Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

Ja też uwielbiam zimne piwko, pare razy pozwolilam sobie na male bezalkoholowe. A jesli chodzi o tesciowe to nie bez powodu sa na ich temat dowcipy. Chociaz mi nie raz nie bylo do smiechu jak mojej sie ubzduralo ze mojego pierworodnego kocha bardziej niz ja i uroiła sobie że to jej synuś :( .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do piwka cała ciąże chodzi za mną zimny jabłkowy/malinowy reds i napewno po okresie karmienia wypije tyle butelek że wpadne w alkoholim hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co komu piwka,komu winka,jakas wodeczka tez sie znajdzie...nawet z lodowki...a czy wy wiecie,ze w Belgii jest ponad 600 gatunkow piwka i do tego kazde serwuje sie w innym kuflu.... To trzeba im przyznac,ze piwo i pralinki maja najlepsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oles POWODZENIA! Szkrabek my tez mamy dzisiaj kontrole, a mi to sprzatanie jakos nie idzie :/ A co do tematu prania...rożek też prałyście?? Puchatku, faktycznie przerabane masz z tymi tesciami, ale w tym wszystkim dobre jest to ze Twój maz stoi calkowicie po Twojej stronie i nie daje sie przekabacic rodzicom. Tak jak sama pisalas, byle razem. Trzymam kciuki zeby sie ulozyło ;-) Aga Ty tez widze masz ciekawie :/ Madakate, popatrz na to z dobrej strony: przynajmniej bedziesz znala date i godzine a nie zyla w niepewnosci ;-) A tak na koniec to Aggie.sept ma racje, nie zawsze moze byc rozowo bo bysmy nie docenialy tego co mamy. Jak teraz jest jest zle to znaczy ze juz niedlugo bedzie super, uszy do góry dziewczyny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamabelgie zaraz wpadam na imprezkę. Dla mnie piwko. Najlepiej zimny lech, ale wypije co dasz :) To co dziewczyny Wy też będziecie? Mamabelgie nawet wódeczką częstuje ... oj coś czuje że by się działo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdakate, o tym zakazie prowadzenia samochodu przez 6 tygodni to pierwsze słyszę :/ Rozumiem, jeżeli ktoś łyka leki przeciwbólowe, które zmieniają czas reakcji, ale tak po prostu? Po cięciu nie można przez kilka tygodni dźwigać – ze względu na bliznę na brzuchu i groźbę rozejścia szwów. Akna, u mnie też dziś była zupka pomidorowa  Tak was czytam i dochodzę do wniosku że teściowie to stworzenia z innej planety.. Nie potrafią zrozumieć że młodzi lubią sami o sobie decydować i że to nasze życie, a oni tylko mącą… Najważniejsze to stworzyć z mężem wspólny front, wtedy chyba można tych teściów jakoś przeżyć… Też łyknęłabym jakiegoś fajnego drinka, chodzi za mną taki od wielu miesięcy….. ;) Albo żółtego lu zielonego Redds’a…. Bo normalnego piwa nie lubię, ale Redds’a tak… Orange, nie kracz z tym Turkiem, żeby kiedyś nie płakać ;) A kebab dobra rzecz :D Figa, z tym porównywaniem do krowy…. Moja koleżanka miała tak, ale z klaczą, i w trochę innym kontekście. Gdy pytała swojego taty, ile ma lat, on autentycznie nie pamiętał, ale liczył na głos: czekaj, moja … (imię klaczy) ma lat tyle i tyle, to ty masz rok mniej  I tak było zawsze, klacz żyła u nich 20 lat….

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co , jak juz tak figa napisala ze ja do krowy tesciowa porownala, to mi sie przypomnialo jak ostatnio z moim Ł. pojechalismy do jego siostry no i on pyta sie szwagra jak to bylo przy porodzie, bo on sie obawia, a ten do niego no wiesz to wyglada tak jakby sie swinia prosiła. a moj Ł. gęba w dół, masakra , kopara nam opadla i nic juz nie pytał. a najlepsze ze moj Ł nawet nie pytal jak to wyglada, tylko w innym kontekscie, rczej o odczcia no i jak mozna pomoc kobiecie.no ale coz, niektorzy ludzie widac maja typowo zwierzece podejscie do przezycia jakim jest porod . do tej pory Ł. nie moze przezyc ze jego szwagier tak o jego siostrze sie wypowiedzial, a ona to slyszala i nic ;/ tez bym sie piwka napiła ahhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puchatku...to co szykowac ladowisko na tarasie???? I wierz mi,ze poczestuje Cie czyms lepszym niz "Lech"...np DUVEL-czyz nie diabelska nazwa....???? :)8,5% i zastrzegam,ze nie jest to najmocniejsze piwko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja z tym sprzątaniem lodówki to w innym kontekście:) wysprzątałam z resztek, bo w słoiczku trochę szparagów i kremówki, to zrobiłam sos śmietankowy i starłam ser żółty, nawet mąż jadł i mówił że pycha. miałam też paczkę pałek z kurczaka i usmażyłam. nie mam siły na sprzątanie po tych oknach! ale został tylko jedno 2,5m / 1,60. mam plan na jutro. ale skurczy ani widu ani słychu! Oj czytam o teściowych i dobrze, że nie mam. Teść mi nieraz coś powie głupiego ale jak pisałam zamykam drzwi i udaję że mnie nie ma. kiedyś poszłam pod prysznic i słyszę dzwonek do drzwi ale nie wychodzę. ale po kilku min nie wytrzymałam bo dzwonek aż się grzał i co wychodzę i pytam co się stało że tak dzwoni a on na to ,że myślał że mnie nie ma........ to się pytam to po cholerę dzwoni? Smieszne ale prawdziwe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na serio ludzie niektórzy to są beznadziejni. Porównywać kobietę do krowy czy świni ... to trzeba być debilem. Przepraszam za słownictwo ale ja to bym chyba męża zatłukła jakby mnie do świni porównał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aśka rozbawiłaś mnie tym dzwonkiem :) Chłopina miał ochotę podzwonić i tyle :) Lepszej wymówki znaleźć nie mógł :) Mamabelgie będę za 10 minut :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też zaraz startuję. przywiozę trochę shreka bo jeszcze został. a i słoiczek ogórków z chilli, do wódeczki pychotka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam !!! Kurcze was nadrobic cizeko niezle produkujecie te stronki.ja na piwko tez sie pisze ummmmmmm ale mi brakuje .Zamna chodzi desperado z cytryna . Madakate- trzyma kciuki napewno bedzie dobrze ,przynajmniej bedziesz znala temin .Ale badzmy dobrej mysli moze bobas sie obroci jeszcze . Co do tesciow to ja juz nie raz o mojej wspanialej tesciowej pisalam .Ostatnio stwierdzialm ze^powinnam krzyzem w ksciele lezec i dziekowac Bogu ze daleko mieszka .Teraz jestem nerwowa na maxa i nie odbieram od niej tel .Bo normalnie szlak mnie trafia jak mi doradza .Ale moji rodzice tez nie sa swienci ciagle sie wtracaja a mieszkaja bardzo blisko .Moj ojciec chcialby zeby wszytko bylo tak jak jemu sie podoba .Krytykuje imie ktore wybralam i zamiast mowic o mojim synku Borys to mowi Jelcyn heheh ale smieszne .Ja tylko czekam az powie to przy mojim m ,ktory wrazliwy na tym punkcie . My z m dlatego nic nie chcemy ani od mojich ani od jego rodzicow .Bo wypominania bylo by .slub i wesele sami zoraganizowalismy ,mieszkanko tez .Coprawda we wszytko sie wtracali ale i tak zrobilismy jak nam sie podobala .Oczywiscie po rodzinie opowiadali ze to oni nam tak pomogli i tesciowa tez hehheh glupota .Szkoda slow i nerwow .Tak jak mowi moj m tesciowa to najlepiej 2 metry od domu i 10 m pod ziemia to jego ulubiony kawal.Chamski ale coz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez bede taka wredna tesciowa a co .Ja sie mecze to niech ktos sie meczy tez :-) Zreszta ja wychowam mojego Boryska tak ze mamusia bedzie najwazniejsza i zawsze bedzie sie liczyl z mojim zdaniem .Juz wspolczuje mojej synowej heheheheh .A co zrobie z niego maminsynka .Wradna jestem hehehehe .Zartuje oczywiacie zeby nie bylo ze taka mlpa jestem .Ale gorzej jak beddziemy mieli kiedys coreczke to na 100 stara panna zostanie bo moj maloznek zazdrosnik potworny .I juz mowi ze drzwi w pokoju bedzie miala wyciagniete .Uciekam robic kolacyjeke dla mojego kochanego .milego wieczorku zycze .Nie stresujcie sie dziewczyny wszytko bedzie dobrze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żyrafko ja to jeszcze pod sliwki nie piłam ... ale jak to mówią kobieta w ciąży lubi różne dziwne rozwiązania kulinarne. To i śliwki przejdą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puchatku, ja tez do śliwki nie piłam, ale może być ciekawie ;) W sumie, to gdyby były w occie byłoby fajnie.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewuchy my to się mamy z tymi teściami. Ja dzisiaj tak się zwyłam, że wyglądam jak jakaś murzynka:) mam usta spuchnięte, oczy i wszystko mnie boli. Ale leję na swoich teściów bo mój teść to inaczej do Ciebie nie powie jak po przezwisku tzn. rozchodzi się o dzieci bo do mnie zwraca się bezimiennie. Dlatego niech nie żąda szacunku ode mnie jak tak traktuje mojego męża! Figa ja na Twoim miejscu wzięłabym teściów na smycz i zaprowadziła do notariusza, żeby ten dom przepisywali. Zabrałabym im klucze i niech spadają. Ja jak słowo honoru bym tak zrobiła. Ja miałam taką sytuację jak miałam jeszcze mieszkanko i teście mieli klucz bo pomagał nam go wykańczać to nawet nie wiedzieliśmy kiedy wtargneli do nas jak byliśmy w intymnej sytuacji. Wkurzyłam się ostro i zabrałam im klucze i powiedziałam, że sami damy sobie radę, że już nie potrzebujemy ich znikomej pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na teściów nie chciałam narzekać, w sumie to na razie nie podpadają, mieszkają 60 km stąd więc jako tako mi dobrze dopóki nie zabierają mi męża do roboty. Wiecie co się dzieje na początku września? Wykopki. A wiecie kto ma im w wykopkach pomóc? Haha... oczywiście mój mąż. A poród.. no cóż... co mąż mi pomoże przy porodzie, a wykopki rzecz święta! Mam nadzieję, że w tym roku im odmówi, bo wiem że sobie poradzą doskonale bez niego - mają na miejscu jego wszystkie siostry (3).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miejsca Ci u mnie dostatek....zapraszam... Wszystko sie przyda,sliwki ogoreczki i ciasto.... Hej...wiecie co ....do piwka to by jeszcze jakies grilowane miesko pasowalo...hmmmm...i sosik czosnkowy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamabelgie, grillowana karkóweczka i do tego ziemniaki z sosem czosnkowym, i jakaś surówka ze świeżych warzyw.... mmmmm...... niebo w gębie... To jak, rozpalamy grilla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mogę dowieźć grzybki marynowane i makowiec, a co tylko kurcze boję się, że moja miotła mnie już nie uniesie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co..jeszcze dobra muzyczka i garden party!!!!!!JUPI!!!!!! Oj jak bysmy se tak pohulaly to polowa z nas jutro na porodowce!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, dziewczyny, jaka szkoda że jesteśmy tak rozsypane po całym świecie... Fajnie byłoby was mieć gdzieś bliżej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamabelgie z chęcią bym się rozerwała:) ale jak bym zjadła tą karkówkę murowane sra**o hehehe:) w ciąży to muszę sobie tego odmawiać same smakołyki:) :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×