Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anullaa

Dwa nieudane zwiazki w ciagu jednego roku....

Polecane posty

Gość anullaa

chociaz nie wiem czy ta 2miesieczna "przygode" moge nazwac teraz zwiazkiem... Ale tak sie czulam i tak cala reszta myslala... od 3 tyg pan kolega zmienil sie a ja pierdole taki jego kontakt i zainteresowanie :o chyba sobie zaczal odpuszczac, ale mimo ze cos tam jeszcze probuje ciagnac to wyrecze go i z mojej strony juz nie bedzie zadnego kroku:) a on chyba jeszcze o tym nie wie :) jedyne za co jestem mu wdzieczna to to, ze pomogl mi sie wylizac po poprzednim facecie.. Kto wie, gdyby nie on to moze nie byloby to 7 miesiecy a do dzisiaj bym rozpamietywala i szlochala... w kazdym badz razie chyba przy kazdym zawodzie staje sie silniejsza, bo w tym momencie nie czuje nawet smutku... Moze delikatny żal, ze kolejnemu wydaje sie ze wytlumaczenie i szczerosc nalezy sie drugiej osobie...:o trudno, zyje dalej ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też miałam w tym roku 2 nieudane związki,ale nie traktowałam tego 2 faceta na zasadzie lekarstwa na rozstanie. Byłam gotowa na nowy związek. Zbliżyliśmy się do siebie,a po 2 m-cach on po prostu zniknął,urwał kontakt :( Nie chciałam się narzucać,ale pomyślałam,że niby nie mam nic do stracenia. Odezwałam się pierwsza,a on...nawet nie raczył odpisać na sms :o Cóż,przynajmniej nie będę żałować,że nie spróbowałam... Okropny ten rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja to już tracę nadzieję
że ktoś mnie kiedyś szczerze pokocha...wszystkie ostatnie związki,na których mi zależało się rozpadały,bo pojawiała się 2 kobieta :o A już nic mnie tak nie dobija,jak to,kiedy facet znika bez słowa!To nie fair 😭 bez słowa wyjaśnienia,kurde,nawet choćby miał powiedzieć coś przykrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anullaa
ale ja tego ostatniego tez nei traktowalam jako lekarstwo... sama sie dziwilam ale widocznie musial mi przypasc do gustu, bo po tamtym inni faceci po prostu dla mnei nie istnieli... Ten byl pierwszym z ktorym sie spotykalam.. I bylo mi z nim dobrze..:) no ale chyba takie sa koleje -- widocznie to nie byl jeszcze TEN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaulek
A dlaczego tamten gosc zmienil się?Pracujecie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anullaa
nie pracujemy razem, ja studiuje on prawie caly dzien jest poza miastem, bo ma taka prace ze jeszcze na dojazdy schodzi. Ale wczesniej to nie przeszkadzalo i nawet jak byl zmeczony to tylko prysznic i od razu do mnie lecial... Teraz nawet sie nie odezwei jak skonczy prace, potem tez nie, a jak juz to w jakiejs sprawie glownie- pozniej juz sie gadka nie klei... i tak ;) czuje ze jest dretwo i czuje ze juz lepiej nie bedzie czemu sie zmienil - nie wiem, a tez bym chciala ;) byc moze mu sie znudzilam... zreszta zawsze mowil ze ma swoj swiat i swoje zabawki.. Ok rozumiem, ale nie mam zamiaru byc tylko jedna z nich..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odkąd skończyłam jakieś 17 lat nie byłam w \"związku\", który trwałby 2 miesiące :-o co to za związek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×