Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sfrustrowana mamuśka

NIE chcę, NIE lubię, NIE potrafię bawić się z moim 4-miesięcznym dzickiem!!!

Polecane posty

Gość sfrustrowana mamuśka
Zapewne pomaga tylko, że ja nie mogę skorzystać z takiej możliwości:O Nie mam komu zaufanemu zostawić dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw sie, ja mialam to samo:( Dokladnie pol roku nie kochalam mojego dziecka:) Karmilam moja coreczke piersia, dbalam o nia, zawsze byla czysta, przebrana i zadbana:( Juz po porodzie czulam do niej niechec:( Nie potrafilam jej kochac:( Denerwowala mnie bardzo, bylam szczesliwa kiedy spala, albo kiedy maz zabral ja na spacer:( Wszystko to mimo, ze bardzo sie na to dziecko cieszylam:) Dodatkowo moj kiepski stan pogarszalo czytanie na kafe mam, ktore do szalenstwa kochaja swoej dzieci:( Pisaly o milosci, o swoich cudownych dzieciach:( A ja mialam do siebie pretensje, ze nie daje mojemu dziecku takiego uczucia:O Dlatego przez pol roku cierpialam na mala dopresje:( Za to od jakiegos czasu kocham moje dziecko ponad zycie! Obiecalam sobie ze to moj maz bedzie dla mnie najwazniejszy w zyciu, ale to sie zmienilo:D Teraz nie wobrazam soebie zycia bez malej:) Mam nadzieje, ze i u Ciebie sie zmieni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana mamuśka
Nadiya--------> to dziękuj komu tam tylko możesz i chcesz, bo takie dziecko jak Twoje to rzeczywiście niespotykane zjawisko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana mamuśka
No właśnie... jak się czyta tutaj na Kafe te wszystkie "ochy i achy" mamuś nad własnymi dziećmi i o tym jak wiele czasu i jak chętnie im ten czas poświęcają, to można złapać niezłego doła:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
depresje mialo byc;) Aha zapomnialam napisac, ze do teraz nie zawsze mam ochote zrobic cokolwiek przy moim dziecku;) Czasami mnie wkurza, ze musze ja przebrac, nakarmic itd. a chcialabym w tym czasie zrobic co innego. Ale to chyba zdrowe:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana mamuśka
Boję się tego, że przez to jaka jestem wobec mojego synka - nie zawsze tak czuła jak powinnam - on będzie nieszczęśliwym człowiekiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko- to naprawdę może być depresja poporodowa. Nie zwlekaj i umów się na wizytę u psychologa. Jeśli to nie depresja to przynajmniej się uspokoisz. Psycholog to żaden wstyd, a depresja dotyka ok 70% młodych mam. Większość z nich niestety nie korzysta z pomocy, bo się wstydzi, bo co ludzie powiedzą, bo nie ma czegoś takiego jak depresja. Zrób to dla siebie i dla maluszka. On potrzebuje teraz zdrowej mamy, która przytuli, pocałuje. Poświęci czas. I błagam cię, nie pisz że nawet jak dziecko płacze to ty nie idziesz do niego bo nie masz sił. Ono nie plącze z wyrachowania, tylko dlatego że cie potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj sie;) Jestes normalna i nie daj sobie wmowic, ze jest inaczej:) Ja juz widze, ze Ci przejdzie;) Jeszcze niedawno czulam sie dokladnie tak jak TY:) Wydaje mi sie jakbym swoje wlasne slowa czytala;) Nie zawsze kocha sie dziecko od poczatku;) Jedne mamy od urodzenia mdleja z milosci, a inne musza sie tego nauczyc;) Jeszcze inne nigdy sie tego nie ucza i tez jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JESSY27
o mowilam już sie jakaś pusia puysia znalazla i depreche wmawia, standard.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwazniejsze, zebys powiedziala komus......nie nam...........ze sie tak czujesz:) U mnie byl to maz, dzwonilam do niego do pracy i opowiadalam, ze mam takie i takie mysli, ze zle sie czuje, ze nie kocham dziecka, ze chce je oddac do adopcji i takie tam inne fanaberie:D Dzis sie z tego smieje, ale przedtem bylo dosyc powaznie:( Porozmawiaj z kims live:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana mamuśka
dzięki dagmarka:) Ale ja go tulę, całuję tylko nie zawsze mam na to siły:O Synek je o 22.00, a potem w nocy budzi się jeszcze 3 razy na jedzenie i gdy dziś już od 6 rano chciał żebym wstawałą bawić się, to... no przykro mi, ale nie mam już siły!!! Chcę się wyspać wreszcie, bo ileż można? W dzień on nie śpi więc nawet mowy nie ma żeby odespać to co w nocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw sie przyjdzie taki dzien, ze sie wyspisz;) A tymczasem zbieraj sily bo bedzie gorzej;):P:D Zeby, bunt dwulatka a potem dojrzewanie:O Trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadya - no to gratuluje grzecznego dziecka:) Dagmarka - dobrze ze szczerze napisalas co czulas, to rzadkie zjawisko na kafe:) a ty autorko nie przejmuj sie tyle! zobaczysz ze to minie, szybciej niz ci sie wydaje...:) pamietam jakie mialam jazdy, szczegolnie w nocy, kiedy juz padalam na twarz z niewyspania, zostawialam dziecko z mezem a sama szlam sie wyryczec do lazienki bo doslownie jakis agresor mi sie wlaczal i balam sie ze zrobie krzywde wlasnemu dziecku:( tak to bylo... w dzien caly czas sama z marudzacym dzieckiem bo maz w pracy, w nocy malo snu i tak w kolko... teraz to przeszlosc:) zobaczysz, maluch zacznie lepiej spac, ty tez, zrobi sie bardziej komunikatywny... a kiedy juz powie mama i zarzuci ci raczki na szyje to bedziesz sie dziwic ze sie kiedys czulas tak jak teraz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana mamuśka
Heh, wiem...;) Najgorsze jest to, że źle się czuję sama ze sobą:O Przecież sama zaplanowałam to dziecko, jestem dorosła, oczekiwałam go z taką radością... Gdybym była głupią smarkulą, która wpadła pewnie byłoby inaczej, a tak... mogę mieć pretensje tylko do siebie i mam:O Nie pozostało mi nic innego jak czekać aż mały podrośnie albo ta pogoda się zmieni;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JESSY27
z drugiej strony dziwne że 4 miesieczny maluch nie spi w dzień, mój spal 3 x po 2,3h dziwne. W sumie ja tez nie moge narzekać, dziecko przesypia całe noce od 8 miesiąca życia, chodzi od 9-go, wiec nie musze go nosic. potrafil sam siedziec cicho w lożeczku i bawic sie kiedy potrzebowalam cos zrobić. Nawet ponad godzine. był grzeczny, bezprolemowy, teraz jest maly rozrabiaka i dopiero teraz miewam go dość.ja go do lozeczka, a on chyc ucieka, rzuca sie przez barierki, wisi , i puszcza na podloge. zgroza, ma 15 miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jessy moja wlasnie w tym wieku spala bardzo niewiele:( w desperacji bujalam ja na rekach, widzialam ze jest zmeczona a mimo to nie chciala zasnac, jak juz sie udalo to byla to krociutka drzemka 15, 20 min, bardzo rzadko pol godziny:( nigdy nie wiedzialam ile bedzie spac, nic nie maoglam w domu zrobic, wykapac sie spokojnie, czy zwyczajnie odpoczac... tak bywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana mamuśka
Też dziwiłam się, że synek nie śpi i bylam u lekarza z tym problemem a lekarz stwierdzil że to normale, bo maly przysypia przy piersi i w ten sposob regeneruje siły. Tak bylo na poczatku, a teraz, gdy synek juz tak nie wisi mi na piersi, to ucina sobie dwie drzemki 20 minutowe w ciagu dnia i dłużej śpi tylko na spacerze, ale co ja wtedy mogę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana mamuśka
lionne-------> możemy sobie ręce podać w takim razie:) Zaraz po porodzie, to ani umyć się ani zjeść, bo mały już ryczał, gdy tylko zniknęłam z pola wiedzenia, a teraz, gdy choć na chwilkę zaśnie, to ja biegiem do łazienki żeby się chociaż umyć... i tak nigdy nie wiadomo ile będzie spał:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE chcę NIE lubię
To tylko zmęczenie i ponura pogoda.Ja mam duze dzieci tz. 4i 8 ale czasami tez brak mi sił czasami to nawet siadac mi się nie chce bo wiem że usiądę a za minute usłysze mamoooo pić, mamooooo jeś mamooo chodz zobacz!!! tak to już jest!!! mam kuzynkę która jest niesamowita nie ma sił, nie ma nerwów a gdy ja synek zawoła ona usmiech(sztuczny) i mimo wszystko udaje zadowoloną i usmiechnieta!!! podziwiam ją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziwie sie autorce topiku. Ja nadal uwazam, ze zabawy z dzieckiem sa nuzace. a moja corka ma juz 14 miesiecy. Ale autorko, bedzie lepiej. Tylko niestety musisz poczekac kilka-kilkanascie miesiecy. Ja juz czekam na przysza zime, zeby pojsc z dzieckiem na sanki :D To niekoniecznie depresja. I nie ma nic wspolnego z brakiem milosci do dziecka. Poprostu mama jest pozostawiona sama sobie z dzieckiem calymi dniami. Zwariowac mozna. Jesli dziecko jest do tego z typu ruchliwych i absorbujacych maluchow, ktore nudza sie zabawa w 5 min. - a 4 miesieczne dzieci dluzej jeszcze sie nie pobawia - to co sie dziwic??? Kup cos czym twoje dziecko bedzie moglo bezpiecznie sie zajac na dluzej: mate edukacyjna, hustawke z piosenkami i swiatelkami, kojec z wiszacymi zabawkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm... pamietam jak na pol mokra wybiegalam spd prysznica bo mala juz plakala a dopiero co ja polozylam... poza tym takie ciagle jeczenie jest dobijajace, ma sie ochote wyjsc z domu zeby tylko tego nie slyszec.. ale to mija... przede wszystkim nie doluj sie tak, glowa do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana mamuśka
Dokładnie! od tego wycia, to łeb może pęknąć:O Idę do małego, bo drze się w niebogłosy leżąc na macie edukacyjnej:O Dzięki za dobre słowo:) Zatem czekam aż przyjdą bardziej fascynujące czasy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko jeśli będziesz miała wolną chwile to przeczytaj to. Może dla niektórych to co ja ci sugeruje jest śmieszne, ale psychika człowieka jest specyficzna. Czasem warto poszukać fachowej wiedzy o swoim problemie. Tak jak napisała Dagmara. Ona te pomoc znalazła u męża, z którym prowadziła swego rodzaju psychoterapię. I pomogło. http://www.babyboom.pl/ciaza/porod_i_polog/depresja_poporodowa.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jessy27
ja juz teraz nie narzekam. Bo codziennie poświecam małemu 2 h, tyle mi zostaje zanim wróce z pracy. Bo on o 19tej juz idzie spać. w weekendy jestem z nim od rana do wieczora caly czas. Dlatego wole tydzień, bo weekendy mnie wykańczają:DD czasem zazdroszcze tym co nie mają dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sfrustrowana mamuśko, mam 7 miesięczne dziecko. Pocieszę się, że sama nie raz miałam dość. Śmiem sądzić, że każda matka coś takiego przeżyła, tylko się nie przyzna. Szkoda, że nie możesz zostawić malucha z kimś bliskim, a choć trochę czasu poświęcić sobie. Ja już pracuję, a mała w żłobku i...jak ją odbieram, to nie mogę się nacieszyć moim szkrabem. Podczas rozłąki z dzieckiem nabiera się dystansu.Fakt 4mczne dziecko niewiele rozumie, moja interesowała się już różnymi zabawkami i umiała tym zająć. Trzymam kciuki za Ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam to szczęscie ze mala potrafi bawic se sama ;) ma 4 miechy jest wyjątowo spokojna, posadzic ją w lezaczku bujaczku, dac zabawki na pałąku, BUTELKE koniecznie! ( z czymkolwiek) i mozna robic co sie chce! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nektarynka223
Taki maluszek jeszcze nie rozumie co to zabawa.Ja ze swoja córeczka (2,5 latek) bawie sie zwykle jej zabwkami albo gramy na ciufci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nektarynki
Ile latek ma Twoje dziecko ? I ile czasu pozwalasz mu spedzac przed komputerem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .........JA
mam to samo autorko moj syn ma 10 miesiecy aja mam wszystkiego dosc nic mnie nie cieszy ciagle jestem zmeczona ,nawet gdy zostawiam go z babcia na pare godz na nastepny dzien znow jest to samo:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×