jakie sa naprawde Kobiety ?.Mysla Tylko o Malzenstwie ?.

smiesza mnie twierdzenia z gwarancjami ludzie gwarancje daja na lodowke,pralke ale nie na zwiazek czy malzenstwo:O

Nie chcę dążyć do spełnienia marzeń... Może i chcę, ale brak mi siły. Przynajmniej do tych marzeń mało realnych. Kiedyś moim marzeniem było żeby się zmienić. Zmieniłam się i teraz tego żałuję. Ale czasu niestety nie cofnę, a szkoda. "Ide przed siebie i staram sie byc dziwakiem heh bo nim jestem"- to może i lepiej, że jesteś takim "dziwakiem". Jeśli Tobie odpowiada bycie takim innym człowiekiem, to Twoja wola. Ale czasami lepiej jest wtopić się w tłum, choć nie zawsze... "Dzieki za mila pogawedke na tym i drugim temacie ( i jeszcze na trzecim ).."- ja mam nadzieję, że to nie były ostatnie pogawędki :). Miło posłuchać kogoś, kto ma inne, czasem lepsze poglądy na niektóre tematy. Pozdrawiam.

"inny nick inna osobowość"- być może. Tylko pamiętaj autorze, że internet często jest złudny.

lily... : ) .. Jednak napisalas ;).. Hmm.. Mialem nie pisac.. No ,ale .. Co do mojego zdania.. ""Ide przed siebie i staram sie byc dziwakiem heh bo nim jestem"- to może i lepiej, że jesteś takim "dziwakiem". Jeśli Tobie odpowiada bycie takim innym człowiekiem, to Twoja wola. Ale czasami lepiej jest wtopić się w tłum, choć nie zawsze..." Lubie byc innym bo jakos tak mi lepiej.. Wyrozniam sie od innych pod wieoma wzgedami... Nie chce miec wielu "przyjaciol" bo to nie wrozy dobrze heh.. Nie wiem czy mnie rozumiesz.. Mam duzo znajomych i to nie tak ,ze nie chodze z nimi czy nie spotykam sie z nikim..Nie wiem czy dobrze Cie zrozumialem... Uwielbiam byc w ruchu ..ostatnio sie cos psuje.Zima jest i to pewnie przez to.. Mam super kolegow ,z czego najlepsi to Ci ,ktorzy mieszkaja najblizej mnie.. heh.. Zawsze mi pomagaja i wogole... Wiecie co : )).. Wszystkie Kobiety jakie znam to takie ,ktore patrza na Chlopakow z zewnatrz ,ja szanuje te ,ktore patrza na ludiz inaczej.. A to sie widzi po czlowieku...heh.. Co do brzyduli.... Zgadzam sie z toba... A ..i Niezle Foty ;).. To Ty ?

To wierzysz, że kobiety patrzą na wnętrze? :) Też tak przez ileś lat mówiłam, że liczy się wnętrze. Ale. Prawda jest inna, najpierw patrzy się na wygląd, potem na charakter. Ja osobiście patrzę na oczy...Muszą mieć jakiś błysk w sobie. Ponoć to one są zwierciadłem duszy. "Nie wiem czy mnie rozumiesz.. "- rozumiem :)

Oczy..Rozumiem ,ale wyglad..Nie zgadzam sie :) Poniewaz tu nie o wyglad chodzi..Uwierz..jesli jestes z kims zaprzyjazniona ,nawet tak jak kolega z kolezanka..I to samo to ,ze im dluzej ze soba przebywacie moze na was inaczej zadzialac.. Ja przynajmniej tak mialem..jesli sie juz w kims zakochasz to ta osoba podoba Ci sie ,i nie patrzysz na inne.. Czasami to wazny jest czas i sposob jak ze soba rozmawiacie i szanujecie... No ja to doswiadczylem..Nie podobala mi sie taka dziewczyna ,lecz koledze tak..lecz nie mowil mi ktora to i raz cos sie wydarzylo zupelnie przez przypadek i ja poznalem...Jak mowilem ,wczesniej nie podobala mi sie ,ale pozniej... Nie moglem od niej wzroku oderwac..No zakochany bylem.. Do tej pory nie widze u niej tych wad ,ktore widzialem wtedy ,kiedy jej nie znalem..To niewiarygodne ,na prawde.. Tak jakby ich wogole nie bylo..

Czasami sie zastanawiam czy na pewno juz nic do niej nie czuje.. Mowie ,ze nie ,ale jak ja zobacze czy raz do roku napisze mi smsa to serce mi bije jakby wypasc mialo..

tzn.. heh.. Zalezy .. od wszystkiego.. Oczywiscie wiem ,ze kazda chce miec super fajowego chlopaka ,z dobra moda i super zyciorysem .musi byc "czysty" . Zalezy wszystko od czlowieka ,ale przewaznie wszystko idzie w tym kieruku .

Ja wiem doskonale o tym, że wygląd to nie wszystko. Ale w większości przypadków zwraca się uwagę na wygląd. Są wyjątki- i tak jak mówisz, można zakochać się (czy zadurzyć?) w osobie, na którą nie zwracało się uwagi. "Oczywiscie wiem ,ze kazda chce miec super fajowego chlopaka ,z dobra moda i super zyciorysem .musi byc "czysty" "- ja nie chcę mieć takiego super fajowego chłopaka :) nie chcę ideału. Nie mój typ. Zwracam uwagę, tak jak już mówiłam, na oczy. Ostatnio poznałam chłopaka na sylwestrze, jak zobaczyłam Jego oczy... :) takie działające uspokajająco- mi tylko to wystarczy. Po oczach poznaję/przeczuwam jaki jest ich właściciel. I chciałabym mieć taką relację przyjacielską kobieta-mężczyzna. Ale nie wiem czy to możliwe.

lily... Co do przyjaciolki ,wiesz..te tematy... To odkladam na bok i nie mysle o tym juz.. Wogole mam duzo rzeczy do zrobienia ,a co kobiety ,to wogole nie mam na nia czasu .. Po prostu ,zeby cos zmienic musze najpierw pokonac mase problemow ,wiec biore sie do roboty... Ehh.. Co za zycie... Jak sobie pomysle o wszystkim to juz mi sie nic nie chce robic :/ heh..

A nie łatwiej rozwiązać problemy z bliższą Ci osobą? a odnośnie tematu : zastanawiam się czemu piszesz o kobietach tak ogólnikowo? I czemu masz takie negatywne zdanie o nas? Uprzedzenie?

Tak latwiej ,ale nie mam jej i nie mysle juz o Tym bo to calkiem inaczej wyglada...Teraz to zrozumialem .Czemu mam o was negatywne zdanie ?.. Bo was znam. To jest jak jeden rodzaj pajaka ,zawsze tak samo grozny ,zawsze lapie w siec ,ma wiele nozek ,nie mozna im ufac. Nikt mnie niczym nie zaskoczy.Mam juz po uszy zmartwien .Nikt nie zrozumie do póki mnie nie pozna ,i do poki nie bedzie mial tak trudnego zycia w srodku tak jak i na zewnarz siebie. Nie mowie ,ze jestem jakim pepkiem swiata ,mam gdzies takie porownania..Zyje wlasnym zyciem i staram sie ,zeby wszystko bylo dobrze w mojej rodzinie bo czuje ,ze jak dalej tak bedzie to cos sie zlego stanie..Zawsze mialem dobre przeczucie i nie jest mi ze wszystkim latwo..nie wazne .Nie chce sie tu zalic czy cos. Jest ciezko kazdemu ,wiem ,lecz kazdy iinym jest czlowiekiem.. Czuje ,ze musze cos zrobic ,ale nie wiem jak sie mam za to wziasc.. To juz wszystko malo wazne i nie wazne jest dla innych..

"Czemu mam o was negatywne zdanie ?.. Bo was znam. To jest jak jeden rodzaj pajaka ,zawsze tak samo grozny ,zawsze lapie w siec ,ma wiele nozek ,nie mozna im ufac." Nie znasz. Nawet kobieta nie zna samej siebie, więc jak Ty możesz nas znać? Nie rozumiem czemu sądzisz, że każda kobieta to pająk... Jeśli któraś Ci dopiekła to nie oznacza, że reszta zrobi to samo. Jeśli będziesz myślał negatywnie o każdej napotkanej kobiecie, to wątpię żeby któraś z Tobą wytrzymała- bez urazy. Każda kobieta jest inna, wiesz o tym, prawda?

"Nikt mnie niczym nie zaskoczy."- żebyś się nie zdziwił kiedyś... Nie znasz do końca życia. Może zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie.

lily...Wiesz co Ci napisze ?..Wydawalas sie na poczatku ,na innym temacie inna osoba ,lecz ,gdy weszlas na ten temat wiecej o sobie zdradzilas. Wiem ,ze nie jestes osaba o jakiej pisalem w jakimkowiek temacie.Wiem tez ,ze mylisz sie we wielu swoich wypowiedziach i nie mam zamiaru udowadniac Ci ,ze sie mylisz.Mysl sobie co chcesz ,ja wiem swoje..Kobieta nie zna siebie ? ..Nie wiem co jest z wami ,ale ja znam siebie bardzo dobrze.. Nie wiem jak chcecie mowic cos o kims jak sami siebie nie znacie..Prosze CIe nie pisz wiec o mnie ,ze nie znam Kobiet .Nie potrafie nawet Ci tego wytlumaczyc ,czemu Kobiety sa do siebie podobne jak dwie kartki papieru.. Nie obraz sie ,ani nie denerwuj ,nie trafilas na osobe ,ktora wymysla bzdury bo "jakas" go rzucila.. Nie znasz mojego zycia ,nie znasz mnie ,nawet nie znasz siebie ,wiec nie wiesz nic na moj i nie wiesz wielu na swoj temat ,nie wiesz jak mozesz sie zmienic ,gdy ktos cie omota.Myslisz ,ze nie chcesz i nie bedziesz miala chlopaka ,bo sie juz czegos nauczylas..Skad ta pewnosc jak nie znasz siebie do konca ,nie wiesz wiec co mozesz zrobic ,jak mozesz sie zmienic.. Nie wiesz bo wielu nie robisz..Nie bede Ci mowil czego ,moze sama sie dowiesz przez Kogos... Kazda kobieta jest inna.Pewnie ,w czyms jest inna ,ale maja wiele wspolnego . Mowisz ,ze cos mnie zaskoczy ? Zycie ,czy czlowiek?.. Jesli chodzi o czlowieka ,to musialby byc wyjatkowy .

Nie chciałam niczego ukrywać o sobie i nie zamierzam. "Wiem ,ze nie jestes osaba o jakiej pisalem w jakimkowiek temacie." Nie chciałam być taką osobą. I nie uważałam się za jakąś inną, wyjątkową. Chociaż nie... jestem inna, ale to zależy jak dla kogo. Kiedy myślę o tym jaka jestem, jak się zachowuję, wydaje mi się że jestem dziwna, ba nienormalna. Ale niezbyt mi to przeszkadza. "Kobieta nie zna siebie ?"- ja siebie nie znam. Nie wiem jak zachowam się w pewnych sytuacjach. Nie wiem czy nagle wybuchnę śmiechem czy płaczem. Nie będę pisać, że znam siebie na wylot, bo tak nie jest. Czasami mogę się tylko domyślać co zrobiłabym i jak zachowałabym się z jakiejś sytuacji. A niby dlaczego kiedy mam dokonać jakiegoś ważnego wyboru mam ogromny dylemat? Gdybym znała te "głębsze" sfery siebie może byłoby łatwiej I dlatego śmiem twierdzić, że nie znasz kobiet- ale to moje zdanie, nie chcę i nie mam zamiaru Ciebie do niego przekonywać. Nie obraz sie ,ani nie denerwuj ,nie trafilas na osobe ,ktora wymysla bzdury bo "jakas" go rzucila.- Nie obrażam się i nie denerwuję, bo nie mam powodu. I nie uważam Ciebie za osobę, która "wymyśla bzdury". Niby czemu?.. I jestem świadoma, że niektóre moje wypowiedzi są sprzeczne. Jednak za pomocą internetu nie da się przekazać tego, co się chce.

Może zaskoczyć i życie i człowiek. Twierdzę tak, bo już parę razy doświadczyłam takich 'nagłych zwrotów akcji'... I to w najmniej oczekiwanym momencie.

Aha,Rozumiem Cie .Hmm. Wiesz ,to jest internet,wiec nie warto pisac ,co kto wie lepiej ,to jest juz nie wazne .Jestem typowym "Blizniakiem" ( Znak zodiaku ) ,dlatego ... Dlatego nic .Moglbym pisac i pisac ,ale to nie jest wazne ,zyj swoim zyciem ,niech kazdy zyje jak chce bo to jego zycie . Jestem nikim ,zeby tak wogole pisac o sobie. Musimy juz przestac pisac ,bo internet zle na mnie dziala..Pozdrawiam. Zycze jak najlepiej ,Pa.

To nie tak... Kobiety potrzebuja stabilizacji.. genetyczne uwarunkowania majace na celu jak najlepsze warunki dla potomstwa.. Zdazaja sie wyrachowane sikse ale nie mozna generalizowac, po mozna sie ostro przejechac na takich stereotypach.

'to jest internet,wiec nie warto pisac ,co kto wie lepiej ,to jest juz nie wazne' - owszem, to jest internet. Jednak nie sądzę, żeby każdy pisał, że wie coś lepiej. Każdy przedstawia swój punkt widzenia i uzasadnia swoje poglądy. I część próbuje przekonać do swoich racji resztę. A to nie jest mówienie, że 'ja wiem lepiej'. Nie chcę namawiać innych do mojego poglądu, ale za to chętnie wysłucham opinii innych czemu się ze mną nie zgadzają. 'Jestem nikim ,zeby tak wogole pisac o sobie.' - chyba masz zaniżoną samoocenę... Pozdrawiam.

Tak ,mam zanizona samoocene..Nie jestem z tych,ktorzy sie wywyzszaja ,nie jestem podobny do Ciebie nawet w jednym procencie ,i to klamstwo co pisalas w tamtym temacie ,ze czesc opisu sie zgadza.Wydaje Ci sie..Nie wiem czemu wole rozmawiac ze starszymi osobami ,pewnie dlatego ,ze Kobiety w tym wieku co Ty za szybko sie zmieniaja ,jestes jedna z nich ,wiesz czemu ?. Bo jestes szybko zmienna ,a to nie wrozy dobrze ,uwierz .Wiele jest takich w tym wieku a tego NIENAWIDZE! Heh ,wiesz co? Mam takie przyslowie o Kobietach typu zlego.heh.Z checia napisze ,specjalnie dla Ciebie! "Rzuci Cie ,gdy bedizesz z niczym ,to ich zycie ,to grzesznicy".. Pozdrawiam i pomodle sie ,zebym nie wpadl NIGDY w ta pulapke. Bo pewnie nie wiesz ,ze modlitwa to jak najlepsze lekarstwo na WSZYSTKO.. Pewnie cos odpiszesz ,ale szkoda ,ze juz tego nie zobacze.Mio bylo ,wiele sie nauczylem ,dzieki..Pa