Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Franklinianka

Czy ja tracę zmysły?

Polecane posty

Gość Franklinianka

Cześć. Mam pewien problem... chyba ze swoim umysłem. Otóż od paru miesięcy strasznie boje się nocy. Wiem, że to dziecinne, ale nie mogę się tego wyzbyć. Każdej nocy odczuwam strach. Najgorzej jest kiedy zgaszę światło. Wtedy wszystkie przedmioty nabierają takich psychodelicznych kształtów. Zdaje się, że kogoś widzę, kontem oka, to znowu za oknem... coś jakby się poruszało, coś stuka, pstryka. A najbardziej boje się kiedy myślę, że ktoś lub coś stoi za moi za moim łóżkiem. Ten strach naprawdę mnie paraliżuje. Nie jestem wstanie wstać i zaświecić światła. Najczęściej zasypiam z komórką w ręku, tak na wszelki wypadek... dla ochrony. A dzisiejszej nocy usłyszałam swoje imię... Ktoś jakby bardzo cicho powiedział: "Karolina...!" Po chwili nie wiedziałam już czy naprawdę to słyszałam, czy to tylko mój umysł... Czuję się coraz gorzej, jestem niewyspana, bo boję się chwili zgaszenia światła. A jeszcze ostatnio miewam koszmary (nie każdej nocy, ale zdarzają się niestety)... Co wy o tym wszystkim myślicie? Czy to ... normalne? Może wy też tak macie ... ? A jeśli nie, to co mi radzicie? Mam z tym coś robić, czy zostawić to w spokoju, może samo minie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radze sama z siebie wygonic strach , zamknij sie w szafie i nie spij albo polaz po mieszkaniu po ciemku wrzeszczac ze sie nie boisz hhehehhe nic tam nie ma zapewniam cie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez czasami mam takie schizy, ze np. katem oka cos widze, nawet kiedy przechodzilam sobie pusta uliczka i slysze tuz przy uchu swoje imie. Ale ja sie tego nie boje, staram sie trzymac strach pod kloszem i o tym nie myslec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenifer Lopezz
początki schozofrenii. u znajomej tak samo sie zaczynalo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franklinianka
Ale ja jestem normalna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaciekawska
Pomódl się przed snem i zamknij oczy! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś pewnie wegetarianką
oni sa tacy strachliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franklinianka
ni ejestem wegetarianką boję się tez ze ten zółw z tej bajki 'franklin' do mnie przyjdzie w nocy i mnie zgwałci :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasnal.habalala
zmow modlite za zmarlych "wieczny odpoczynek racz tym zmarlym dac Panie a swiatlosc wiekuista niechaj im swieci na wieki wiekow amen" zobaczysz ze pomoze tez tak kiedys mialem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franklinnnnnnnnnn
przykro mi to mowic bo nie llubie obrazac kobiet ale ma brzydka twarz, jakas taka dziwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franklinnnnnnnnnn
kurna czego zgapiacie moj nick dziewuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aacteene
"boję się tez ze ten zółw z tej bajki 'franklin' do mnie przyjdzie w nocy i mnie zgwałci " 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jo nie bede ale jo nie bed
kup sobie tabletki na sen jakies i nie histeryzuj i nie boj sie ten zolw naprawde nie istnieje to tylko bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franklinianka
Hej!! Pe wyżej to wstrętne podszywy! Nie śmiejcie się z moich problemów, ok? A co do modlitwy, to modlę się przed pójściem spać. Gdyby nie to, pewnie byłoby jeszcze gorzej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franklinianka
Moja koleżanka powiedziała mi kiedyś, że ma podobnie, ale ona niestety na nerwicę i depresję :( I to ona powiedziała mi kiedyś, że wierzy w Boga i w to wszystko co stworzył. Ale powiedział też, że skoro Bóg istnieje, to istnieje także Szatan... I stwierdziła, że on na pewno jest teraz przy niej... Od pewnego momentu jej słowa nie dają mi spokoju, chodzą za mną... eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niekoniecznie to musi byc schizofrenia. mi sie zdaje, ze to moze byc nerwica lekowa. gdyby to byla schizofrenia nie zdawalabys sobie z tego sprawy. mowicz, ze czujesz paralizujacy strach, nie mozesz spac. moim zdaniem to moze byc nerwica. sama mowisz, ze czujesz, ze cos jest nie tak. lepiej to sprawdzic. glosy to wytor twojej wyobrazni. dopoki wiesz, ze sa wytworem twojego umyslu jest ok. nie przejmuj sie uwagami, ze jestes schizolka ;) kafeteria to nieodpowiednie miejsce do tego typu pytan. lepiej napisac na jakies psychologiczne/psychiatryczne forum. powiem ci, ze podczas napadu leku mozna uslyszec gorsze rzeczy niz swoje imie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franklinianka
Boje się też, że kiedy otworzę oczy, to ktoś będzie przy mnie stać albo zobaczę czyjąś twarz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×