Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ja.25.

CZY JEST JUŻ TEMAT O DZIECIACZKACH Z GRUDNIA 2007?

Polecane posty

ja uwielbiam słowo konkubent :) i zawsze chciałam zeby o jakiejs naszej libacji alkoholowej (jak urodze jeszcze z 5 dzieci) napisali w "detektywie" badz w "kobrze" dla osob mnie nie znajacych napisze ze bardzo mało pije zeby po moim IP mi tu policja nie wpadła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano tak to jest z tym opierniczaniem się. TAK - do końca remontu mieszkam z rodzicami. Teściowej powiedziałam stanowcze NIE!;) Mimo, że mają duży dom (choć kompletnie niewyremontowany) i chcieli żebyśmy z nimi mieszkali to powiedziałam, że niema mowy. Mój P. był trochę wkurzony, zresztą nieteściowa też jest chyba nadal obruszona troszkę, ale u mnie nie ma że boli:p Wolę mieć dwa pokoje i maleńką kuchnię i łazienkę, a nie mieć na głowie teściowej. O zgrozo - jeszcze wspólną z nią lodówkę!:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi moja jakos przestała przeszkadzac, w ogole jej nie slucham co do mnie gada, osobiscie jej nie lubie ale nigdy sie nie pokłóciłysmy, kilka razy dałam jej do zrozumienia ze nie lubie jak sie wpiernicza i przestała a Iga ja uwielbia chyba z wzajemnoscia jeszcze rok temu nie sadziłam ze tak ładnie sie o niej wypowiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do picia to odkąd zaszłam w ciążę, nie miałam w ustach wódki. Czasem na babskim wieczorze wypijemy sobie we cztery butelkę słodkiego wina, albo po piwku i tyle mojego picia:) Kurde przepiekłam to mięso - suchawe się zrobiło:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to widzisz - grunt, że dziecko ją lubi i, że ona ją też kocha. To jest najważniejsze. No ja się z moją nieteściową pokłóciłam kilka razy - dobrze wie, że jej nie lubię:P , ona mnie też nie - ale najgorsze są te sztuczne uśmiechy między nami. Ech... ale funkcjonować jakoś razem trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomelo dobre słowo :) znowu miałam pobudkę ide zaraz spac bo dzis miałam w stac o 7 i udało mi sie to dopiero o 10 :) a jutro chyba bedzie salon fryzjerski u mnie w domu bo kolezanki rano przyjda - ja miesa im nie piekę :) jak bedzie to Twoje za suche to pamietaj ze ja lubie takie suche i spalone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe. No ja dziś wstałam 6.30 bo na 8.30 mieliśmy (ostatnią już:D ) wizytę u neurologa, a później szybko na pobranie krwi bo kontrolną morfologię robiłam (nawet nie zareagował na ukłucie i wyciskanie krwi z paluszka:) ). Także nie mogę powiedzieć, że jestem wyspana, ale tak już mam i pewnie jeszcze ze 2 godziny nie usnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra zmykam bo musze wykorzystac te pare minut jak sie Iga nie budzi to moze prysznic zdarze wziac bo tatus spi jak niemowle i pewnie jej nie usłyszy to do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, jeszcze nie wypiłaś porannej kawki!? Miałaś sobie poczytać nasze wypociny, ale nie wierzę, że nic byś nie napisała:P To pomelo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomelo dziewczynki, znaczy hejka! wpadnę jak mały pójdzie na drzemkę bo teraz mnie gryzie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tylko ja jestem na razie:) Mały "biega" po pokoju i na ręce nie chce. Jak się go już raz puści to koniec. Czasem podejdzie "napisać coś na klawiaturze. A teraz coś mi się wydaje, że choinka (taka malutka co ławie stoi) zaraz znajdzie się na ziemi:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę coś ugotować i nam i Małemu. No a później szykuję się wyjścia na babskie spotkanie:) Do zobaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zostałam teraz ja? samotna jak wagina kurde :-) ale mnie dziś kręgosłup boli od dźwigania smoka! kupiłam dziś 2 opony zimowe bo dostałam ochrzan na przeglądzie technicznym za dwie letnie i w dodatku łyse opony... juz nie wspomnę że jeździłam od lipca do teraz bez przeglądu i to zupełnie nieświadomie... wstyd! ja dziś nie gotuję bo dla Maksa mam trochę rosołu z lanymi kluseczkami i marchewką i pietruszką a gdyby mu brakło to go uraczę naszą pomidorówką :-) Chyba mu nic nie będzie nie? zresztą on wcina już prawie wszystko tak jak my to co by mu miało niby być hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość endyrka
hej, mój mały( Kuba ) przyszedł na świat 30 grudnia 2007, co sądzicie o krowim mleku, czy zamierzacie dawać je dziecku gdy skończy roczek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawkę rano wypiłam i pojechałam daleko na pały :P przed chwilką wróciłam, jeszcze nie wiem co u was, bo czas na podwieczorek, więc dopiero po uspieniu małej się zamelduję i przeczytam to i owo :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja, i co nie wstyd ci, ze twoje dziecko nie sika na nocnik , po upzrednim powiedzeniu siiii ?? no wiesz niektóre roczniaki \"moich \" koleżanek to tylko na nocnik i sii :D:D dobra eraz to na bank do wieczora :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomelo! Maksio dziś rozbił sobie wargę i na brodzie ma siniaka. Tak szybko zapychał na czworakach że ręce nie nadążyły. Boże, myślałam że ząbki wybił bo krew mu leciała ale na szczęście ok. A co tam u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śliczny jest:) Jakiś taki podobny do mojego Konradka:D No Konrad dziś nabił sobie guziora po prawej stronie czoła. Potknął się o własne nogi i łup o podłogę - czyli to była trochę większa odległość od podłogi niż z raczkowania:D Ale żyje:) Ja nie wiem jak on będzie wyglądał na tym roczku - nos podrapany, guz na czole, jakaś czerwona rysa na brwi i policzki całe w jakimś uczuleniu. Ja się tak niby uśmiecham, ale mam tak podły humor jak mało kiedy. Tak się dziś pokłóciłam z facetem, że masakra. Ale nie będę rozwalać topiku. Podpowiedz mi karola czy Maksiu nadal śpi na tej takie płaskiej poduszce? Bo Konradowi to chyba już nie pasuje i woli wyżej. Właśnie poszukuję na allegro innej podusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomelo :) odnosnie poduszek to Iga ma taka antyalergiczna z drugiego linku ale w rozmiarze 40x40 - czyli jaska, wieksza jej nie pasowała ja mysle co ja przed tym jutrzejszym swietem mojej małej jeszcze musze zrobic :) pewnie o czyms zapomne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś byłam pytać o tort. Niestety tam gdzie robią takie fajne obrazkowe torty mają nieczynne już od Wigilii więc musieliby zrobić 22 grudnia, 23 bym odebrała no i do 27 w lodówce - więc odpada bo mi się skwasi śmietana:O Więc... muszę pozostać przy zwykłym torcie - ale przynajmniej świeżym:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dobrze się Idze śpi na takiej wysokiej podusi? No jasiek to nie wchodzi w grę. Położyłam kiedyś Konradkowi jasiek (ten od pościeli z wózka) do łóżeczka no to "spadał" z niego na boli - bo nie zajmuje całej szerokości łóżeczka:D Czyli w grę wchodzi tylko taka szeroka - ale nie wiem czy nie za wysoka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iga własnie lubi spadac :) jak miała wiekszą na całą szerokosc to podkładala rekę i zginała ja na pół moze troche za wysoka ta poduszka, myslałam ze sie ubije :) ale mam ja od sierpnia i sie nie ubiła :) ja tort kupuje normalny, tzn zamowiłam na jutro, chciałam najpierw w kształcie zwierzatka ale taki malutki torcik (musiałabym chyba kupic dwa) kosztuje 190 zł w przyszłym roku moze jej kupie z jej zdjeciem jak wiecej bedzie rozumiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×