podgrzewanie gotowych obiadków..... źle?

dzięki za wyjaśnienia

podgrzewam słoiczki w kapieli wodnej. a do mikrofalowki nie mam przekonania ,bo nie dosc ze nierowno podgrzewa to nie wiem czy oiadki nie traca na wartosci . bo skoro mozna gabke wysterelizowac w mikrofali w ciagu 10 sek ?

Możesz i podgrzać w mikrofalówce i dodać wody. Jak chcesz, możesz zupkę podać z butelki lub z talerzyka. Tylko TY o tym zdecydujesz. Bynajmniej nie robisz krzywdy swojemu dziecku. Ja staram się podgrzewać w kąpieli wodnej (słoiczek wstawiam do gorącej wody i czekam), ale gdy czasu brak to uciekam się do pomysłów typu kuchenka mikrofalowa i dolewanie gorącej wody. Pozdrawiam i spokoju życzę.

nikt tu nie wyzywal tej dziewczyny "kurde no" mamy prawo wyrazic wlasne zdanie tak samo jak i ona je ma.. tylko ze to ona zaczela wyzywac kazda osoba, ktora miala odmienny poglad :O no coz... widac, ze w glowce to ma jeszcze niewiele :O

DZIEWCZYNY A DAJCIE MI WRESZCIE ŚWIETY SPOKOJ!!!!! smialas sie ze nazywam swoja corcie Dziabong, ze daje jej zupke w butelce, zaczelas sama wiec musialam sie jakos bronic. Usunelam wypowiedzi bo NIE ZYCZE sobie aby ktos tu mnie ośmieszal i szachrowal moim nickiem ogolnie na tym forum znanym i lubianym (wystarczy spojdzec ile mam wypowiedzi) I nie zycze sobie jakas jedna zlosliwa pomanarcza psula mi tu opinie. Nie obrazalam kazdej, tylko raz ta jedna co smiala sie z MOJEGO DZIECKA! sama Zrobilas z siebie idiotke atakując pierwsza mnie. i koniec dyskusji bo trwa juz drugi dzien a po co? ten temat to nie opinia o forumowiczce KURDE no tylko o jakies zupki.

ps. ucze ja dopiero jesc lyzką, ale brudzi sie strasznie wiec przed podaniem zupki musze juz przebrac w najgorsze ciuchy bo sliniak nie pomaga ;/ ale ogolnie zupek duzo jej ni daje, wiecej kaszek ( z butelki bo mam specjalną!) to moja mama podawala jej te zupki butelką, mowila ze 4 miesiace to za wczesnie na lyzke.

nie dziw sie tych postow bo ten dziabong brzmi jak...dziwolag jakis...skad ci takie cos do glowy przyszlo?? Ani to ladne ani pieszczotliwe a raczej brzmi ohydnie nawet :O A co do topiku to najlepsza i najszybsza jest mikrofala, bo wystarczy kilka sekund, potem sie miesza, i jest rownomiernie cieple i szybko gotowe.

mialam sie tu nie wypowiadac ale juz sie Paniom wytlumacze z tego kontrowersyjnego Dziabonga. widac ze nie jest Pani z mojego pokolenia Tik-Taka czy Teleranka, byla bowiem taka dziecięca piosenka ktora szla:\" a ja mam Dziabonga on śmiesznie wygląda ..\" ;) raz jej zaśpiewalam i tak juz zostalo. Pasi do niej, zalaszcza jak sie drze ;) ok zaraz bede ja karmic ŁYŻECZKĄ! ;)

ja tez nazywam dziecko dziabągiem z tic taka sie wziemlo mi rónież, , pucą, tygryskiem, i mówie na nią tygrysbobry i WARA WAM DO TEGO!!!!!!!!!!!!!

Madoooona - DZIEKI! ;) ja myslalam ze tylko ją tak nazywam ;) jak widac jest nas wiecej ;)

ja też oglądałam tik taka:) Zresztą co to kogo obchodzi jak my nazywamy dzieci??????? Nazywanie dziabągiem jest ochydne a wyzywanie na forum pod pomaranczowym nikiem to juz wogóle piękna sprawa. Wara wszystkim i koniec. Pozdrawiam kurde no!!!

no pewnie ;) latwo sie kogos czepiac, i to na pomaranczowo, anonimowo. nawet nie napisze jak jeszcze ja nazywm bo by mnie zlinczowaly jeszcze ze wyrodna maciora jestem ;)

nie smialam sie z twojego dziecka,tylko pytalam co to jest ,bo w zyciu takiego okreslenia nie slyszalam!!!!!!!!! rowniez nie slyszalam,ani nie widzialam,ani nie przyszloby mi do glowy dawac dziecku zupke z butelki,dlatego moje wielkie zdziwienie! wyobrazilam sobie ta zupke,tak jak ja karmie mojego synka,zostaje troche zupki,a ja nie majac czasu na umycie zalewam tylko woda aby nie przyschlo,a wychodzi z tego taka ciapa,juz nie mowiac o tym jak to pewnie okropnie smakuje. stad moje ogromne zdziwienie i nie tylko moje. po tych pytaniach nazwalas mnie idiotka(nikt tego teraz nie zobaczy bo nie ma wypowedzi twoich) a nie trzeba bylo normalnie odpisac tylko wyzywac???? sama napisalas teraz ze chyba nie wychowalam sie w erze czegos tam,masz racje....... nie!!!!!!!!! moglas tak od razu,bo nigdy nie slyszalam takiego okreslenia.

piszesz ze nie zyczysz sobie aby cie ktos osmieszal?????? ja sobie nie zycze,aby mnie ktos wyzywal!!!

owszem, moje wypowiedzi poszly, tak samo jak twoja gdzie zaczynasz smiac sie z tego jak okreslam swoją corcie. odpusc wreszcie kobieto! widac ze chyba nikt cie porządnie nie obrazil skoro juz 3 dzien przezywasz tę "idiotkę".

ps. i zeby bylo jasne - nie zaczernilam twojego nicka.

hehe ty sie mozesz bronic a ja nie?????

ulubiona zupka mojego dziecka z czasów gdy miała około 5 mies - zupka bobowita marchewkowa z ryżem, do tego 60ml mleka modyfikowanego, plus miarka kaszki ryżowej. Wymieszać, podac BUTLEKĄ (o zgrozo!!!!) ze smokiem trójprzepł. Przepis wzięty ze strony bobo vita. Jak znajde to wkleje. Obiadki ze słoika kupwałam sporadycznie, a jesli juz to podawałam tez w takiej wersji.

madooonna - ja dostalam pocztą poradnik zywienia malego dziecka i znam te przepisy. Wolalam aby na początku PRZYZWYCZAILA sie do nowego smaku starym sposobem czyli butelką, teraz juz jej daje lyzeczką i nawet sobie radzi, choc pol sloiczka ląduje wszedzie jeno nie w pycholku ;)

no słucham nie moge sie bronic???? ty za wszelka cene chcesz wszystko wytlumaczyc,to ja chyba tez moge?

ślązaczka czy mi sie zdaje?;) Ja moje tez dawałam z butelki, teraz ma półtora roku, no ponad troche i juz dawno sama jje łyżeczką. Krzywda jej sie nie stała. A jak ktos czegos nie zna i nie robił to po cholere krytykować????

taaktaakkkkk - juz dawno nie jestes brana pod uwage w dyskusji więc do widzenia:)

ty nie bedziesz mi mowila kiedy ma stad odejsc.... nie rozmawialam z toba,tylko z KURDE NO jezeli ona nie chce ze mna rozmawiac to moze mi napisac,a nie ty:-o

a ja sobie moge pisac co chce i kiedy chce wiesz? Więc pisze idź stąd.

a ja ci pisze NIE!!!!!!!!!! chyba moge?

nie ślązaczka ale blisko ;) madooonna znasz jeszcze jakies fajne przepisy dla malucha? moja ma 4 miechy. Jak znasz to zapodaj mi na priva ok?

no oczywiscie ,ze najlepiej jest kogos ignorowac,gdy ma racje, a nie przyznac sie do błędu. Żegnam,miłego wieczoru.

chyba pozbyłyśmy sie gada:) twój dziabąg to malutenki jeszcze:) Moja juz ma prawie dwa lata:)nie wiem czy pamietam co ja jej podawałam:) ale cos w łepetynie zostało:)

i zaraz ci wyśle, jak wyciągne z wanny córke bo sie pluska.

a i tak kto czytal ten topik od poczatku,zanim posty zostaly skasowane,wie o co chodzi,wiec sie nie wybronisz. szkoda,ze tak zwracasz uwage czy to czarny nick czy pomaranczowy,bo sama swoim i tak nic nie reprezentujesz. dobranoc