Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kejt8907

co myślicie o związku z własnym nauczycielem?

Polecane posty

tak tak ja rozumiem Kicak, i dowiem sie czy jest do wziecia:) choć nie wiem jakim cudem to uczynie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azalea
mi sie on wizualnie spodobal od pierwszego wejzenia, ale to bylo chyba wrazenie polaczonego wygladu i osobowosci (jest niesamowicie mily i delikatny, a przy tym powalajaco inteligentny, ale taki ciapciak troche, nie jakis tam super przystojniak macho ;) ) ale co moze byc wazniejszego w zwiazku od absolutnego zrozumienia i przyjazni, ze ma sie te same poglady, nie musi sie niczego przed soba ukrywac, prowadzic jakis glupich gierek. i mi sie wlasnie udalo taka znajomosc zawrzec. jesetesmy dla siebie najlepszymi przyjaciolmi, codziennie wieczorem spedzamy pare godzin na pogaduszkach, ot tak, siedzac przy stole po spozytej wieczerzy ... niedlugo bedzie 10 lat od tamtego 1 semestru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze, czyli taka miłość na całe życie... :) masz absolutną racje w tym co piszesz. moim wymarzonym partnerem jest taki z którym bede mogła godzinami dyskutować i nigdy mi sie to nie znudzi, ale również godzinami milczeć i nigdy ta cisza nie będzie krępująca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azalea
no, ja tak wlasnie mam :) gdzie mozesz czuc sie soba i wszystko jest po prostu fajne i przyjazne :) ten czy nie ten, zycze ci z calego serca, zebys to znalazla :) ale moze wlasnie fajnie by bylo, zeby to byl ten (nauczyciel) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, choć nie znam go prawie wcale, to czuje, że to jest mężczyzna wyjątkowy. nie jest łatwo ująć to w słowa, ale czasem wystarczy ze spojrzysz komuś w oczy i wiesz wszystko... nie mowie tu o miłości od pierwszego wejrzenia, ale o pewnym stopniu fascynacji... tak własnie jest w tym przypadku. tylko bardzo boje sie odrzucenia, co czasem nie pozwala działać. prawda jest taka, ze nie jestem atrakcyjna fizycznie kobieta, i obawiam sie ze to zawazy na blizszej znajomosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azalea
rozumiem cie ... nie wiem jak, ale sproboj napoczac z nim po prostu takie zwykle pogaduszki, jakbys rozmawiala z kolezanka. powodzenia! ja na razie musze sie oddalic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgodnie z obietnia, oto fajne sposoby na flirt(sprawdzone):D Podejdz do niego i powiedz OJEJ i udaj zamyslona on sie spyta O CO CHODZI? Ty odpowiedz POMOZE MI PAN WYBRAC PREZENT DLA BRACISZKA? NIEDLUO MA URODZINY I NIE WIEM CO WYBRAC, PAN KIEDYS BYL MALYM CHLOPCEM WIEC WIE O CZYM MARZY MALY CHLOPCZYK? i idzcie go centrum handlowego a tam... Przyciagaj go i odpychaj na zmiane Kup mu cos zabawnego, np. breloczek supermena;P Pozniej zapros na piwo !!!!! A na randce pocaluj:P a co:P Ladnie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milou8888
to ost to faktycznie drama....... bosz . . . to nie bylo pytanie gimnazjalistki tylko studentki zakochanej w wykladowcy . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...Olka Fasolka...
rozumiem Twoje dylematy.. bo bylam w podobnej sytuacji.. tylko ze nie chodzilo o wykladowce ale o lekarza.. i tez myslalam tylko jakby tu wykombinowac zeby zlapac kontakt... ale jakos przestalam kombinowac, wyszlo to jakios naturalnie i zafascynowal sie mna, a moze cos wiecej :) generalnie to potem on zaczynal rozmowy, pisanie do mnie itp:) takze wsyztsko jest mozliwe.. ale wlansie im wiecej sie kombinuje tym gorzej. ja mam kontakt z niektorymi wykladowcami na tyle dobry ze gadamy nie tylko o nauce (mam na mysli takze kobiety bo tu nie chodzi o jakis kontakt z podtekstem;)) i wg mnie nie jest o to trudno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olko Fasolko, nie chcę kombinowac. Musze po prostu sprawic by w jakiś sposób mnie zapamiętał:) pójde pare razy na dyżur, a potem sie okaże wszystko:) jeśli sie mna choc troszke zainteresuje to będzie extra:) a wykłada technologie informacyjne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mffsfsgf
jesli tylko Ci się podoba, na takiej zasadzie jak wielu innych odpuść sobie, bo nie warto. jeśli zaczynasz czuć, że to coś więcej, to odczekaj trochę i zacznij działać, powoli ale konsekwentnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem szczerze, że jeżeli chodzi o wygląd to nie jest jakimś ideałem. kręci mnie bo jest inny niż wszyscy... nie wiem czy tak naprawdę jest bo jeszcze go tak dobrze nie poznałam, ale mam nadzieje ze moja intuicja mnie nie myli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze i infantylny ale wazne ze dziala , sporo facetow na to idzie, 3/4 moich zdobyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takiego faceta nie łapie się na prezent dla braciszka! ;)))))))))))))) Sposób jest zbyt infantylny ;) Takiego faceta trzeba zaintersować wyglądem i zadziwić intelektem ;))) Zainteresuj się jago dziedziną, znajdź trudny i palćy problem i idź skonsultować się na dyżur :) Tylko naprwdeawdę dobrze przygotuj się merytorycznie - wówczas masz sznse go zaintersować. Bo na chwilę obecną to jesteś jedną z wielu studentek, które mogą być nim zainteresowane ;))) Jesli naprawdę będziesz w ej dziedzinie dobra - to mu zaimpnujesz :) Wykadowcy nie lubia idiotek :))) Musisz być mądra i błyskotliwa. ; Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam wszyskich za literówki w miom poście - jakoś mi te znaki pouciekały, gdy pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra wiem ze to infantylne z tym braciszkiem ale wazne ze dziala! To oczywiscie ze masz wygladac super(zapomnij o wstretnych tipsiorach z brokatem i solara pomaranczowa i blond wlosach, badz kobieca i elegancka). Na pewno sie uda. Badz naturalna, pocwicz na koledze jakims najpierw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do dramaquenn: nie, nie sprawdzi się. :( Połowa dziewczyn z mojej grupy dziekańskiej uganiała się za moim promotorem - próbowały różnych metod ;) Udało się dopiero dziewczynie, która studiowła równolegle prawo i ekonomię i niewiele brakowałao, by publicznie zagięła go merytorycznie. Dopiero wówczas ą zauważył ;))) Dziś są małżeństwem. Wykładowcy akademiccy są bardziej wymagający niż przeciętny facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azalea
ja uwazam, ze prawda jest troche po srodku. ale ten pomysl z braciszkiem mialby sens wtedy, gdyby oni juz troche sie znali, juz sobie wczesniej rozmawiali na jakies tam zwykle zyciowo rodzinne tematy. trzeba tez wyczuc typ faceta. ale ogolnie tez jestem za bardziej wykwintnymi metodami podrywania ;) a przede wszytkim nawiazania znajomosci "rozmownej", zanim jakies metody podrywania pojda w ruch, bo wystarczy, ze facet nie lubi zakupow dla dzieciakow i poszlo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Dlatego twierdzę, że doskonałym sposobem na zauważenie jest dyskusja merytoryczna. ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no oczywiscie macie racje ze trzeba wyczuc gacha;) ale: jezeli kolezanka nie jest go w stanie zagiac z czegokolwiek? A moze cos innego: jesli ma malego pieska(moze pozyczyc od kogos) wepchnac go pod samochod(wystraszyc psinke) i czatowac na n-la i poprosic o pomoc w wydostaniu pieska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wepchnąć pieska pod samochod? :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) Żartujesz, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spocona w basenie
czesc dziewczyny pamiętajcie, żeby najpierw dowiedzieć się czy osoba z której zaczęłyście coś czuć jest wolna. Piszę to dlatego, że mój narzeczony również jest takim wykładowcą i również różne dziewczyny przychodzą do niego na dyżur, jesteście jeszcze bardzo młode i na pewno jest to dla was jakaś nowość, wykładowca wydaje się wam bardziej atrakcyjnym mężczyzną niż jeszcze dziecinni koledzy z roku. powiem wam, że zazwyczaj tacy wykładowcy, prowadzący ćwiczenia kogoś mają, a to będzie ciężko się wam dowiedzieć no bo przecież nie ma żadnych zewnętrznych znaków takich jak u kobiet typu pierścionek zaręczynowy itp. studentki mojego faceta na pewno nie wiedzą, że on ze mną mieszka bo ja nie kręcę się po jego uczelni, nie przychodzę do niego na zajęcia, więc jedynym źródłem informacji, że kogoś ma jest on sam, a wiem, że on nie lubi rozmawiać ze studentami na tematy prywatne. także dziewczyny dużo rozwagi, a tak z ciekawoscie.. skad jestescie ?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie, to jest trudne do określenia czy on kogoś ma, ale trafiłam na jego strone prywatną w sieci i tam ma pełno zdjęć. na żadnym nie jest z dziewczyną. czy uważacie ze facet mając 26 lat i możliwie kogoś mający jeździ na wakacje z bratem i jego dziewczyną? i czy mozliwe jest ze mając kogoś nie ma żadnych wspólnych zdjęc, ani tym bardziej \'jej\' zdjęc? co do tych dyskusji merytorycznych macie zupełną rację. jest o tyle dobrze, że ja naprawde interesuje sie przedmiotem który wykłada. heh, i nie jestem ani tipsiara, ani blondynką, ani tym bardzie pomarańczowa z przepalenia na solarze;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spocona w basenie
skoro ma tyle zdjec i na zadnym nie jest z dziewczyną to raczej mało prawdopodobne, choć na przykład mój w życiu nie wrzuciłby żadnych zdjęć ze mną w sieć z uwagi na prywatność, naprawde trudno mi jest powiedziec, raczej wydaje mi sie ze nie ma nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz gdybym spostrzegła choć jeden mały szczegół, który wskazuje na to że jest zajęty, to odpuściłabym. ale kurcze ma tyle pieknych zdjęć. wątpię czy ma kogoś, skoro wstawia zdjęcia jego brata z jego dziewczyną a jeżeli ma swoje to jest albo sam albo z całą grupą. możliwe, że aż tak ceni swoją prywatność, ale wydaje mi się to mało prawdopodobne. i teraz rodzi się kolejny problem, bo skoro nie ma do tej pory nikogo to czy wogole chce kogoś mieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spocona w basenie
pewnie nie ma dziewczyny , bo gdyby tak cenił prywatność to nie wstawiał by nic. Może nie mieć czasu na dziewczynę, zwłaszcza jeśli robi np doktorat, tacy faceci rzadko mają czas na randki. Mój to prowadzi zajęcia, pracuje w firmie i robi doktorat, gdybysmy razem nie mieszkali w ogole bysmy sie nie widywali, widujemy się dopiero od okolo 21 jak wraca do domu i dalej pracuje, idąc spać kolo 3 w nocy :( mozesz spróbować się zakręcić, zwróć na siebie uwagę podczas aktywnego uczestnictwa w zajęciach. To nie jest tak, że wykladowcy nie kojarza studentow, kojarza bardzo dobrze, zwlaszcza tych co są aktywni. Jak będziesz dobra i dociekliwa w tym przedmiocie to mu zaimponujesz wiedzą, aha i tacy faceci lubią bardzo kobiece kobiety, mowa o wykladowcach z umyslem scislym;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\'kobiece\' kobiety... czyli jak dokładnie powinnam sie zachowywać, ubierać, itp... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×