Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vaugha

chyba bym zwariowała z dwójką malutkich dzieci

Polecane posty

Gość vaugha

jak wy sobie dajecie rade? chodzi mi o dziewczyny które maja dwójke lub więcej dzieci z mała różnicą wieku np. rok po roku lub 2-3 lata. np. sytuacja: jestes sama w domu bo mąż w pracy. kąpiesz dwuletnie dziecko. nagle niemowlak kilku miesieczny zaczyna płakac. i co wtedy? chyba nie zostawiacie takiego małego dwuletniego dziecka samego w wannie. albo: karmicie piersią noworodka. nagle dwulatek chce sie załatwic i trzeba go wysadzić.i co robicie? odstawiacie noworodka (który zaraz zacznie krzyczec bo głodny i odstawiony od piersi) i wysadzacie starsze dziecko czy karmicie dalej i czekacie chyba na to aż wam sie dwulatek zleje w gacie? albo w nocy:starsze dziecko nie moze spac i płacze bo jest np. chore czy boli go cos a niemowlak tez płacze. przeciez rozdwoic sie nie da. moja córeczka skończyła roczek niedawno i wiem ile uwagi potrzebuje. nie wyobrażam sobie bym lada dzień miała urodzić następne.moja kuzynka ma dzieci rok po roku (druga ciąża planowana pierwsza nie) i mama musiała sie do niej wprowadzic by jej pomóc. moim zdaniem najlepiej decydowac sie na drugie dziecko po 5-6 latach kiedy pierwsze umie sie samo załatwić zjeść ubrać sie. i to wcale nie jest tak ze jak jest mniejsza różnica wieku to dzieci lepiej sie później dogadują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyobrażam sobie mieć
następnego dziecka za 5-6 lat z racji mojego wieku mam synka 4,5 miesiecznego i 30 lat na karku (w lutym skończę 31) i albo teraz w niedługim czasie albo już wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyobrażam sobie mieć
aczkolwiek zgadzam się, że można zwariować, bo i przy jednym moim nie raz już powtarzałam, że jak tak dalej będzie to zwariuję;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vaugha
moja córeczka jest spokojna i niesprawia problemów ale trzeba sie nia zajmowac.ma tez problemy ze skóra i codziennie ją kapie i dokładnie smaruje specjalnymi kosmetykami. zdrowe dziecko to przebierzesz dasz jesć i połozysz spac. jezeli chodzi o wiek to stara nie jestes wcale. ja mam 29 lat. ale pozostane przy jednym dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyobrażam sobie mieć
no ale młoda też nie jestem jeśli chodzi o rodzenie dzieci;) dlatego albo teraz albo już wcale;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawniczka_sukcesu
ja tez bym zwariowała :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja bratowa nie zwarowala a ma 8 miesieczne blizniaki chłopcy daja popalic ale daje rade babka ja mam 16 miesiecznego synka i nie planuje wiecej dzieci no cyab ze mi sie odmieni za 5 lat nie wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moja kuzynka
ma trojke dzieci rok po roku ... to dopiero masakra... dala rade kobieta... w domku zawsze wysprzatane, ona wymalowana, ladnie ubrana, dzieci nakarmione i czyste. Teraz wszystkie juz chodza do szkoly. Poswiecila sie calym sercem tym dzieciakom nie zatracajac siebie przy tym. Podziwiam ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fedgggg
mam znajomą z dwójką dzieci rok po roku (1 rok i 2 latka), masakra, r domu zabic się mozna o porozrzucane zabawki i inne rzeczy, ciągle krzyk, jeden drugiemu zabiera, płacz, wrzask, tyle spokoju co śpią. Wszystko po drodze co napotkają psują. Ale masakra. Żeby mi nawet ktoś dopłacał to nie chciałbym mieć takiej dwójki maluchów rok po roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli któreś dziecko popłacze to nic się nie stanie. Ja bym chciała mieć drugiego dzieciaczka w przyszłym roku bo teraz mój synek skończył roczek ale realia są inne. Po prostu kosztowne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fedgggg
to nie jest, że czasami sobie któreś popłacze, tam nie płaczą, tam wrzeszczą, piszcza. sajgon jak na "wojnie". A co do tego, że nie masz pieniędzy, niejedna rodzina nie ma i mają po kilkoro, nie tylko dwoje. zyją aby dziś i jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierozumiemjej
a bo rodzą dziecko za dzieckiem a później jęcza jakie to przemęczone. Mam też taką sąsiadkę. Wczoraj przyszła do mnie i od razu z progu, jak tobie dobrze, masz jedno duże dziecko, spokój itp. A ja do niej od razu, ze ja nie jestem taka idiotka aby rodzi dziecko za dzieckiem. Skończyły się dawne czasy, gdzie kobieta była stworzona tylko do rodzenia. Byc moze takie teksty w końcu nauczą moją sąsiadke, że przestanie jęczec jaka to ona biedna, ile to dzieci kosztują finansowo i pracy. Te maluchy ma sama na swoje z życzenie to nie rozumiem dlaczego ja mam słucha jej marudzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gramów a nie gram
a ja mam dwókjeczke z róznicą 14 lat- jest super i extra :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez jeszcze nie zwariowalam;) pomaga mi popoludniami i w weekendy maz jestem oczywiscie zmeczona, ale nie jest tragicznie🌻 ale ja mm ponad 3 lata roznicy. przy mniejszej roznicy byloby juz.b. cieeeeezko pozdr.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melisaaaddd
3 lata różnicy to juz jest duzo, a rok po roku to nawet sobie tego nie wyobrażam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam trójkę, różnica 2 lata i 3 miesiące, wszystkie planowane, najmłodsze ma miesiąc. Co trzeci dzień zostaję na cała dobę sama, nikt mi nie pomaga i jest super. A co do pytań autorki: 1.Starsze kąpią sie razem. Mały jeśli nie śpi idzie do łazienki w foteliku i jest z nami podczas kąpieli. Jeśli śpi, a się nagle obudzi, to dziewczyny dalej się kąpią a ja go zabieram do łazienki i wsadzam w fotelik 2.jeżeli karmię najmłodszego a dwulatka chce do łazienki to albo idę z nia dalej trzymając malucha (moja dwulatka umie już się sama na sedesie załatwić i umyć ręce - trzeba jej tylko odkręcić i zakręcić wodę), albo odkładam go na moment (odkręcenie i zakręcenie wody to naprawdę chwila) 3. Maluch śpi ze mną przy piersi. Dwulatka noc w noc przychodzi i przytula się do moich pleców, albo obejmuje za szyję. Rozdwoić się nie da, ale można sie dobrze zorganizować. Mnie np. bardzo pomaga chusta. I nie trzeba się bez sensu stresować. A taka różnica wieku jest super, dziewczyny są bardzo, ale to bardzo ze sobą zżyte. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dzieci
o różnicy wieku 1 rok i 5 miesięcy. Ale teraz już są duże. Czasami bywało ciężko, byłam przemęczona, szczególnie jak chorowały, ale było również wiela wspaniałych chwi. Teraz jedna córka ma 11 lat a druga 9 i jestem bardzo szczęsliwa, że mają siebie nawzajem, razem się bawią, rozmawiają, czasami kłócą ale też bardzo się kochają. Jest wiele pozytywnych stron w takiej sytuacji. Oboje dzieci są małe więc nie różnicujesz ich tłumacząc straszemu że siostrzyczka jest malutka, dzieci nie bywałą zazrdosne o siebie, bo są przyzwyczajone do sibie, no i kobieta za jednym "zamachem" ma pieluchy za sobą. Nie mówię, że to najlepsze wyjście ale też nie najgorsze, ja na przykład bardzo się cieszę, że dziewczyny są już odchowane i że są dwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dzieci z różnicą 20m młodsza ma teraz 8m a synek 2 latka i prawie 4m i jest super kwestia organizacji jestem sama z dziećmi od 6-17:30 i wtedy wraca mąż z pracy nikt nam nie pomaga rodzina 600 km od nas a ja jestem zadowolona uśmiechnieta i zadbana nie pisze tego chwalac się ale naprawdę da sie to pogodzic i zawsze powtarzam jak ktoś nei daje rady z jednym dzieckiem to z dwójka też sobei nei poradzi i jak dla mnie to TYLKOkwestia organizacji dzieci jedzą o tej samej porze na spacer i zakupy wychodzę jak młodsza ma zasypiać kąpią sie razem a jeśli np straszy chce na ubikacje a akurat robie cos z młodszą to odstawiam ją i idę do starszego a jeśli on np chce zeby mu coś podać to mówie ze teraz daje jeść Wiki i musi poczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny;) pierwsze dziecko wpadka drugie planowane;) w lutym urodzilam coreczke i od razu zadecydowalismy ze jesli chcemy miec dwojke to od razu. i tym sposobem czekamy znow do lutego;) domyslam sie ze bedzie ciezko ale nie wyobrazam sobie np po 3 latach wracac do pieluch nieprzespanych nocy obiadkow itp. fakt moze i przemecze sie podwojnie ale prawie za jednym razem;) obawiam sie ze jak bym sie nie zdcydowala od razu to zostalabym tylko przy coreczce bo ciezko byloby mi rezygnowac ze swiezo odzyskanej \\\'wolnosci\\\' pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie ciut ponad rok roznicy
bylo ciezko,zadnejbabci do pomocy, ale wszystko sie da przezycaq,a po pierwszych 2-3 latach jest cudownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też przyszła- już obecna mama
Ja mam bliźniaki 2 letnie. I powiem krótko............jeśli stanie się przed koniecznością poradzenia sobie nie tylko z dwójką Dzieciaczków, ale i z innymi - z pozoru wydawałoby się nie do opanowania - sytuacjami jakie stawia przed nami życie ............... a nie ma się żadnego wyjścia, to w znakomitej większości przypadków zawsze znajdzie się sposób by sobie poradzić:), na tym polega życie właśnie m.in:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jeszcze nie zwariowalam ;) co do kapania, przewaznie kepie dzieci sama ;) najpierw \"idzie\" najmlodsza :) czyli 4 miesieczna niunia, w tym czasie starszak (niedlugo 3 lata) mi pomaga, myje mala, podaje plyn itp pozniej ide ja wycierac, syn podaje ubranka, pampersy, albo oglada bajke, keszcze nigdy nie zdarzylo mi sie zeby podczas kapieli malej plakal albo marudzil starszak, pozniej mala dostaje jesc, malemu puszczam bajke , a mala po karmieniu idzie do lozeczka -18 godzina wtedy mam czas dla starszego :) czasami jest tak ze maz kapie dwojke jak jest w domu :) w dzien tez nie jest zle, mala spi 2x w sumie wychodzi ok 5 godzin a jak nie spi to umie pobawic sie w lezaku, albo na macie, albo razem sie bawimy w pokoju syna obiad robie przewaznie jak malutka spi ze starszakiem, albo na odwrot, bo syn tez czasami chodzi spac w dzien i tak leci, z dnia na dzien jest coraz lepiej :) myslalam ze bedzie gorzej, w sumie ciezko mi wybrac dwojke na spacer, mala przewaznie po zalozeniu czapki zaczyna marudzic i musze sie sprezac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do problemu wysadzania to moj od dawna sam sie "wysadza" :) tzn przynosi sobie topek, zdejmuje majtki, rajstopy (w domu nie chodzi w spodniach) i siada, pozniej sam wszystko zalozy, rano tez sam dolne czesci ubiera ;) jak zrobi cos "grubszego" a ja akurat karmie to czeka ze wszystkim mozna sobie poradzic, kobiety radzily tak sobie od lat , moja mama po 3 miesiacach od cc ze mna zaszla w 2 ciaze i tez dala rade :) wszedzie poczatki sa trudne, bez znaczenia jest roznica wieku ja zastanawiam sie co bedzie jak maly pojdzie do przedszkola, ale maz zadeklarowal sie ze bedzie malego zaprowadzal a ja odbierac - ciekawe jak to wtedy bedzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama zosi masz racje z tym stresem :) ja na poczatku bardzo sie stresowalam i wszystko szlo mi pod gorke, a o atmosferze w domu nie wspomne, wszystko przez to ze wlasnie nie wiedzialam jak sobie sama poradze! a jak pozniej okazalo sie ze wcale nie jest tak zle, grunt to dobra organizacja i SPOKÓJ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Evi
owszem, ze ze wszystkim można sobie poradzic, a z 8-10 dzieci też musiałabyś sobie poradzic. W moich okolicach kobieta ma już chyba ok. 12 dzieci, nie można się juz doliczyć. Ale niestety dawne czasy tak jak ty to porównujesz a teraz jest różnica. Nie po to kobieta zyje aby rodzic i chowac dzieci. W dawnych czasach nie było też takich urządzeń elektrycznych. Takżem moze zrezygnuj z nich i tych innych dobroci teraźniejszości. A co do różnicy wieku między dziećmi to uważam, że rok po roku to szaleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikohj
do do Evi no cóż .... widocznie z ciebie straszna ciamajda jak dwoje dzieci cię przerasta:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola77
A ja spodziewam się koljnego malucha za trzy miesiące, choć w domu jest roczny maluch. Trochę się boję jak dam radę, ale przecież to kwestia organizacji. Tak Myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×