Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

zyrafa wszystkiego, wszystkiego naj z okazji rocznicy slubu.... Wszytskim Panią o imieniu Anna równiez wszytskiego dobrego. A w swoim imieniu dziękuje za zyczenia. My właśnie wrócilismy z restauracji - takie uczczenie mojego święta :) Nadrobiłam to co pisałyscie przez weekend. W szpitalu w którym zamierzam rodzic też mam mozliwość skozystania z porodu w wodzie - jest jeden warunek - musi byc akurat ta sala porodowa wolna :) A bardzo chciałabym sie zalapać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny:) ja tylko na chwilke bo maz odsypia wczorajsza imprezke:) wszystkim Anieczka wszystkiego co najlepsze no i dla Zyrafki rowniez- duzo milosci:) ja tez czuje ze sie rozsypuje, boli mnie kregoslup, mecze sie jak babcia i brzuch mi przeszkadza... milego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Wszystkim... Dopiero pojawil sie internet...jakies prace usprawniajace...:) Wszystkim Aneczkom spelnienia marzen...a dla Zyrafki,z okazji 1 rocznicy,wielu milosnych uniesien...:) ;) :) My dzis odwiedzilismy szpital,w ktorym bede rodzila...Baaaaaaaaardzo pozytywne wrazenia...poczawszy od poloznej,a skonczywszy na sali porodowej...sale sa dwie...wyposazone jak do porodow rodzinnych(tutaj to standard-ojcowie przy porodach)procz tego wanna z jaccuzi,oczywiscie epidural na zyczenie...mozliwosc wyboru pokoju 1 i 2 osobowego oraz o podwyzszonym standardzie...w tych ostatnich maz moze przebywac 24h/dobe...jest nawet sofa dla niego...jest nawet mozliwosc ,ze Twoj lekarz na Twoje zyczenie bedzie z Toba(nawet jesli nie ma dyzuru)oczywiscie luksusowa sala+lekarz odpowiednio kosztuja..ja sie nie szarpne w kazdym badz razie...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam, przeczytałam i ubaw miałam:) chociaż cień prawdy też zauważyłam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koteczku ja nie o tobie mówiłam. miło mi się czyta ten topik ale niestety moje posty są bez odpowiedzi pomimo że staram się odpisywać na każdy i pomagać jak tylko mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koteczku każdy ma swoje problemy a ten topik chyba powstał po to żeby dzielić sie naszymi obawami i problemami. a jeśli chodzi o te pomarańcze to ja podejrzewam że jest to jedna osoba która się na ciebie uwzięła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej my własnie z córcia wróciłyśmy z festynu, a tatus został sobie i pewnie wróci po kilku piwkach, no ale nie będę chłopakowi żałować bo to u niego na wsi, niech sobie poszaleję, ja jak będę chciałą gdzies wyjść to mam przynajmniej haka na niego:P:P a ostatnio parę razy tzn (az dwa:P) mi sie zdarzyło wrócić po 22 a on musiał dziecko karmić i kłaść spać:P co do linku pomarańczki tez sobie poczytałam, i że komus się chce takie rzeczy pisać, choć z tym niezauważaniem trochę prawdy jest, no a z drugiej strony nie spodów każdmu odpisywać, tzn ja jak nie mam nic do powiedzenia na dany temat to sie nie wypowiadam i tyle! co do samopoczucia to ja jakos ostatnio jak bym jakiegos powera dostała, nic mnie nie boli nie kłuje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nowy topik owszem też czytałam nawet z M, uśmiałam się po pachy.. Stelka ja tak jak ty jak nie umiem udzielić odpowiedzi nie piszę.częściej ja zadaje pytania niż na nie odpowiadam, może to z racji tego że to moje pierwsze dzidzi i mam więcej wątpliwości niż doświadczeń..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się dzisiaj bardzo dziwnie czuję:( mam wrażenie jakby mały chciał rozerwać mnie w kroku:( i to nie jeden raz ale kilka:( czasami jest to bardzo bolesne. nie pamiętam takiego uczucia z pierwszej ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej koteczek..
hehehehe...taaaa jasne, z lipcówek tez odchodziłaś i co????? i wróciłas z podkulonym ogonem....wez sie zajmij czyms pozytecznym bo ta twoja pisanina to funta kłaków nie jest warta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdakate, ja mialam w zeszlym tygodniu dwa dni takich boli, czulam jakby dziecko sie pchalo i mialo wypasc doslownie... pytalam poloznej mowila ze to normalne w 34 tyg niema sie czym przejmowac, zmienia sie wszystko do porodu wiec powinnam sie cieszyc... Hmmm nie wiem jaka jest prawda, bo tutaj tak do wszytskich boli podchodza, wiec zaczelam teraz olweac kazdy bol, bede miala regularne skurcze co 3-5 min dopiero do szpitala sie wybiore bo wczesniej szkoda mi nerwow... Aaa i kazala okrakiem na krzesle siedac podczas takiego bolu zeby rozluznic co trzeba.... mi pomagalo.... Szkoda ze bardziej pomoc nie moge :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spróbuje tego siadania okrakiem:) nie mam skurczy ale te bóle pojawiają się co 5-7 minut i trwają okolo 1,5 minuty. trochę zaczynam się denerwować:( idę wziąć ciepły prysznic może pomoże. ja do swojej położnej przestałam dzwonić robi to mój mąż bo ja bym ją sklęła nieźle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem Ciebie doskonale.... Moje bole byly co 10min, tez takie ok 2min, ciepla kapiel, siadanie okrakiem pomoglo w koncu..... Jak Ci nie pomoze to jedz do szpitala, bo szkoda nerwow na polozna, w szpitalu zaleca paracetamol, no ale powinni tez zrobic ktg, wtedy bedziesz wiedziec co i jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Widzę że jakaś pomarańcza przyszła mącić.. niestety takie frustratki się też zdarzają :) Nie ma sobie co nimi humoru psuć.. Nie mam sił się wypowiadać na poruszane tematy, za dużo ich było :D:D:D Tylko mam słówko: Koteczek może po prostu Ci zazdroszczą organizacji.. że znajdujesz czas na pisanie mimo obowiązków :D Magdakate- chyba powinnaś bardziej się oszczędzać .. tak myślę, bo to jeszcze trochę ciut za wcześnie na narodziny.. ehh może jutro będę miała lepszą wenę bo dziś to cały dzień mnie bolała głowa i jakoś tak dziwnie zmęczona jestem.. nie ma się co obrażać ani rzucać podejrzeń - tym cytruskom tylko zależy na to żeby ferment siać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej dziewczynki, kilka dni nie czytalam forum i tyle stron natrzaskałyscie ze czytałam 2 h. u mnie wiecznie cos..dorobiłam sobie nadcisnienia tetniczego i biore nie tylko cordafen na skurcze ktore mnie mecza od poczatku lipca i czesto wieczorem mimo leku nie przechodza to jeszcze dopegyt na obnizenie cisnienia.Jestem straszni ezmeczona juz tym stanem.Do tego chyba rozchodzi mi sie spojenie łonowe jak czytam bo bol mam niesamowity jesli chodzi o to miejsce.nie jestem w stanie podniesc nogi,obrocic si ena bok ani chodzic.Demoluje mnie ta ciaza i juz mam dosc. Zyrafko ,czy myslisz ze spojenie łonowe badz nadcisnienie kwalifikuje mnie do cc?Wcvzesniej sie bałam i zapierałam ze nie chce ale patrzac na dopadajace mnie bole to chyba nie chce nawet myslec co moze mnie czekac przy SN. co do wozka ja planuje kupic Toledo ,ogladalam go w sklepie i jest bardzo przyjemny a i cena zaskakujaca. dla Nestora mam juz wszytsko oprocz rożka i fotelika ,dla siebie musze kupic jeszcze majtki i podpaski a tak juz torby gotowe ,bo wwszyscy przepowiadaja ze bedzie szybciej.na poczatku lipca dostalam juz lek na rozwoj pluc synusia ale chca zebym dotrwala do 35 tyg chociaz.Ciekawe jak to bedzie.A i waga osiagnieta siwadczey juz o tym ze jestem najwiekszym z was wszystkich słoniem.chcialabym zby juz bylo po porodzie,chce moc doprowadzac sie do porzadku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i oczywiscie mam problemy z zasypianiem ,o 3ciej chodze spac a wstaje o 12tej bo wczesniej nie ma szans..macie jakies sposoby nato zeby zasypiac wczesniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Widzę że po raz kolejny znalazła się jakaś frustratka. Szkoda, że na tym forum ludzie nie znają podstawowych zasad kultury, łatwiej im ukrywać się za pomarańczowym tymczasowym nikiem niż powiedzieć komuś coś wprost. Siedzą tu jakieś gówniary które mają wakacje, nadmiar wolnego czasu i puste głowy. Głupota ludzka nie zna granic... A ten topik - ktoś mówi że my piszemy tylko o mężach i obiadach, że nie mamy innych problemów i nie piszemy o ciąży. Ten ktoś po prostu nie czyta tego co piszemy :P Ale nie żal mi że tych frustratek tu nie ma, siałyby tylko zamęt. Nie lubię ludzi, którym nic się nie podoba. A czy mają rację? Nie wydaje mi się. Uważam, że jeżeli ktoś chce pisać to będzie pisać. Po jednym \"cześć jestem Kasia i mam termin wrześniowy\" o czym możemy pogadać? Jeżeli Kasi się chce pisać, to sama się wkręci do rozmowy. A jeśli się nie wkręci, to niech szuka innych koleżanek tak samo małomównych jak ona, co za problem. Chciały założyć nowy topik - nie wyszło im bo zaczęły obgadywać inne. I wsiadły na Koteczka, że ona pisze wszędzie, a tych pewnie nigdzie nie chcą. Najprościej nazwymyślać inne że ich nie chciały, dziecinada. Misha, Twoje obrzęki i nadciśnienie mogą sugerować gestozę, a w tym przypadku powinni Cię rozwiązać cięciem trochę wcześniej. Wszystko oczywiście zależy jeszcze od Twojego stanu i parametrów moczu i krwi (białko w moczu jest groźne, tak samo jak wysokie wartości ciśnienia). Jeśli chodzi o spojenie łonowe - wiele dziewczyn ma z tym kłopoty bo miednica przed porodem się rozluźnia. Jeżeli wydaje Ci się, że u Ciebie to coś poważnego to idź do ortopedy, niech Cię zbada i orzeknie czy możesz sama rodzić czy grozi Ci rozejście spojenia przy porodzie (a to dopiero ból...). Aska.osa, ja też powoli zaczęłam przywykać do bóli, w sumie u mnie to już 35 tydzień więc niech się dzieje co chce ;) Za 3 tygodnie mogę rodzić, a boję się że jakieś leki na zatrzymanie tak unieruchomią moją macicę że przenoszę ciążę ;) Często się zdarza, że gdy dziewczyna ma zagrażający poród przedwczesny, bierze leki które powodują że rodzi po terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Dziewczyny:) Witam w poniedziałek:) Co do pomarańczy to nie skomentuję.... Magdakate pisałam już kiedyś o odpowiadaniu na pytania, ja po prostu pytam po raz drugi. już mnie to nie denerwuje, sama czasami też nie piszę jak nie znam odpowiedzi. A jak masz mocne bóle i nic nie pomaga to warto jechać do szpitala. Ja w sobotę miałam znowu skurcze ale tym razem leżenie pomogło. siadanie okrakiem na krześle też. nie wiem czy to prawda ale jak leżałam w szpitalu to położna mówiła że pomiędzy 34-38 tc nie powinno się za b dotykać brzucha co najwyżej położyć rękę ale nie masować, bo to powoduje skurcze. Mnie wczoraj już się też nie chciało pisać. byłam strasznie zmęczona po tych gościach i na dodatek to całe grillowe jedzenie stanęło mi na żołądku i b mnie męczyło. nawet dzisiaj czuję się niezbyt dobrze.. Dzisiaj totalny luz, zamierzam odpoczywać i może wyjść na spacerek nad jezioro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i przypomniało mi się:) Mój Skarbek dostał wczoraj pierwszy poważny prezent:) przepiękne 400stronnicowe wydanie bajek i baśni z całego świata. będę miała co Maleństwu czytać!! Dziewczyny wyślę Wam linka na pościel, napiszcie co sądzicie, najbardziej zastanawia mnie jakośc materiału..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj misha:) fajnie ze się odzywasz ja mam podobnie spać nie moge wszystko boli brzuch mnie ogranicza a od wczoraj boli mnie cos tak jaby mi skora się rozchodzila w okolicach żołądka nad pępkiem wie ktos c o to ??????? może dzidzia sie rozpycha?? nie wiem al bol okropny jak możesz wklej fotki wózka tez chce kupic i nie wiem jaki madakatke ja też mam podobne bóle co do koteczka i tego forum nowego hm byla tu kiedys taka dziewczyna na kafe mamani i tez ja pomaranczki wykanczaly bo za duzo pisała itp więc jesli chodzi o koteczka pewnie podobnie nie ma się czym przejmowac ludzie juz tacy są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nom, niestety jak ktoś się za bardzo udziela to go pomarańcze zawsze za coś zjadą, zawsze coś wymyślą. Mamani była na forum bardzo długo i nie wiadomo czym im przeszkadzała. Złośliwość ludzka, tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
się pomarańczowo zrobiło :) no comments. wolne forum, niech każdy pisze co chce, jak mnie nie interesuje post o mężach i obiedzie bo mam już swój zrobiony to nie czytam i nie odpisuje i tyle :) aaa no ja też nie zawsze otrzymuję odpowiedzi na pytania, bo pewnie nie wszyscy interesują się moimi problemami :) więc pytam jeszcze raz po prostu :) u nas bez zmian. mały kopie jak szalony. boli mnie tu i ówdzie ale daję radę :) zmykam na spacer z psem póki jeszcze skwaru nie ma na dworze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana... laseczki ta pomarancza ma wiele kompleksów i mnie dreczy.... przeciez nikt nie jest ideałem, a forum jest dla kazdego... nie podoba jej sie moj wyglad to niech sie nie patrzy, to ze pisze, to ze błedy robie itd... normalnie dziewczyna doprowadza mmie do nerwow , wiem ze sie jedza boi... dlatego sie ukrywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu, bardziej podoba mi się ten pierwszy komplet, jest taki subtelny bez tych zwierzaków ;) Poza tym w cenie jest niewielka różnica, a w pierwszym masz więcej elementów, rożek i przybornik (przybornik bardzo mi się spodobał :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×