Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezsenna przez jelopa

idiota, co on odwalil!!!

Polecane posty

Gość bezsenna przez jelopa
Znaczy ten mój 7 lat starszy. A te 3 lata to tak przyszłościowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsenna przez jelopa
Może i nie wiem. Ale wierzę, że kiedyś się dowiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsenna przez jelopa
Może nigdy nie kochałam? Ale to chyba nie dlatego, że nie umiem, tylko mi się nieodpowiedni trafiali. Zakochana bywałam. Ale czy to to samo? Nie sądzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 lata
Niektore kobiety maja w sobie cos,co przyciaga mezczzn nieodpowiednich,albo je same do nich ciagnie.Wynika to najczesciej oczywiscie z dziecinstwa-np gdy ojsciec naduzywal alkoholu,byl despota,tyranem,lub po prostu gdy stosunki rodzinne byly złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsenna przez jelopa
No też o tym słyszałam, choć do mnie nijak to podpiąć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsenna przez jelopa
ja? ;) Nie. Ale nie wiem, czy to dobrze czy źle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektore kobiety maja w sobie cos,co przyciaga mezczzn nieodpowiednich,albo je same do nich ciagnie. zdarza sie i tak ... ale czesciej chyba jest tak ze trafiajac na partnera /ke nieodpowiedniego co do charakteru i ogolnego wizerunku odnoszacego sie do ptotrzeb drugiej osoby .... czesto zdarza sie tak ze ta druga osoba czesto za szybko sie wypala i rezygnuje ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patiuszkaaa0
Ja jestem przykłądem tego jak relacje rodzinne wpływaja na wybór partnera. Nigdy nie miałam dobrych relacji z ojcem , poprostu wolelismy nie rozmawiac na rzadne głebsze tematy , ograniczało sie to tylko do tego co w szkole , co na obiad. I od zawsze jak pamietam wolałąm starszych chłopaków. Teraz jestem z czhłopakiem o 8 lat starszym juz rok, czuje sie przy nim bezpieczna, lubie nasze rozmowy i mam do niego 100% zaufanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsenna przez jelopa
Patiuszka, ja z ojcem też tylko o szkole i obiedzie. Do tej pory idzie nam jak po grudzie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 lata
Ja wiem o czym pisze,bo sama jestem przykladem.W odmu naduzywano alkoholu,czesto bylam swiadkiem nieodpowiedniego traktowania mame przez ojca.Mam 20 lat,za mna kilka zwiazkow,bardzo burzliwych,niezdrowych i toksycznych.Zawsze ktoras ze stron zraniona,zdradzona.Okropnosc.Obecnie jestem w zwiazku z facetem o 20 lat starszym.Poszukiwanie ojca,ktorego sie nie mialo...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patiuszkaaa0
Mi tak samo , nie zamieniamy ze soba wiecej niz pare zdan. I juz pare razy sie na tym złapałam, ze czasem to chłopak mi go zastepuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsenna przez jelopa
Ale ja nie chcę już starszego! Teraz celuję w równieśnika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patiuszkaaa0
3 lata tak sadze , ze to jest poszy=ukiwanie tej miłosci , tego ciepła w staszym mezczyznie. Ja tez nigdy tego nie mialam ze strony ojca, ciagle tylko praca , pieniadze, zebysmy mieli ładnie w domu i nie było u mnie zadnych awantur , kłutni tak poprostu on ciagle w pracy i lepsze kontakty miałąm i mam z mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsenna przez jelopa
Oj, ja też z mamą dużo lepsze. I identyczna sytuacja jak u Patiuszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to w końcu jak? Wytrzeźwiał już czy nie?;) Dziś masz zamiar z nim zakończyć związek? Ciekawa jestem, czy starczy Ci siły... choć oczywiście życzę, by starczyło i na zerwanie i na uporanie się z późniejszymi emocjami... Oj, coś czuję, że bedzie bardzo protestował, obiecywał poprawę itp.... Dlatego napisz, jak się sprawa potoczyła:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patiuszkaaa0
Mój tato myslała , ze pieniadze zastapia nam wszystko , mylił sie. Teraz jestem szczesliwa , ze mam o 8 lat starszego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsenna przez jelopa
Jeszcze się nie odezwał. Mam cichą nadzieję, że się nie odezwie, bo wie co go czeka. To będzie jednoznaczne. A i stresu mniej. Daję mu czas do 13.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patiuszkaaa0
A powiedz mi o co wy sie kłucicie. O zdrady , kłamstwa , a moze o alkohol ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsenna przez jelopa
Patiuszka, jakbym podejrzewała zdradę to w ogoóle by tematu nie było. Trochę o alkohol, o to, że nie pracuje, że żyje na garnuszku rodziców, ogółem. Że o mnie nie dba. Że nie czuję się przy nim bezpieczna, itd można by mnożyć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patiuszkaaa0
A ile on ma lat , ze zyje na garnuszku rodziców? Mój mieszka jeszcze z rodzicami ale pracuje. Troszke mi to przeszkadza, ze mieszka jeszcze z rodzicami bo to jest równe z tym ze mamy zero prywatnosci. Ale powoli mu chce przepłumaczyc , ze moze by zacza szukac czegos własnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsenna przez jelopa
Zaczęło się... Jestem nieugięta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patiuszkaaa0
Tylko , ze wiesz skoro mowisz, ze on o Ciebie nie dba ani nie czujesz sie bezpieczna to po co masz sie meczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsenna przez jelopa
Dead, ale jaką taktykę? Milczeć? On wie, że moje milczenie oznacza zerwanie. Czy jednak napisać, że to koniec? Ale boję się, że on odpisze i lawina pójdzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja często już mówiłam
to koniec, mój facet też ale jakoś nigdy nie podjęlismy tego kroku..................... razem 6 lat i jest BARDZO ŹLE ale nie wim,jak to w końcu będzie........ mamy dziecko i ono nas chyba powstrzymuje........................:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsenna przez jelopa
Wykrzyczałam mu to w telefon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POsłuchaj - skoro rzeczywiście chcesz, by był to koniec - to milczenie jest tego najlepszą oznaką. Koniec i już - jego nie ma, Ciebie nie ma...Jak sama stwierdziłaś - domyśli się, że i WAS już nie ma. Z drugiej strony jakąś rozmowę bedziesz mu winna, bo tak bez słowa nie można nikogo zostawiać. Ale to później. To tego czasu okrzepniesz trochę, wsłuchasz się w siebie - czy rzeczywiście chcesz tego końca, czy tylko mówiłas tak pod wpływem emocji i złości, że urządził Ci taki koszmar tej nocy. Jeśli zaczniesz dyskutować z nim przez smsy czy telefon, to tylko sie niepotrzebnie zdenerwujesz, po co Ci to. Takie rozmowy przez kom. nigdy nie przynosza efektu. Najlepiej wyłącz telefon, daj sobie troche spokoju. A on w tym czasie może cos przemyśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsenna przez jelopa
Dead girls, czas nie działa na moją korzyść. Wolę to zrobić teraz. W okresie największego wzburzenia. I nigdy go już nie zobaczyć. Nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×