Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

Koteczku, no to tylko pozazdrościć... i oby tak dalej było u Was- bezproblemowo ;) Ech, muszę i ja się zagłębić w temat szczepionek, na razie to dla mnie czarna magia. Justa dziękuję! Ja już byłam u pediatry, kazała mi poić małą Plantaxem i dawać viburcol, ale niestety, nic to nie daje. Nawet po czopkach się nie wycisza, tzn. wycisza się na parę minut, potem znowu ma "atak" i krzyczy :( Bardzo mi jej szkoda. Na własną rękę próbowałam Bobotic- to ten sam składnik, co Infacol, ale bez rezultatu. Podobnie z dietą- wyeliminowałam na tydzień mleko i wszystko co ma z mlekiem coś wspólnego, potem pieczywo i wszystko z glutenem... i nic. Też zostały mi tylko kasze, gotowane mięso, jabłko i marchewka... Na szczęście rano i do popołudnia jest pogodna i nic jej nie dolega. Mam jeszcze w zanadrzu krople Biogaia, które poleciła mi koleżanka, one są bez recepty i dziś mam zamiar je wypróbować. Potem pozostaje już chyba tylko ten Debridat, ja sama kiedyś brałam ten lek na problemy z jelitami (to były tabletki -wersja dla dorosłych ;) ) teraz powinnam zmusić pediatrę by mi je przepisała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey:-) Angioletto: ja tak sobie myślę, że Twoja mała może mieć teraz skok wzrostu i temu tak je. Tak czy inaczej ja na Twoim miejscu tez bym podała butlę. W szpitalu leżała, że mną dziewczyna, która musiała zacząć dokarmiać dziecko. Kazali jej go dostawiać do jednego cyca, potem drugi i po butla. W pierwszy dzień dała kilka razy, w drugi już tylko na noc, a trzeciego jak go na noc nakarmiła, to się wydawało, że jej piersi po 4h rozerwie, a mały nie chciał jeść. Tylko ona po nakarmieniu po około 1h próbowała jeszcze laktatorem popracować i trochę jej sie udawało odciągać (dawała to małemu po cycu). Moja mała zaczeła siedzieć dłużej na cycu. Do tej pory 7-12 min wystarczało, a teraz siedzi 20-25 i potrafi się po 2h znowu dopominać.... I tez nie wiem o co chodzi. Ona przez te 20 minut cały czas mocno ciągnie i mleko leci nawet jak ją odstawie... Dziewczyny a ten Debirat to tylko na kolki? Ja problemu z kolkami nie mam, ale mała ma czasem problem zrobić kupę. Pręży się i płacze.... Z diety musiałam już wyeliminować pomidory i mleko, bo po tym jest gorzej. Ania Mała: ja trądziku nie mam wiec nie pomogę... Basia: Mi na szczepieni kazali przyjść w 7 tygodniu. Koteczek: a co robisz na ten refluks? Mała Ci tylko trochę ulewa, czy masz coś od pediatry zapisane? NikaP: współczuję. Mam nadzieję, że mały szybko wyzdrowieje. A wogóle, to dziewczyny nie obrażać się, że ktoś na coś nie odpowiedział. Ja tu siędzę, bo małą wstawiam w wózek i jest ok, ale nie każde dziecko takie spokojne jak moje. A problemów narazie nie mam, więc nie wiem co komu można poradzić. Musimy się dotrzeć z tymi maluchami;-) a i mi Was brakuje, bo jakoś tak raźniej, jak się Wie, że jest się do kogo odezwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mała na cycu, wiec jedynie zagęszczacze wchodzą w gre.... Raz mi chlustała, a teraz jak dłużej siedzi na cycu to aż cała drże... Musze ją długo trzymać do odbić a i to nie zawsze wychodzi. Śpi tylko na podwyższeniu i uleje czasem po 1h;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Wątpię żeby topik się rozpadał, po prostu teraz mamy takie absorbujące maleństwa, że na internet już nie zawsze jest czas. A przecież wcześniej siadywałyśmy i rozmowy trwały godzinami.... Teraz jest coś dużo ważniejszego :) U nas nie ma kolek. Całe szczęście :) Były kiedyś, ale odtąd dajemy Basi różne środki, najpierw szedł Infakol, teraz Espumisan i jest dobrze. Angioletto, ja moją też dokarmiam butlą, ale trochę inaczej. Zawsze najpierw idzie pierś: Basia je 20 do 30 minut, a jeżeli jest potem jeszcze głodna, to dostaje 30 ml NANa HA i to jej zazwyczaj wystarcza. Chociaż nie jest to przepis na każde karmienie, bo czasem wisi na cycu przez 2 godziny w cyklu: 10 minut cyc - 15 minut przerwy - 10 minut cyc - 15 minut przerwy i tak w kółko... To bardzo męczące. Niestety od tygodnia mamy cycowy bunt, Basia po 10 minutach jedzenia z piersi zaczyna świrować i muszę ją uspokajać, bujać i szumieć do uszka żeby grzecznie skończyła jedzenie. To efekt dokarmiania butlą, no i moich 2 dni w tygodniu w szkole, kiedy je głównie z butli :( A Basię chrzcimy 8 listopada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, mam nadzieje ze i mnie jeszcze pamietacie ;) u nas dni leca jak szalone, maly jest grzeczny, w nocy wstaje 2 razy, zjada i spi dalej, kolek jak narazie nie ma. oby nie przyszly. jem praktycznie wszystko tylko smazonego nie, w dzien zdarza sie ze spi po 2 godzinki , albo np. od 7 rano do 12 nie spi a poznej do 16 i jakas drzemka godzinna , o 19 kapiel, cycek , wtedy gaworzy tak do 9 i spac. no a w nocy to o polnocy albo o 1 sie budzi i o 4 , potem 6 -7 godzina, wiec jest ok. nie moge narzekac bo maly naprawde jest grzeczniutki, malo placze i lubi sie rozgladac wiec nie musze go nosic, tylko lubi jak ktos jest w poblizu, w zasiegu wzroku no i trzeba cos tam gadac do niego zeby wiedzial ze jestem hehe/ za tydzien wizyta u ortopedy, dzisiaj wazenie i mierzenie. a szczepienie 5 listopada, i ciagle nie wiem czy brac te z NFZ czy zakupic ;/ . pozdrawiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam sie przywitac z rana :) :) odezwe sie za tydzień jade do rodziców :) BUZIAKI BEZPROBLEMOWEGO TYGODNIA :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) dziekuje za odpowiedz w sprawie terminu szczepien:) u mnie moze byc tzn maly w nocy spi dobrze ale w dzien od 4 dni ciagle placze uspokaja sie tylko na rekach i w wozku jak go woze, a nie chce go do tego przyzwyczajac bo bede musiala tak caly dzien:( a nie mam nikogo kto mi pomoze sprzatnac albo ugotowac... troche sie nastraszylam tymi przeziebieniami bo moj maly ma zmieniony glosik a ja bylam przeziebiona, ale katarku raczej nie ma i nie wiem po czym poznac czy go bierze przeziebienie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. U nas jest problem z kolkami ale jak narazie udało nam się je opanować. Podaje małej debridat 2 razy na dzień do jedzenia wkrapiam jej kropelki Sab Siplex i jeszcze lekarka kazała mi jej podawać 2 razy dziennie herbatkę bo ja mam za tłusty pokar i to z tąd miała te kolki i jak na razie odpukac wszystko się uspokoiło. Mieliśmy isć jutro na USG bioderek ale nie ma lekarza i przesuneli nam wizyte na 1.12. 2009 i musielismy szukać gdzie indziej i niestety idziemy prywatnie w piątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej my jutro idziemy na usg głowy a pojutrze bioderek, problemu z kolkami nie mamy ale małej pojawiło się uczulenie albo trądzik, na razie poczekam i zobaczę co sie dalej bedzie dziać. dzięki fridzie z katarem jest lepiej. jakie witaminy podajecie dzieciaczkom?ja mojej daje Ki D3, szczepić będę moją 5w1 pozdrawiamy wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas witaminki : K, D3 I CEBION MULTIWITAMINKI. maly wlasnie zasnol a ja wymyslam jakis obiad i zero pomyslow :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie. Wy mnie nie znacie a ja Was tak:) bo podczytywałam Was od początku, nie pisałam bo ... moze zabrzmi to dziwnie ale nie chciałam zapeszac. Kiedys pisłam na podobnych watkach i bardzo szybko odchodziłam z nich... . Ale ja nie o tym. Moja corcia urodziła się 10.wrzesnia:) Chciałabym się Was zapytac o : - katarek. Nie ma wydzieliny a zatkany nosek i charczy, Stosuje sól fizjologiczna, od wczoraj wode morksa i probuje aspiratorem cos wysciagnąc, ale sie nie udaje. Nic tam nie ma, jest sucho a Mała ma zatkany nosek. Boje sie ze jak pociągnę za mocno to mogę Jej uszkodzic sluzówkę albo nosek Jej opuchnie. - przepuklina Pępkowa. Nie jest duza, jest malutka, jak Blanka się zdenerwuje to wychodzi na zew. Zastanawiam się nad plastrami ale opinnie sa rózne i nie wiem co robić. Pediatra nie kazał nic, inny wspominał o plastrach. Czy ktoras z Was ma podobny problem? Pozdrawiam serdecznie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey, byłam na n-k pooglądać WASZE - NASZE maluchy :) ale słodkie - większość ma przyjaciela smoczka - a mój Samuel za nic w świecie go nie chce :( może kupię inny model :) co do szczepienia to my mamy straszne opóźnienie - może uda się w okolicach 10 tygodnia - mały nadal walczy z żółtaczką - doszło do tego, że jest karmiony nutramigenem :( - moje piersi wariują bo mały dostaje jak chce jeść 30 ml mleka sztucznego a dopiero później pierś :( byliśmy na badaniu moczu i krwi - mocz ok a krew anemia - dopiero jak zwalczymy żółtaczkę i wyjdziemy z anemii lekarz zaprasza nas na szczepienie :( a dziś jest równe 6 tygodni od porodu czli zaczynamy 7 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja daje takie witaminki jak Small Size. dziewczyny a po czym poznac kolki bo moj maly ciagle krzyczy uspokaja sie tylko na rekach albo jak go bujam w wozku i nie wiem czy mu cos jest czy po prostu wymusza noszenie na rekach... co do zmiany jego glosu to polozna mowi bo dzwonilam, ze gdyby mial cos z gardelkiem to by nie jadl normalnie a on je, moze od placzu ochrypnal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkrabek09
Basiu - jeśli mały uspokaja się na rękach to to chyba nie kolki, z kolką jest tak że ryczy, drze się, pręzy się i przez jakiś czas nic nie pomoże. Nika - kurcze szkoda ze maluszek juz z antybiot ale nie poradzisz nic na to człowiek chucha i dmucha a i tak choruja maluchy. Orange - oby szybko kolki przeszły :( ja na trądzik nic nie pomoge, nie wiem nic o tym niestety Figa Ty szczęściaro ze swoim spokojniutkim skarbeczkiem :):):) u nas bilirubina spadła, mocz super więć bardzo sie cieszymy. Olaf jest bardzo grzeczny troche poplacze ale ogolnie nie narzekam. Trzymajcie się wszytskie mamusie i dzidziusie. Pozdrawiamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w poniedziałek :) Do Kobietki: Zakraplaj córcię codziennie dwa razy dziennie solą fizjologiczną. Jaki masz aspirator? Masz Fridę, czy jakąś gruszkę? Ja sama korzystam z gruszki starego typu z miękką końcówką i jestem bardzo zadowolona, wszystko wyciągam (najpierw wkrapla się po 2 kropelki soli do każdej dziurki, trzeba chwilkę odczekać i można odciągać). Jeżeli odciągasz z noska i słyszysz że jest sucho, nic nie furka, znaczy że nic tam nie ma. Krople do noska stosuje się u tak małych dzieci dopiero gdy katarek jest tak duży, że sam wypływa z noska. Co do przepukliny - moja koleżanka ma 3-miesięcznego synka z drobną przepukliną w kresie białej (linia prosta od spojenia łonowego do pępka i nieco powyżej). Pediatra polecił jej konsultację chirurgiczną - żeby mieć pewność i spokój. No i po tej wizycie koleżanka nic nie robi, bo niby to samo ma zniknąć. Może Ty też powinnaś pójść do chirurga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu, moja córeczka miała zapalenie gardła i dostawała antybiotyk przez tydzień, wczoraj dostała ostatnią dawkę. A apetyt miała taki jak zwykle, ssała pierś równie często i długo, jak wcześniej. Jedyny objaw, który zaobserwowałam to języczek obłożony białym nalotem, teraz po antybiotyku ten nalot zniknął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żyrafko dziekuje. 2 razy mi sie udało wyciągnąc małego fluczka (nie wiem jak to napisac :D ) a teraz ma sucho, uzywam fridy. Co do przepukliny to ona jest mała i nad pępuszkiem, podobno ma sie sama wchłonąć. Do chirurga trzeba miec skierowanie? Od wczoraj jeszcze Mała zaczęla mi się ślinić. To dziśełka się przygotowują ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orange to mnie zmartwilas:( nie wiem co robic bo on ma taka jakby chrypke ale nie wiem czy od czestego placzu czy wlasnie cos z gardelkiem nie tak... jesli chodzi o jezyczek to on ma ciagle nalot od mleka... wiec na podstawie tego nie stwierdze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey:-) Zauważyłam dziś rano, że mojej małej pod pieluchą zrobiły się jakieś krostki;-( Wsadziłam ją w wielorazówki i jest już ok. Po pierwszej zmianie było lepiej, a teraz już nie ma po tym śladu. Chyba już sobie tych wielorazówek nie odpuszczę;-) Porobiłam dziś zakupy na necie tego co nam pasuje i będziemy się wielorazować. Szkrabku: wielka ze mnie szczęściara:-) Dziecko zdrowe i w dodatku wyjątkowo spokojne;-) kobieta z forum: ja nie pomogę, bo jak już pewnie zauważyłaś, nas problemy omijają. Dziewczyny, które mają chusty. Jak Wam się sprawują i jakie macie? I jak wygląda przepuklina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, dziś Basia dostała Biogaię i bobotic, a i tak urządziła nam koncert nie z tej ziemi. Jeśli te kolki mają trwać aż 3 miesiące to ja chyba tego nie wytrzymam psychicznie. Ciągle się obwiniam, że coś robię nie tak... ale co??? :( Figa ja mam chustę kółkową kangoogoo, noszę Basię tak po 2-3 godziny w porze kolek, tylko ona chce być w chuście póki nie zgłodnieje, jak ją wyciągnę na karmienie to po jedzeniu albo już w trakcie zaczyna się ryk i nie pozwala się znowu schować do chusty. Ta chusta dla mnie jest niewygodna, teraz już bym takiej nie kupiła, bo boli zawsze jedno ramię, plecy są nierówno obciążone i nie dałabym rady w niej nosić dłużej. Teraz wybrałabym zwykłą wiązaną... No i noszenie maleństwa w pozycji kołyski wymaga przytrzymywania dziecka ręką, inaczej głowa się skręca i chowa gdzieś pod pachą... albo może ja nie umiem jej dobrze zakładać... Czekam aż sama będzie trzymała główkę, by wypróbować inne pozycje, może będzie nam wygodniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAGDAKATE gdy będziesz juz mieć te "kulki" do szczepienia napisz prosze nazwe :) dziękuje za odp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orange: dzięki za odp:-) Co do kolek, to już tak jest:-/ Co byś nie robiła i tak mogą być.... tak więc proszę mi się nie obwiniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orange, nie wiem jaka masz chuste dokladnie ale w kolkowej mozna nosic dziecko od urodzenia na biodrze. Wiem ze tego nie ma w instrukcjach i opisach ale mozna. http://site.peppermint.com/TMTSlingWearingInstructions.htm To jest to pierwsze wiazanie na tej stronie, moze byc z przodu i moze byc na biodrze, tylko musisz dobrze pod karczkiem material zlozyc zeby bya glowka podtrzymywana, pupa musi siedziec w chuscie jak w majteczkach, i nogi na zabke, kolanka podciagniete, chusta musi byc dobrze sciagnieta, pamietaj zeby dobrze rozlozyc material w kolku i wtedy sciagac po kawalku a nie calosc, tylko najpierw jedna krawedz potem reszte po kawalku dobierajac coraz wiecej i na koniec dobrze krawedz podtrzymujaca glowke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam u nas niestety nie za dobrze:( mały ciągle ma zaparcia i nie wiem dlaczego:( zmieniłam dietę na podstawową wyeliminowałam mleko (podejrzenie alergii) i pomidory ale nie pomogło:( jem kilogram jabłek dziennie i mnie czyści a jego nie. już sama nie wiem o co chodzi:(:(:( jest mi go tak szkoda bo ciągle się pręży i napina robi się czerwony i nic się nie dzieje. gazy normalnie odchodzą. wczoraj dostał czopka glicerynowego i w końcu zrobił kupę. była żółta więc z brzuszkiem jest chyba wszystko w porządku. niepokoi mnie tylko to zaparcie:( karmię go piersią ale też dokarmiamy go mlekiem modyfikowanym dla alergików. czy możliwe jest żeby właśnie od tego mleka dostał zaparć?? wcześniej dostawał zwykłe mleko i wszystko było ok. sama już nie wiem co robić:( do tego jeszcze w nocy zaczął chrapać więc coś mu zalega w nosku ale jak próbuję mu odciągnąć nic nie ma:( zapuszczam mu kropelki i też nic:( byliśmy u lekarza i niestety nic mu nie mogą dać. . JA CHCĘ DO POLSKI!!!!! ja już nie wiem jak ci ludzie tu żyją skoro nie mają czym leczyć małych dzieci. lekarz powiedział że dopiero po 2 roku może coś mu dać. porażka normalnie. jestem totalnie załamana i przepraszam że nie codziennie się udzielam ale same dobrze wiecie ze czasu jest teraz jakby mniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do chusty to ja mam nati zakardowa dlugosc 4,6 malego nosimy narazie w pozycji kieszonki, bardzo to lubi, szybko usypia a ja mam wolne rece i moge cos porobic w domu, czesto tez w niej wychodzimy na spacery, szczegolnie jak chce wejsc do jakiegos sklepu i nie targac wozka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, Magdakate a nie ma tam u Was soli fizjologicznej albo wody morskiej? moj maly ma tak samo i wydaje mi sie ze to od suchego powietrza bo palimy w kominku i wkraplam mu sol i jest lepiej... ja teraz jak moj synus sie obudzi musze go wozic w wozku tak sie wycfanil... ale nie mam co narzekac bo w nocy ladnie spi dzis zjadl po 22 i spal do 3:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×