Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dominiczka16

czy pedagog szkolny moze cos wygadac rodzicom??????

Polecane posty

Gość dominiczka16

hej mam pytanie czy pedagog szkolny moze nie dotrzymac tajemnicy? jak sie idzie do niego i mowi mu cos w zaufaniu to on moze powiedziec komus np rodzicom czy nie? blagam pomozcie mi, bo zaraz zwariuje z nerwow!!!!!!!11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efekt uboczny trzeźwości
Oczywiście, że może. Smaruj już dupsko masłem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry pedagog powinien
dzialac tak, zeby ci pomagac, nie wyrzadzac szkody. Byc moze wygadanie czegos rodzicom miałoby na celu poprawienie twojej sytuacji. Jesli mialoby ci to zaszkodzic, nie powie - jesli jest sensowny/a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry pedagog powinien
a jakigo typu to tajemnica? Jesli napiszesz, mozemy sprobowac ocenic, czy wygada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronco
Ja pamieta,m jak bylam jeszcze w gimnazjum, wyslali mnie do pedagoga na rozmowe bo bylam trudnym dzieckiem i powiedzialam cos w tajemnicy a ta babka wygadala. Do dzis mam do niej wielki zal i nie daze ani sympatia ani zaufaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilo
Pedagoga szkolnego, podobnież jak psychologa, tudzież księdza na spowiedzi obowiązuje tajemnica zawodowa. Za jej złamanie może zostać pozbawiony prawa do wykonywania zawodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominiczka16
jezu nie chce pisać bo jeszcze zobacza to szybciej niz ona im powie, rany, nie wiem co robic!!!!!!!!! moze zadzwonic do szkoly do niej, ze nie wolno jej nic mowic, bo zlamie tajemnice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co sie stalo
przeskrobalas cos? jak sie boisz ze rodzice sie dowiedza to lepiej im sama powiedz, a nie czekaj az ze szkoly sie dowiedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efekt uboczny trzeźwości
Narkotyki, alkohol, pieprzyłaś się w szkolnym kiblu, pobiłaś kogoś? Jeżeli nie to chyba nie masz powodów do strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz na pewno nie powinna
powiedzic o takich rzeczach typu,ze cie ojciec molestuje, albe jestes w ciazy, ale jesli chcesz popelnic jakies glupstwo, cos czy ktos ci grozi, powinna wezwac rodzicow na rozmowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kiedys
tez tak zaufalam psycholozce ze szkoly i juz nigdy wiecej, ta swinia powiedizala mojej mamie, ze wzielysmy z kolezanka morfine na okres, bo szlysmy na wycieczke i nie chcialysmy sobie zepsuc zabawy a nas strasznie bolalo, no i ona sie dowiedzalla i od razu do mojej matki poleciala z jezykiem, juz nigdy wiecej do zadnego psychologa nie pojde koniec kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efekt uboczny trzeźwości
morfinę na okres? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno
na bóle menstruacyjne to się bierze paracetamol!! a jak ci nie pomaga, to refastin, a nie jakimiś świństwami się będziesz truła! no trochę pomyślunku!! ty dziękuj Bogu, że ta twoja psycholog to głowę na karku miała, bo być może życie ci uratowała!! Boże czym ta młodzież myśli dzisiaj noooo skaranie boskie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominiczka16
ale tu akurat nie robie nic takiego strasznego, mam problemy z soba i jak mnie wyslali do niej, to sie rozkleilam nie potrzebnie i za duzo powiedzialam i ona mnie terazz straszy, ze jak sie sama mamie nie przyznam, to ona jej powie, co ja mam zrobic!!!!!! zwariuje do konca jak tak dalej pojdzie!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilo
Ona nie ma prawa powiedzieć niczego Twoim rodzicom. Przedstawiłbym jej wydrukowany kodeks zawodowy psychologa i niech nad nim trochę pomyśli. Ty nie powinnaś się martwić. Z drugiej strony dziwi mnie taka postawa. Podobno pedagodzy są od tego, żeby pomagać, a nie zastraszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pedagog nie jest psychologiem, drogie dzieci :O Do autorki: Zalezy, co jej powiedzialas. Jesli cos o czynach bedacych wykroczeniem/przestepstwem, to taka pani ma obowiazek poinformowac o tym Twoich rodzicow (np. o tym, ze bierzesz narkotyki). Jesli jednak zwierzylas jej sie np. z tego, ze poklocilas sie z chlopakiem, kobieta powinna trzymac jezyk za zebami. Tajemnica zawodowa ma troche inne granice w przypadku osob niepelnoletnich, a i w przypadku doroslych czasem sa od niej pewne odstepstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Okrąglinek
Ma prawo powiedzieć,ale mam wrażenie,że tutaj chodzi o typowe nastoletnie bzdury i raczej nie ma o czym mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×