecka (wiadomo o co chodzi), ale można go brać dłużej - pomaga m.in. w leczeniu anemii (wspomaga procesy tworzenia krwinek czerwonych) i działa na mózg - również mamy. ale wam fajnie że możecie się spotkać :) ja niestety mam do wszystkich daleko... następne USG będę miała pewnie po świętach wielkanocnych, zabiorę ze sobą mężulka, niech na własne oczy zobaczy, co nawyczyniał :P bo na razie nie wierzy, gdy mu mówię że może być syn. mąż bardzo chce mieć syna, wiadomo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka8888888
A mnie znowu dopadł ból glowy:( Poleżałam godzinkę i nic.... Zaraz idę się wykąpać i do wyrka... Żyrafo= mój partner chodzi ze mną do gina od pierwszej wizyty. I tydzien temu jak zobaczył małą dzidzię na usg to prawie się poryczał 9 trwardziel). Uważam, że takie wizyty dużo dają tatusiowi i ja jestem za tym, aby ukochani chodzili z nami na badania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny.No ja w ten wekeend to chyba nie dam rady bo maly troche kaszle....ale moze za tydzien?a-propo szpitali to ja polecam kolejowy w Miedzylesiu.Super opieka.Mozna sobie wybrac prywatnie dwu lub jedno osobowa sale.Ja lezalam na 3 osobowej i bylo bardzo milo.teraz jak bede rodzila to tylko tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo123
no właśnie chyba muszę podpytać lekarza jak z tym folikiem - bo odkąd kazał mi przerzucić się na witaminy (od zeszłego tygodnia) nie łykam go...no nic - we wtorek może mi powie...to dzisiaj łyknę na wszelki wypadek... Koliban - mój dzidziuś skończył 10 lat ;) - stary już - nie ma dla niego takich fajnych ciuchów jak dla niemowlaków...hehe - nic - ja tam po trochu kupuję - może kto wie - zdecyduję się kiedyś na trzecie ;) - ooo niee prędko...mam kilka planów zawodowo-rekreacyjnych najpierw...no i zatęskniłabym się za górami...uwielbiam góry - już wertowałam nosidła dla dzieci - ale z tym to sobie mogę poczekać ;)...choć na pewno w przyszłym roku w jakieś Bieszczady pospacerować...narazie mam tyle na głowie...ja też chadzam do pracy - więc ciężko będzie spotkać się w tyg i nie mogę w ten week ;( - nie może być w przyszły??? chyba w końcu pójdę na zwol - myślę, że kwiecień-maj - żeby spokojnie sobie ogarnąć prawko, itd... i gniazdko szykować... aaa co do szpitala - o karowej nasluchałam się samych negatywów - o żelaznej mniej - narazie chcę tam ale poradzę się mojego gina...chcielibyśmy poród rodzinny ale raczej ominiemy szkołę rodzenia (ostatecznie dawno bo dawno ale rodziłam ;)) - szkoda, że nie ma gwarantu że można urodzić w tym szpitalu, który się wybierze...podpisywał ktoś umowę z położną???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo123
anitka ja rodziłam w kolejowym 10 lat temu - bez rewelacji raczej - i nie było jakoś specjalnie tam...odnowili oddziały??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo123
a i znasz cennik takich "prywatnych porodów"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz jest duzo lepiej.jest odnowiona oddzial nowe lozka itd.a jesli chodzi o porody prywatne to nie orientuje sie bo i tak nie mam co liczyc na taka przyjemnosc.mam zbyt mala miednice zeby naturalnie urodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo123
no ja mam nadzieję, że urodzę naturalnie...po raz 2...tylko boje się trochę - biorę te zastrzyki w brzuch - ostatni mam zrobić na 6 godz przed porodem ??? skąd będę to wiedzieć??? wiadomo....jeszcze tyle czasu do września, że nie ma co dywagować...ale co jak co - zastrzyki w brzuch to dla mnie problem...nie o to chodzi, że bolą bardzo - tylko, że jest jakiś taki opór psychiczny - że niewiadomo do końca jak to działa na dzidziusia i czy nie wbijam się zbyt głęboko...i w ogóle - jak mi gin powiedział, że obawia się u mnie zatorowości - tym bardziej mam stracha...a za miesiąc mamy zaplanowany urlop...samolot, itd...ech - ciąża to jednak okres niekończących się obaw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szcesliwaa ja mam zamiar jutro przebrnąć przez moje szafy :) Już sie zabieram za to od jakiegos czasu i brak mi mobilizacji.... Ale jutro to juz koniecznie. I wiem coś na temat za duzej ilosci ubrań z którymi nie moge sie rozstać. Choc pewnie duzej części juz nie zalożę to i tak mi ciezko...... Ja również myslę, ze fajnie macie dziewczyny z Warszawy, ze możecie się spotkać, poznać, porozmawiać.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cleo - zobacz, czy na opakowaniu tych witamin jest skład - jeżeli kwas foliowy jest w ilości 0,4 mg (inaczej 400 mikrogramów) to znaczy że to jest wystarczająca ilość - nie bierz podwójnie z Folikiem mój mąż jest generalnie z daleka od służby zdrowia, nie kręcą go wizyty w szpitalach, u lekarzy, nie przepada za zapachem szpitali i przychodni, i w ogóle ja jestem jedyną przedstawicielką personelu medycznego jaki preferuje ;) dlatego na wizyty chodzę sama, a mąż potem ogląda sobie zdjęcia i uśmiecha się sam do siebie... taki już jest :) ale nawet dziś potwierdził żeby umawiać następną wizytę z USG tak, aby on mógł na niej być. nie mogę się doczekać jego reakcji gdy zobaczy fikającego malucha na żywo :):) co do prawa jazdy - mi wyrobienie zajęło od października do stycznia, więc spokojnie można liczyć że to zajmuje 3,5 miesiąca - jeżeli nie ma kolejek na egzaminy i jeżeli się zdaje za pierwszym razem. cieszę się że mam to już za sobą :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny w ten weekend ja odpadam, bo mamy zapchany po sam sufit hehe.. urodziny męża siostrzenicy, przyjeżdża moja przyjaciółka i się musimy nagadać, i ciągle remont pokoju dla Laury, bo mąż wraca dopiero około 19 i weekend to jedyny czas kiedy normalnie możemy spędzić ze sobą czas czy coś w domu zrobić to właśnie weekend i się ciągnie.. ale może w przyszły, mi w sumie bardziej pasuje niedziela jak coś, bo w sobotę jeździmy do teściów - to jaki święty dzień tygodnia ;-))) a wogóle wy też tak macie coś na stałe ustalone? Cleo no fakt wogóle dla chłopców jest dużo mniej fajnych rzeczy a jeszcze w wieku 10 lat to już posucha.. ale dla dziewczynek jak moja rozmiar 80 to jest cale mnóstwo słodziutkich ubranek... ;-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi niedziela to odpada calkowicie bo to jedyny dzien kiedy z moim mezem mozemy razem pobyc dluzej.bo w tygodniu to malo sie widzimy jedynie troszke wieczorem.tak wiec jesli juz to ja moge jedynie w soboty raczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koliban-a ty gdzie kupujesz ciuszki dla malej??ja to w sumie tylko w H&M albo ewentualnie w ZARZE ale jak znasz jakies fajne sklepiki z markowymu ciuszkami to chetnie bym oblookala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co ja to różnie czasem H&M, C&A, a lubię tez mothercare- bo mają dobre jakościowo i w sumie Ty tez byś coś znalazła, bo mają fajne typowo chłopięce ubranka w samochody czy tego typu ;) na pewno sklep mają w Arkadii, ale lepszy asortyment w Wola Parku a reszta to nie pamiętam.. Cocodrilo jest tez w miarę fajny i bardzo dobry jakościowo ale drogo - mają np sklep w M! w Markach (C&A też tam jest) i ostatnio parę rzeczy w Smyku kupiłam, bo można trafić ładniutkie i niezłe ale tam to ostrożnie... 5-10-15 - To dla mnie najgorszy sklep i omijam go z daleka, bo nie trzymają rozmiarówki, farbują w praniu i są szyte bez sensu czasem - np bluzeczka była niby ładna ale koło szyi to można było pępek prawie zobaczyć a rękawki były taką gumą ściągnięte że nawet mi się jej ubrać się nie udało.. aa i Kapal jeszcze czasem ma fajne rzeczy. A skoro w Zarze kupujesz to cenowo podobnie chyba z tego co pamiętam. Ja jak w Zarze to tylko w Promenadzie bo tam ten dział dziecięcy jest fajny .. a w innych to tak okrojony że nie ma co wybierać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anitka a Ty jeszcze pracujesz? ewentualnie jak długo masz zamiar?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akna- z szafkami wspolczuje:) Ja sie wlasnie zabieram za druga czesc. Acha i powodzenia:D Co do ubran to moim ulubionym sklepem jest C&A w Galerii Krakowskiej (jestesmy czesto w Krk pewnie juz mowilam, moj M pochodzi z Krk)- fajne, wygodne ciuszki i w dobrych cenach. Czasem tez kupuje w Zarze, sa b.dobrej jakosci. Mam pytanko wlasnie w sprawie L4. Jak bedziecie czuly sie dobrze przez okres ciazy to wybieracie sie na zwolnienie, a jak tak to kiedy? Ja w sumie narazie mam zamiar pracowac (nie mam ciezkiej pracy w dziale handlowym, jedynie to ten komputer...), ale w 9 miesiacu to juz raczej pojde. Zycze udane i slonecznego dnia! ( u nas sloneczko od rana)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo123
mothercare rzeczywiście jest fajowoe - niektóre ubranka wychodzą drogo - ale na pewno kupię tam trochę 3-paków body, itd...no i są śliczne generalnie... w świecie dziecka na towarowej jest też spory wybór ubranek i zabawek - w miarę przystepne ceny...wczoraj zaszłam do smyka i wyrwałam jeden komplet z żyrafką ;) i łapki niedrapki - białe w czerwone serduszka...zastanawiam się czy to jest dziewczynka...oczywiście najważniejsze jest zdrowie, itd...ale nie ukrywam, że chciałabym "do pary";) zgadzam się koliban co do 5-10-15 - ja co prawda kupuję tam ubrania dla mojego syna - ale głównie spodnie - które są dobre jakościowo i bardziej wytrzymałe niż innne...ale fakt - bluzki farbują :( ja już bym wolała siedzieć na zwolnieniu...ale mam trochę spraw do załatwienia...ale dłużej niż do końca kwietnia chyba nie będę...w sumie mam co robić...a taki napięty grafik nie jest dobry - nie wysypiam się, itd...nie mam czasu, żeby wyjść na spacer w ciągu dnia - bo w domu jestem po 17.00 i padam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka8888888
Ja już jestem na zwolnieniu i bardzio jestem z tego zadowolona. Mam więcej czasu dla siebie i dzięki temu lepiej dbam o siebie...A w pracy poradzą sobie beze mnie... w końcu nie jestem nie zastąpiona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świat dziecka jest też koło mnie ;) przy M1... i fakt duży wybór mają tylko ceny za sprzęty są tak wyolbrzymione że ubranek szczerze mówiąc nie oglądałam... szczesłiwa... ja w poprzedniej ciąży pracowałam do 6 miesiąc prawie jakoś ale ani nikt tego nie docenił a jak stwierdziłam, że mam to gdzieś i nie będę siedzieć plackiem przez 8 godzin tylko chcę coś zjeść czy do ubikacji to nikt mi nie będzie fochów robił... to zaczęli mówić że ta to ciężarna to nie jestem pełnowartościowym pracownikiem więc teraz mam to gdzieś i jak się okazało że mam podstawę to od początku jestem na L4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo123
u mnie jest problem - bo mam rownolegle jeszcze jedną ciężarną w 6 m-cu - która ma zamiar pracować do dnia porodu...i krzywo się patrzy - jak ja mówię, że spadam w 4... niektórzy mają przerost ambicji...ale prawda jest taka, że nikt nie traktuje kobiety w ciąży ulgowo - siedzę 8 godz przy kompie - bo podobno nowe monitory nie szkodzą...nie mam więcej luzy, więcej przerw, itd - cały dzień spędzam w klimatyzowanym pomieszczeniu - a najgorsze jest to, że wracam autobusem czasami po 1,5 godz - bo korki...to wyobrażacie sobie - po dziecko do szkoły - które musi kiblować na świetlicy...i padam na twarz po 18.00. Nie ma czasu na nic - żeby coś robić, planować a co dopiero odpoczywać...Chodzę notorycznie niewyspana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka8888888
Cleo- Twoja kolezanka z pracy może się dobrze czuć... ty nie musisz... ja zawsze mówiłam, ze jak będe w ciąży to będę pracować tak długo jak się da... Ale jednak było inaczej- w 7 i 8 tygodniu nie wyobrażalam sobie jakbym miała chodzić do pracy... tak się źle czułam. I każdy ma doc tego prawo. Na Twoim miejscu nie zastanawiałabym się nad niczym tylko na L4 i spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki, jak sie czujecie?? ....u mnie dla odmiany snieg spadl :( no ale nastawienie juz coraz lepsze, i jakas wypoczeta jestem...ciekawe na jak dlugo ;) oj co do jazdy autobusami to wspolczuje, znam ten bol a w stolicy to juz wogole. Ja mam auto od kilku dni i niemoge sie nacieszyc buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo123
ja chcę już autoooo ;) - cytrynka ja mam nadzieję, że zdam prawko przed porodem...tylko teraz z jazdami jest problem - muszę się jakoś umówić - ale póki pracuję to w grę wchodzą tylko wieczory...i nie każdy week - a wieczorem jestem zmęczona...mniej uważna...nie chciałabym sobie dodatkowo zaszkodzić...choć bez dwóch zdań uwielbiam póki co jazdę samochodem...ale jeszcze nie miałam okazji po warszawskich ulicach...- pewnie euforia mi z czasem przejdzie...;) z 2 strony zastanawiam się czy nie patrzą krzywo na kobiety w bardziej zaawansowanej ciąży na jazdach - powinnam chyba się spieszyć z tym... a jak wasze brzuszki??? widac już :)? ja dopinam się tylko w biodrówki...i widać leciutko zaokrąglony brzuszek...nie wiem ile przytyłam - na ostatniej wizycie wyszło, że 0 (to było 2 tyg temu)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Nie pisałam ostatnio, ale oczywiście czytam wszystko na bieżąco. Odebrałam dzisiaj swoje wyniki i jestem bardzo zaniepokojona. O ile wszystkie mam w normie (również toxo i cytomegalia, a mam w domu kota, więc mi ulżyło) to pojawił się problem z płytkami krwi. Miałam już wcześniej za niski ich poziom, co wyszło przy badaniach okresowych w pracy, najniższy wynik wynosił 89 tys (norma to conajmniej 140 tys). Teraz mam 60 tys i zaczęłam się bać bo w ciąży płytki mają tendencję do spadania. 16. 03 mam wizytę u mojej gin i mam nadzieję, że coś na to zaradzi. Ojjj chyba nie może być idealnie, zawsze się jakiś problem pojawia... No ale nie będę Wam tu marudzić, pozdrawiam cieplutko wszystkie Mamuśki i Wasze Fasolki. Biorę się za obiadek, będą krokiety z kapustką i grzybami. Zrobię też trochę z pieczarkami i serem. I do tego barszczyk czerwony. Zajmę się czymś zamiast się zamarwiać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agamycha- ty nie za obiad się bierz tylko za telefon i szukaj hematologa, który Cię w mirę szybko przyjmie.. nie chcę Cię straszyć ale niski poziom płytek krwi może powodować krwawienie wewnątrz narządowe różnego typu i nie ma czegoś takiego jak leczenie domowe podobno tylko najczęściej wymagane jest leczenie szpitalne... może któraś z dziewczyn ma jakieś pozytywniejsze info ale wg mnie to śmigaj czym prędzej do hematologa!!!! Bo jak z Tobą będzie nieciekawie to z dzieciątkiem automatycznie również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to zacznę od telefonu do mojej gin, zobaczymy, co ona powie. Chciałabym również wiedzieć, co zyrafa_dluga ma na ten temat do powiedzenia. Może spotkała się z podobnymi przypadkami. Ja narazie nie panikuję, bo po pierwsze, nie mam absolutnie żadnych niepokojących objawów, o które pytają lekarze w takich przypadkach. Po drugie, mój ojciec również zmaga się z podobnym problemem, przy czym u Niego poziom płytek spadł nawet do 45 tys. Chociaż nie jestem pewna, czy taka przypadłość może być dziedziczna. Ale masz rację, w ciąży wszystkie wyniki poza normą stanowią poważniejsze zagrożenie. Dzięki za info.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo123
no z płytkami nie ma żartów...ja też mam płytki kontrolowane - ze względu na zastrzyki p-krzepliwe, które mogą wpływać na ich ilość...ale ja przy Tobie - mam 150 tys...super wynik...lepiej iść do lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koliban zadzwoniłam do mojej Pani ginekolog i troszkę mnie uspokoiła. Przede wszystkim kazała powtórzyć badanie za tydzień i na wizycie zastanowimy się, co dalej. Dobrze, że w pobliżu mam dobry szpital z oddziałem hematologicznym, więc nawet gdyby konieczna okazała się hospitalizacja (oby jednak nie) jakoś to będzie. A musi być dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka8888888
Agymacha- idź do lekarza... lepiej dmuchać na zimne... U mnie piękna pogoda... Słońce świeci niemożliwie... Co do korków w mieście, to bardzo wam współczuje... Ja chybabym kurw..... dostała... Nie znoszę tego.. A naszczęście w okolicy, w której mieszakm jest to niegroźne.... Co dziś serwujecie na obiad??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×