Oligoo.pl - czy ktoś zna ten seris?

Generalnie podbijarki mają sens w dwóch przypadkach: jeśli się gra w miarę solidnie oraz nie przejmuje się aukcjami, które przemkną poza naszym nosem;p

Ja z podbijarkami mam w zasadzie styczność od początku tylko i wyłącznie na przykładzie fruli.pl, nie uważam także abym miał zmieniać ich na coś lepszego- póki co nie ma takowego na rynku.

" nawet sama Pani dyrektor fruli, w ktoryms wywiadzie namawiala do glosowania z głową" - dokładnie tylko sumienne granie pozwala odnosić sukcesy.

"Maciej wygrywającemu też się opłaca. A serwis musi jakoś zarabiać. Według mnie uczciwy podział" - opłacać się musi zawsze dwóm ze stron...ale równowaga musi być zachowana z małym wskazaniem na korzyść osoby, która uczestniczy w takiej grze hehehe

Hehe, jaki fajny temat wątku. Jak temat byl zakladany, to malo kto znal podbijarki i fruli.pl, a teraz ciezko znalezc osobe, ktora nie znalaby tej marki....

EHH... Lepiej zarabiać przez internet niż tracić na oligoo czy podbij! Mam zarąbistą metodę!!!: www.zarabianie-przez-klikanie.pl

Pracują tutaj boty i to bardzo obficie. Np. Obserwuję aukcję przedmiotu o wartości 1932zł, a bot wydał już jakieś 1000-1200zł i raczej nie zamierza skończyć, może nawet wyda na licytację więcej niż wart jest sprzęt. Mała szansa na wygraną, chyba, że jesteś z rodziny lub sąsiedztwa właściciela firmy. Pozdrawiam rodzinę prezesa firmy.

watpliwosci sa zawsze, wszedzie szukamy dziury w calym tylko nie wiadomo dlaczego ? przeciez te firmy dzialaja legalnie

Firmy działają legalnie, ale stosując boty są nieuczciwi wobec graczy, którzy myślą, że grają przeciwko prawdziwym ludziom. Tak jak myślałem, boty padają, gdy wydadzą lekko ponad 50% wartości sprzętu na licytację. Tj. sprzęt kosztuje 1932 zł, bot wyda ok. 1200zł na licytację i w jego miejsce wchodzi następny bot. Zauważcie, że boty z reguły mają nicki pisane z małej litery (chodzi mi o te boty, które wygrały licytacje na liście zwycięzców). Wątpię, żeby normalny człowiek, który wydał 1200zł na licytację nagle sobie odpuścił lub w ogóle licytował do takiej kwoty.

Na dodatek sami łamią regulamin, gdyż czytamy tam: "Użytkownik - osoba fizyczna, która ukończyła 18 lat oraz posiada pełną zdolność do czynności prawnych, która dokonała prawidłowej rejestracji w Systemie i ma dostęp do swojego Konta;" Tymczasem w aukcji biorą udział wystawione przez właściciela boty. I jak tu ufać takim co sami łamią zasady własnego regulaminu.

Rozkminiłem system, ludzie mogą wygrać tylko oligoopunkty, wszystkie nagrody zgarniają boty. Wystarczy spojrzeć, że bot jest ustawiony na głosowanie z 11 sekundowym wyprzedzeniem. Czyli 4 sekundy przed końcem czasu. Popatrzcie sobie do działu AUKCJE ZAKOŃCZONE. Wszyscy zwycięzcy, którzy wygrali nagrody inne niż oligoopunkty przebili w 11 sekund po ostatnim graczu. Np. Urządzenie wielofunkcyjne - ostatni gracz ludzki przebił o 13:49:07, a gracz wirtualny 11 sekund później (13:49:18) i wygrał. Przepatrzcie wszystkie wygrane nagrody. W 90% tak jest, przecież to niemożliwe dla człowieka żeby to tak zrobić w każdym zwycięzkim przypadku tym bardziej, że ludziom w Polsce Internet chodzi z różnymi prędkościami, nie każdy ma 20Mbps

Trochę pomyłka z procentami, tam gdzie się dużo płaci za nagrodę tam wygrywają nawet i ludzie, popatrzcie sobie na te odstępy 11 sekund i wszystko będzie jasne kiedy wygrywa człowiek a kiedy wirtualny gracz komputerowy.

Kolejna dziwność na 30 tys. użytkowników licytuje może w porywach 100 osób w tym komputerowi gracze. Ściema niestety z tymi całymi aukcjami. Na świecie nie ma nic tanio i za darmo.

nie wiem jak jest na oligoo bo tam nigdy nie gralem, ale gralem np. na podbij i fruli i tam nigdy mnie nikt nie oszukal, wiec nie wiem skad taka Wasza frustracja i argumenty "z kapelusza" wziete

Ile zainwestowałeś, a ile wygrałeś? Bo, że płacą Ci za reklamę innych serwisów to już inna bajka.

Wiadomo, że serwis musi zarabiać, bo inaczej zbankrutowałby i nic by z tego nie było. Ale nie tylko wygrywającemu się opłaci, ale jeśli grasz w payback to nawet jeśli nie wygrasz zwrócą Ci kasę. Zupełnie z innej beczki: na blogu oligoo można przeczytać, że w akcji charytatywnej na dzień dziecka zebrali ok. 3 tysięcy zł. Niezły wynik, ja też się do tego dołożyłem grając o koszulkę Marcina Jaskółki.

nerok trochę sie w tych twoich teoriach gubisz - a przynajmniej sa one nielogiczne pewnie powinienes pomagac oligoo a raczej im szkodzisz

Stasiek, a ja mam drobne pytanie. Masz dowody na to, że działają tam boty? Cisza...niemożliwe :D Ciągle słyszę o oszustwach, ale najczęściej takie bzdury mówią/piszą ludzie sfrustrowani tym, że nie potrafią wygrać. Kiedy zrozumiecie krytykanci, że podbijarki są coraz popularniejsze,a tym samym coraz trudniej wygrać. Poza tym gdyby było coś nie tak to takie oligoo nie byłoby w czołówce takich serwisów albo w ogóle przestałoby istnieć

Do Masztalski: Aleś Ty ślepy, popatrz na jakąkolwiek aukcję, gdy masz przebicie przez Oligoorobota, co jest zaznaczone komunikatem w polu typ, to taki oligoorobot przebija zawsze po 11 sekundach a jak przebijają jeszcze ludzie, to czasem po 12 sekundach, bo się wiesza system. Dalej, są tacy użytkownicy, nie zaznaczeni przez system, że to roboty, tylko napisane jest w polu typ: Przebicie i ci oto gracze zawsze, ale to zawsze przebijają tak jak oligooroboty po 11-12 sekundach. Dla człowieka to niewykonalne. 100 razy pod rząd nie wstrzelisz się w równe odstępy czasu. To właśnie są wstawione boty, które celowo przedłużają czas aukcji przebijając się we dwójkę nawzajem. Obserwowałem konkurs przez dwie doby i takie są moje spostrzeżenia. Teraz jak to napisałem, organizator pewnie każe dopisać programistą pseudointeligencję dla botów i się ich już nie rozpozna. Poza tym. Po coraz dłuższej obserwacji widzę, że można wygrać, ale trzeba mieć kasę na przebicie bota. Czyli defakto trzeba być zdecydowanym na zakup sprzętu i inwestycję ponad 50% jego wartości.

Taaa przeczytajcie tylko wypowiedz na temat tego serwisu... http://tnij.org/kobiety_rady_temat_id0540044 wole sie nie zapisywac..

wg mnie podbijarki nie oszukuja. po co takie fruli mialoby sobie klody pod nogi rzucac skoro im to fajnie hula?

zgadzam sie z Toba wroclawianinzzz. zepsuliby sobie tylko opinie i stracili pozycje lidera w takim przypadku, a tego to na pewno nie chca;)

To nie są kłody pod nogi, tylko przedłużanie aukcji w czasie, żeby więcej ludzi wydało więcej pieniędzy w licytacji na dany produkt. Poza tym na frulli też pracują boty, ale programiści dali im pseudointeligencję. Pewnie wygrywalność jest tu większa niż na oligoo, ale powiem tak, nikt mi nie polecił ze znajomych serwisów tego typu, to znaczy, że nie można tu w zasadzie wygrać albo udaje się to nielicznym, z reguły, znajomi chwalą się bowiem, gdy zdobędą coś tanim kosztem. Te serwisy to dobra praca dla bezrobotnych, hmm, ale już wtedy mają pracę, gdyż siedzą non stop przed kompem i przebijają w ostatniej chwili takiego bota. A potem zakupiony sprzęt sprzedają na prawdziwej aukcji. Poza tym w Polsce każdy oszukuje, dlatego tym bardziej nie ufam serwisom tego typu. Dalej, gdy widzę synchroniczność, to od razu poznaje, że to bot, gdyż człowiek z natury swojego istnienia jest asynchroniczny, chyba, że pracuje przy jakimś taśmociągu w fabryce i sobie wyrobił synchronizm, ale to też wyjątkowa sytuacja, poza tym taki człowiek nie ma czasu na serwisy tego typu. Matematycznie nie da się udowodnić, że w zbiorze n wybranych ludzi znajdzie się grupa z prawdopodobieństwem 100%, która będzie oddawać glosy zawsze tyle samo sekund przed upływem czasu. Jak mi ktoś poda dowód, że to jednak możliwe, to zacznę inwestować w grę, ale teraz żałuję 24zł, które wydałem. BOTY, BOTY - kto zna techniki internetowe, wie, że taki bot to kwestia kilku godzin do napisania, a powielanie botów, to już samo się robi, gdyż programy są z reguły synchroniczne. Zrobienie dobrej pseudolosowości jest trudne. Pomysł genialny, jak ktoś ma 5000zł na zainwestowanie, to też mu taki serwis zrobię. Ja jeszcze niestety nie dysponuje tak wielką kasą od ręki.

Do Stasiek: 50% mówisz, to jak sam widzisz opłaca się. a oligoorobota ustawiają sami gracze, ja sam często je ustawiam. zapoznaj się najpierw z ich funkcjonowaniem, ustawiasz jedynie ilość przebić, więc logiczne że muszą przebijać zawsze z takim samym czasem do końca aukcji. one nie myślą :)

>>> STASIEK jak by wszyscy podchodzili do tematu że w Polsce każdy oszukuje, to była by tu lipa niezła w tym kraju fakt, nasz kraj nie należy do najbardziej anty korupcyjnych gdzie mentalność ludzi i ich zachowanie zawsze będzie przeciwko takim zjawiskom ja tam wieże że jest coraz lepiej, i że można wygrać nawet na tych serwisach (jedyne w co nie wierze to w uczciwość polityków :])

50%, ale tylko tam, gdzie nie grają podstawione boty [albo wygrasz albo nie :) ], gdy masz oligoorobota, to jest napisane w polu typ, że to oligoorobot gra, a jak nie masz ustawionego, tylko to jest bot, to napisane jest po prostu przebicie, jakby to człowiek grał, a gra bot, bo ma takie same odstępy czasu jak oligoorobot. A na tych serwisach to można wygrać, ale z tego co widzę to tylko punkty do następnych licytacji, w których i tak przelicytuje Cię bot.

Coś zmienili w serwisie. Sprzęty idą za mniejszą kwotę, więcej ludzi gra. Czyżby mniej botów wreszcie? Hmm, tylko już nie mam kasy na inwestycję w tą zabawę. Uwierzę, że można wygrać, jak ktoś poda swojego nicka, powie, że ma strategię, a potem zobaczę, że ten nick faktycznie coś wygrał. Oczywiście data podania nicka jest najpierw, a potem data zwycięstwa. Hmm, oczywiście czytają te wypowiedzi ludzie związani z oligoo, hmm, to może sobie reklamę zrobią. Jak podadzą teraz nicka, a potem on coś wygra. Więcej ludzi uwierzyłoby, że można wygrać. Mi zostało 5 przebić, więc jak będę grał, to proszę mnie nie przebijać :D nick mam taki sam.

"wg mnie podbijarki nie oszukuja. po co takie fruli mialoby sobie klody pod nogi rzucac skoro im to fajnie hula?" Jakby oszukiwały to jaki byłby sens ich istnienia?:) Radzą sobie bardzo dobrze, nie trzeba im grać nieuczciwie;)

Pewnie, że sobie radzą bardzo dobrze, bo mając wirtualnych komputerowych graczy mogą wpływać na czas trwania licytacji danego przedmiotu- przedłużać ją o ile chcą, przez to więcej ludzi zdąży zalicytować na jedną rzecz, a im więcej ludzi zalicytuje na jedną rzecz, tym większy dochód mają. Istnieje coś takiego jak godziny szczytu, podbijarki muszą więc tak ustawiać boty, żeby aukcja dotrwała do tych godzin szczytu. Właśnie istnienie podbijarek bez botów nie miało by sensu. Powiedzmy w godzinach najmniejszego zainteresowania przed komputerami siedzi 100 osób i sprzęt za 2000zł schodzi za 1200zł (wliczając pieniądze za przebicia) - bardzo nieopłacalne. Dajemy boty, które nam przedłużą aukcję do godzin szczytu i za ten sam przedmiot firma ma 5000zł. Naiwne jest myślenie, że nie ma botów. Zwłaszcza w dobie dzisiejszej technologii, gdzie nawet losowania Dużego Lotka są manipulowane.

chętnie dowiem się czegoś więcej nt manipulowania totkiem... nie widzę tu zbyt dużych możliwości.. oświecisz mnie?