Zdrada faceta- dlaczego to ta kobieta jest bardziej potepiana od niego

Witam, mam pewna sprawe. Otoz u mnie w pracy zaczal pracowac pewien nowy. Od razu czulam, ze mu sie podobam. On mi nawet tez, chociaz za mlody na cos powaznego. Dosc szybko dowiedzialam sie, ze ma dziewczyne, ktora zreszta tez z nami pracuje (mamy takie zmiany, ze widuje ja rzadko) Kilka razy bylismy z cala ekipa po pracy na imprezie a oni prawie zawsze tak maja, ze sie pokloca i ona wraca do domu a on zosatje. On dosc jawnie ze mna flirtowal, nawet jak ona byla w poblizu ale jak dotad sadzilam, ze to bardziej tak dla jaj. Az raz mnie po imprezie odprowadzil do domu no i zaczal mnie calowac, jak chcialam sie pozegnac. Jak zapytal, czy moze zostac to sie zawachalam. ostrzeglam go, ze bedzie zalowal, ze wypil itp ale on powiedzial, ze doskonale wie, co robi.Nalegal no i poszlo.... Teraz ja sie modle, zeby sie nie wydalo. Jest u mnie w pracy taki gosc, z ktorym zaczyna sie cos rozwijac (kandytat na powazny zwiazek) i nie chcialabym tego spieprzyc ale boje sie ze jak to z tamtym zrobi runde to wlasnie tak sie stanie. Wiadomo, to ja bede ta szmata chociaz nie ja go uwiodlam tylko on mi sie pchal do lozka. Gdyby nie jego inicjatywa, nic takiego nie mialoby miejsca. To ze mi sie ktos podoba nie znaczy, ze od razu po niego lapy wyciagam skoro jest zajety. No ale wiadomo jaka bedzie opinia publiczna, dlaczego tak jest? Zgadzacie sie z tym?

dlatego ze to my faceci rządzimy światem i narzucamy ton...

biednaś ty pozbawiona woli pozbawiona wyboru gdyby nie twoje TAK

nie zwalaj winy tylko na niego, nie usprawieliwiaj sie tym, ze byl pijany :o. owszem ,wyszlo to z jego inicjatywy i wina na pewno lezy bardziej po jego stronie ale ty sie uwazasz za swieta? pomysl sobie o jego dziewczynie, co wtedy czula... wiesz, zycze ci zeby tobie tez kiedys ktos taki numer wykrecil. i ciekawa jestem czy nie bedziesz winic wtedy \'tej trzeciej\'

a oprocz tego to mam nadzieje ze cala sprawa wyjdzie i bedziesz uwazana za szmate. pozdrowienia

szmata jestes i tyle:O

Biedactwo, pchał Ci sie do łóżka, a Ty tak bardzo sie broniłaś i teraz jeszcze musisz się martwić, że to sie może wydać :P Nic tylko współczuć ... braku samokrytyki.

Stoned faktycznie jeśli Ty byłaś świadoma tego co robisz to dlaczego próbujesz zwalić winę na niego, że był pijany itd?:O

A coz to ja jestem, Matka Teresa z kalkuty?! To ze gosciu wali swoja laske po rogach to niby ja za to odpowiadam? Jakas laska chetna mojego faceta tez sie nie zastanawiala nade mna to dlaczego niby ja mam? przeciesz to zadna moja kolezanka i to nie ja jestem wobec niej zobowiazana tylko on.

Przecież ona jest wolna i może robić co jej się podoba. To on ma dziewczynę i ją zdradza.

na szczescie to do ciebie wroci i jak wejdziesz juz w ten powazny zwiazek, to jakas laska zrobi ci dokladnie to samo. Chociaz pewnie nie wejdziesz, bo rozniesie sie po firmie, ze jestes dziwka:D

Przecież ona jest wolna i może robić co jej się podoba. To on ma dziewczynę i ją zdradza To sie nazywa wybiorcza moralnosc:D

O już typowe polaczkowe złe życzenia zawisntych, zgorzkniałych ludzi :o

owszem, on zdradzil ale ona niech nie robi z siebie teraz cierpietnicy :o zwyczajnie sie puscila i jesli beda o tobie mowic dziwka to beda mieli racje

Wybiórcza moralność to chyba to, co wy stosujecie. Zjechaliście dziewczynę, choć ona nikogo nie zdradziła, a o chłopaku ani złego słowa nikt nie napisał. Masakra :o Kłopoty macie z logicznym myśleniem... naprawdę trzeba szkolnictwo w tym kraju zreformować :o

Jesli to on zdradził, a ona jest w porządku to na czym polega jej problem ?

O już typowe polaczkowe złe życzenia zawisntych, zgorzkniałych ludzi masz racje, zazdroscimy jej tego, ze nie potrafi utrzymac nog razem i puszcza sie z takimi typkami:D

a gdzie ja za przeproszenien robie z siebie cierpietnice? nie mam powodow. pytam tylko, dlaczego facetowi takie cos uchodzi na sucho chociaz to on zrobil cos zlego. ale jak widac wiekszosc nie stac na refleksie nad temtatem i sensowna odpowiedz a wylacznie na zlosliwosci o oblegi, trudno.

To ze facet jest nie w porzadku w stosunku do swojej dziewczyny jest oczywiste, ale fakt, ze ktos jest swinia nie zwalnia drugiej strony z odpowiedzialnosci za swoje czyny. Nigdy nie zrozumiem dlaczego kobieta robi takie cos drugiej kobiecie. Gdyby baby byly bardziej solidarne, to faceci nie mieliby z kim ich zdradzac. Jedna by takiego goscia wysmiala, druga walnela w pysk, trzecia w jaja i moze facet by sie opamietal.

wyszlam z kapieli widac po tobie ze zapewne wrocilas z anglii albo nadal tam siedzisz, uwazasz polakow za marnych smieci bo ty juz przeciez angielka jestes... 'trzeba szkolnictwo zreformowac w TYM KRAJU'. a angielski akcent tez juz ci zostal?

\"pytam tylko, dlaczego facetowi takie cos uchodzi na sucho chociaz to on zrobil cos zlego\" patrz moj post z 15:46. nie stać cie na przeczytanie wyjaśnienia :P

pytam tylko, dlaczego facetowi takie cos uchodzi na sucho chociaz to on zrobil cos zlego. Oboje jestescie siebie warci. On zdradzil dziewczyne, a ty puscilas sie z gosciem ,wiedzac ze ma dziewczyne. Nie usprawiedliwiaj sie, bo to zalosne:O

jej problemem jest to, aby ten śmierdziel nie rozgadał kolesiom, że miał szczęście i sobie podziubdział... :P

no tak, bardzo sensowna odpowiedz, jasne

Stoned - on zrobił coś złego - fakt, ale dlaczego akurat Tobie zależy na tym, żeby mu to nie uszło na sucho? Nie czujesz, że ty też brałas w tym udział?

to bylo do kwiatka

jej problemem jest to, aby ten śmierdziel nie rozgadał kolesiom, że miał szczęście i sobie podziubdział... Skoro facet nie ma oporow, aby zdradzac dziewczyne, to na bank rozpowie kolegom z pracy, jak to autorka sie mu narzucala i rozkladala sie przed nim:D

w życiu nie była zagranicą... a wracając do tematu "To ze facet jest nie w porzadku w stosunku do swojej dziewczyny jest oczywiste," tak oczywiste, że zapomniałaś/eś napisać o tm wcześniej? "Gdyby baby byly bardziej solidarne, to faceci nie mieliby z kim ich zdradzac. Jedna by takiego goscia wysmiala, druga walnela w pysk, trzecia w jaja i moze facet by sie opamietal." Acha, bo on własnej woli nie mają, tylko jak im się jakaś nachyli to od razu idą i wkładają, tak? Każdy jest odpowiedzialny za własne czyny i nie ważne czy kobieta czy facet. To nie ona ma zobowiązania w stosunku do tej drugiej kobiety, tylko on. Ludzie, weźcie się stuknijcie w łeb.

bralam ale ja nikogo nie skrzywdzilam, prawie nie znam tej laski

Na pewno nie jestes jedyna winna osoba... karabinu mu do skroni nie przylozylas zeby sie z Tobą kochal... Jestescie doroslymi ludzmi-nawet jak sprawa wyjdzie to co? wielkie mi halo:o takzie zycie:)