Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość em-pacja

Po co kobiecie mężczyzna?

Polecane posty

Gość em-pacja

W erze równouprawnienia, w świecie wibratorów, banków spermy i dobrze rozwiniętego rynku innych usług.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grudniowy wieczór
:-) Do robienia kasy. Spermę, wibratory i inne detale idzie sobie kupić. Ale na to trzeba mieć pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie... tyle krzyku o wyzwoleniu kobiet, tyle ułatwien, tyle nowinek cywilizacyjnych.. a dla wiekszosci z was i tak brak choćby byle jakiego faceta u boku, oznacza przegranie życia i wbija w depresje... jak to o was swiadczy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _*sami*
żeby mieć powód do niezadowolenia z mężczyzny,bez niego musi szukać powodów do marudzenia.Mając przy sobie faceta problemy same sie znajdują :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebny - jak rybie rower
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet jest potrzebny do pomocy przy zmianie koła w samochodzie, jak sie kran urwie, jak trzeba poprzestawiać meble do malowania mieszkania, jak sie zrobi dziura w dachu żeby załatać, żeby pomóc skopać ogródek, móc na kim wypróbować nową potrawę, zeby przytulić a nawet do tego żeby komuś wyprać skarpetki i móc się o kogo troszczyć. do takich rzeczy potrzebny jest facet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaagdaaaaaaa
Z pytaniem kojarzy mi się obrazek, który kiedyś widziałam: nagi facet klęczy, podpierając się rękoma, między pośladkami ma przednie koło roweru, którym właśnie przyjechała babka... :) i do tego podpis: do czego jest potrzebny mężczyzna? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _*sami*
Inkwizycja od tego są fachowcy :) nasz facet to zrobi, ale ile sie namarudzi i ile trzeba sie Go nachwalić ...no i tez nie za darmo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak
Ja sobie nie wyobrazam zycia bez mojego meza- i nie traktuje go jak chodzacej maszynki do zarabiania kasy- poprostu jest moja bratnia dusza, druga polowka, przyjecielem i wszystkim tym co najlepsze.Zanmy sie juz ponad 8 lat i ostatnio wyjechalam na tydzien w sprawach sluzbowych i jak sie spotkalismy po tym tygodniu to doslownie bylo tak jakbysmy nie wiedzieli sie ponad rok albo i wiecej:)O telefonach nie wspolne- pozatym moje kolezanki sie dziwia ze moj maz potrafi miedzy 7 - 15 zadzwonic do mnie nawet 5 razy-a ja mysle ze to mile zadzwonic izapytac sie jak mija dzien albo poprostu uslyszec glos ukochanej osoby:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sami a wiesz ile namarudzi sie fachowiec? Kasę zedrze a przy okazji zada sakramentalne pytanie "a chłopa pani nie ma żeby sie tym zajął?" a poza tym do małych robótek mało który "fachowiec" przyjedzie. A kochany mężuś da sie uprosić, a jak mu sie potem zrobi dobrą kolację i pochwali to będzie przeszczęśliwy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _*sami*
Sama troche umiem ponaprawiać :) no tak ale od fachowca masz prawo wymagać prawo konsumenta itd..:) czyli wniosek jak sie kocha to sie ślepnie głuchnie i nie widzimy wad mężczyzn.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żona, ja bym nawet rozszerzyła, równowagę wprowadzają sparowani, single bez względu na płęć z wiekiem krzywieją ;). Sami, jak chłop jest dobry, tak ogólnie dobry, pomocny, to sie przymyka oko na jego wady. W końcu oni tez patrzą na nas jako na całokształt i przymykają oczy na nasze niedoskonałości ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _*sami*
no tak, ale dalej potwierdzasz to co napisałam wcześniej by przymykać oczy trzeba sie zakochać....hm gorzej jak nie ma w kim,albo nie widzi sie powodu by to zrobić :) dlatego najlepiej mają kobiety które kochają za bardzo są szczęsliwe pomimo wszystko i na przekór wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z W.
Żeby w razie gdyby, zajął się problemem nieproszonego gryzonia w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z W.
A tak serio, w dobie równouprawnienia przede wszystkim chodzi o potrzeby emocjonalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"generalizujesz. ja nie rozpaczam z powodu braku faceta" czy na kafe panuje jakas ciemnota semantyczna? :D czy tutaj każdy uważa, że słowo "większość" i "wszystkie" to synonimy? a moze to jednak mega kompleksy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakochanie jest przereklamowane. Byłam zakochana raz i już nigdy więcej :). Miłość to jesdnak coś innego niż zakochanie, ale to temat na inny temat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _*sami*
mysle ze Luska ma rację chodzi o potrzeby emocjonalne. .... nie znajduje żadnego logicznego wytłumaczenia- po co chodzę na randki skoro sama myśl o tym że jakiś facet bedzie mi sie plątał między nogami doprowadza do wrzenia.- hm czyli jednak każdej kobiecie brakuje czasem tych wszystkich bzdur zwanych ''czułością'' zrozumieniem itd :) gorzej jak potrzeby zostaną zaspokojone a miłość nie przyjdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _*sami*
Co do pracy to wole pracować z męzczyznami jednak:) ale temat brzmi po co nam facet? no własnie?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak najbardziej potrzeby emocjonalne ale i dotykowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ja mysle ze zakochac to sie mozna bardzo latwo, a jeszcze latwiej w byle kim. I taki byle facet kobiecie jest do nieczego niepotrzebny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×