Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawaaska

do facetówZwiązalibyście się z dziewczyną z dzieckiem?

Polecane posty

Gość ciekawaaska

młodą,atrakcyjną,wykształconą ale z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu by nie ? osobiscie mnie by to chyba nie przeszkadzało ? pisze "chyba" bo nigdy w takiej sytuacji sie nie znalazłem. Ale jak by przyszło co do czego i zakochał bym sie w takiej kobiecie z dzieckiem ,zakceptował bym taka sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej NIE. ciążącym argumentem jest to ze to nie moje dziecko :P jak jest ileś ładnych atrakcyjnych wyksztalconych bez dziecka to po co brac z dzieckiem? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mamusiaa
_Kwiatek---> jesli związalbys się zta bezdziecka wolna atrakcyjną a okazaloby się ze ona nie moze miec dzieci i pozostaje wam adopcja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będe mamą22
Mam 21 lat jestem w czwartym miesiacu ciązy, zawsze mialam powodzenie ale zakochalam się w nim bo był troche z innego świata niż ja, grzeczna dziewczynka z dobrego domu.Byłam znim-jestem od 3 lat. jestem na 3 roku ekonomi i 1 filologii ang.nie zamierzam przerywac studiow, nie zamirzeam wychodzic za mąż bo tak trzeba. Teraz ujawniła się w nim nieodparta skolonnosc do alkoho.nigdy nie przypuszczałabym ze tak potoczy się moje życie, był moim pierwszym facetem, nadal go kocham ale nie związe sie znim bo nie wierze w cudowną metamorfoze po ślubie. Nie mam szans na normalny ziwązek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OKSANA***
trzeba bylo usunac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że masz szanse, ale nie w najbliższym czasie i z równieśnikiem. Jednak szanse są realne i całkiem spore, zwłaszcza z tzw. facetem po przejściach, koło 30. Ja nie wyobrażam sobie związku z mężczyzną z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"_Kwiatek---> jesli związalbys się zta bezdziecka wolna atrakcyjną a okazaloby się ze ona nie moze miec dzieci i pozostaje wam adopcja...\" sie bede martwić jak bede chciec miec dziecko :P a na razie sie nie zanosi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uiu
będe mamą22 - no coz, sama sobie jestes winna. Po cholere brnelas w zwiazek z facetem "z innego swiata niz ty"? Kobiety zawsze musza sobie brac jakis odmiencow, zeby potem cierpiec. A szanse na zwiazek masz, z jakims facetem po 30-tce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś rozważałem ten problem. Miałem okazję widzieć do jakich podłych rzeczy prowadzi pojęcie "moja krew". Jak podle potrafią postępować macochy i ojczymowie jeśli mają własne potomstwo. Przeraziło mnie to i wymyśliłem sobie tak. Jakbym związał się z kobietą z dzieckiem to automatycznie rezygnuję z własnych dzieci. Jeśli kobieta była by tego warta to pod tym warunkiem chętnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będe mamą22
nie zgodzę się ma wspaniałych rodziców którzy bęa mi pomagac, nie zamierzam się wiążac z facetem po przejsciach mysle ze jak spotkam faceta (rówieśnika) i to bedzie milosc to nie bedzie mialo znaczenie czy mam dziecko czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Philozoph, a jak wpadniecie, każesz jej usunąć własne dzieci? Brat, nie mam za grosz instymktu macierzyńskiego, a cierpliwości dla cudzych dzieci i osób niepełnosprawnych starcza mi na 3-4 tygodnie. Po tym czasie zaczynam dostawać fijoła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podziwiam cię philozoph, mimo małego zwarcia, gdzieś tam...;), myślę, że kobiety podchodzą, do tej sprawy inaczej z racji tego, że dużo mają do powiedzenia uczucia macierzyńskie. Po swoich własnych przeżyciach, mogę powiedzieć, że męzczyznam którego los postawił w sytuacji, że został z dzieckiem, czy dziećmi, ma większe szanse. Bynajmiej ja, miałem tyle szczęścia i będąc wdowcem z dwójką dzieci znalazłem cudowną kobietę, która wychowała, co tu dużo gadać, obce dla siebie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłem wczoraj , ze swoim synem w centrum handlowym, z małą Zuśką, która siedzieła w nosidełku i jak mały kangur. Widząc, zachwycone oczy dziewczyn patrzących na ten obraz , młodego taty z córeczką, odnoszę wrażenie, że chyba jakby był sam nie miałby problemu, ze znalezieniem partnerki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odnoszę wrażenie, że chyba jakby był sam nie miałby problemu, ze znalezieniem partnerki masz racje - to tylko wrazenie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli dziecko jest nie slubne
to tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Ale jak by przyszło co do czego i zakochał bym sie w takiej kobiecie z dzieckiem ,zakceptował bym taka sytuacje \" brat... moim zdaniem jakby ci juz zakochanie przeszlo oraz jakby byla kłótnia o dziecko to przyszloby ci na myśl uzycie argumentu \"to nie moje dziecko jest, dlaczego mam robic to czy tamto\" :P :P a jakby na ostro poszlo to i bys tego użył moze nawet :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwiatek nie wiem ? nie odpowiem ci na to pytanie bo w takiej sytuacji nie byłem? nie jestem konfliktowa osoba i nie jestem kolesiem który nie umie sie obronic sam... raczej nie zasłaniał bym sie podczas kłótni argumentami ze to nie moje dziecko ...i mysle wiecej ze jezli kochał bym ta kobiete to zrobił bym tez wszystko by to jej dziecko równiez pokochac ewentualnie akceptowac je takim jakim jest ..z jego zaletami i wadami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten temat pojawia się tu co jakiś czas i ciągle to jest wałkowane. Tak, część by się związała. Nie będę sie produkował więcej :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Philozoph, a jak wpadniecie, każesz jej usunąć własne dzieci?" Nie ma takiej możliwości bo ożeniłem się z kobietą bez dzieci i na szczęście nie muszę się nad tym zastanawiać. Tak nawiasem pewnie bym się wysterylizował lub coś podobnego więc też marne szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Związałabym się z facetem, który ma dziecko. Oczywiście stoi za tym pewien interes ;] A wykształcenie o niczym nie świadczy, jest wystarczająco wielu wykształconych buraków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz blondyn mnie to przeraziło. Ja wiem że są rodziny które z dziećmi moje, twoja, nasze żyją szczęśliwie i podziwiam ich. Ja nie jestem pewien czy będę w stanie zabić w sobie "zew krwi" i dla tego wolałbym nie poddawać się takie próbie. To nic więcej jak mój strach przed tym że mógłbym skrzywdzić kiedyś te dzieci przez jakieś głupie poczucie "jedności krwi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×