Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 23L

NIE DOSTAŁAM ROZGRZESZENIA...................................

Polecane posty

Gość 23L

Witajcie. Mam 23 lata, wierzę w Boga, chodzę do kosciola. Od pewnego czasu mieszkam w chłopakiem. Zamieszkalam z nim bo go kocham, chce wyjsc za niego, on rowniez chce zalozyc ze mna rodzine, aktualnie czekam na oswiadczyny... Poszlam dzis do spowiedzi.... a teraz siedzie i ryczę ;( Nie dostalam rozgrzeszenia - bo jak powiedzial ksiadz (bardzo mlody) kosciol nie pozwala na konkubinat. nie chcialam sie z nim klocic, bylo b. duzo ludzi ale ja nie jestem kobietą, ktora zyje od 30 lat bez slubu bo coś tam i chodzi do kosciola w swieta bo tak wypada, tylko jestem kobieta ktora planuje slub w 2010r. , chodzi do kosciola, wierzy itd. a mieszkam z chlopakiem bo studiujemy w tym samym miescie i tak jest taniej... jestem załamana, od 2h nie moge sie uspokoic, nigdy nie zdazyla mi sie taka sytuacja chociaz chodze do spowiedzi często... proszę doradzcie co mam zrobic? :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddf
chuj kosciolowi w dupeeeeeeee 🖐️ nie chodze i nie bede chodzic nigdy! moich dzieci tez nigdy do kosciola nie wysle! chora instytucja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratunekjest
Idz do innego ksiedza! Kosciol oficjalnie nie potepia wspolnego mieszkania i nie zakazuje tego. jedyne czego zakazuje to sex przedmalzenski!!!! Moja kolezanka ma teraz nauki przedmalzenskie. Od roku mieszka z chlopakiem. ksiadz ich spytal czy mieszkaja razem. powiedziel ze tak. A on na to, ze bardzo dobrze bo ma zawsze watpliwosci co do trwalosci zwiazku u ludzi ktorzy siebie nie poznali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa 20
albo wziąć ślub a nie mieszkać z nim już przed ślubem. Weźcie ślub i mieszkajcie ram i sprawa załatwiona a co do spowiedzi to ksiądz ma racje. Nie powinniście jeszcze razem mieszkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współżyjesz z nim, czy tylko mieszkasz? Bo jeśli współżyjesz, to nie wiem co Cię tak dziwi i czemu Jesteś tak roztrzęsiona. Chyba dla kogoś, kto jest tak religijny, nie powinno to być dziwne. Nie dostaniesz rozgrzeszenia, możesz dostać błogosławieństwo ewentualnie. Chyba, że nie będziesz uprawiała seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddf
o lol :o co za zacofanie aaaa 20 :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idź do innego księdza wogóle po co mu sie spodwiadasz z takich rzeczy? on pewnie sam się gździ z kochankami i udaje świętego :/ :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sznucer
skoro masz 23 lata, to juz dawno powinnac byc mezatka :o To sie nie godzi, zeby kobieta po 20-tce nadal byla panna, w dodatku, o zgrozo mieszka z facetem. Bo pewnie do czynow lubieznych tez dochodzi, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest żałosne
cała ta katolicka sekta :o a właściwie zwykła organizacja, jak każde inne... Dziewczyno, nie załamuj się z tego powodu 🌼 W Boga wierz, jeśli wiara Ci pomaga, ale nie daj się komuś sterować i nie daj sobie wmowić, że ktoś ma taki przywilej, by Cię "rozgrzeszyć" czy też nie. To jest śmieszne. To sobie ludzie wymyślili. Żyj według swojego sumienia... pozdrawiam ciepło. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23L
source zawsze spowiadałam sie z wszyskich grzechow bo uwazalam ze tylko wtedy spowiedz jest ważna a na tym mi zalezalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratunekjest
no ale nie sypiasz z nim, no nie??? Skoro nie sypiasz, nie ma sexu to znaczy ze wg kosciola katolickiego nie ma grzechu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Source idź do innego księdza wogóle po co mu sie spodwiadasz z takich rzeczy? on pewnie sam się gździ z kochankami i udaje świętego :/ :/ No tego akurat nie rozumiem. Albo się spowiada, albo nie. Albo się wyjawia wszystkie grzeszy, albo nie. Co za hipokryzja. Nie jestem wierząca, nie chodzę do Kościoła, nie spowiadam się, żyję w grzechu, ale do diabła :) pewne zasady obowiązują. Albo rybki, albo pipki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa 20
dobrze zrobiłaś że się z tego wyspowiadałaś. Tylko wtedy masz czyste serce no i sumienie:) Sex przedmałżeński nie jest dozwolony przez Kościół i przez Boga:) Pamiętaj o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja w tym roku nie poszłam
do spowiedzi.CHodziłam często dopóki oczu nie otworzył mi ksiadz,którego uważałam za ideał.Pieknie mówił na lekcjach o swoim powołaniu,jak ktos poruszył temat łamania celibatu to z obrzydzeniem na twarzy powiedział,że "nie był niczyim materacem".A parę m-cy temu przyłapano go w lesie na seksie z mężatką,matką 4 dzieci :O I ja takim łgarzom i debilom mam mówic moje grzechy?O nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajrony
"spowiadam się ze wszystkich grzechów" Uważasz mieszkanie z chłopakiem za grzech to czemu się dziwisz i histeryzujesz. Musiałabyś przestać z nim mieszkać. Ktoś dobrze napisał, że mieszkanie grzechem nie jest, no ale widzę, że wisz lepiej :o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlldlldld
No sorry panienko, nie można zjeść ciastka i mieć ciastko. jak jesteś taką straszną katoliczką to żyj po katolicku. A jak żyjesz po swojemu, to nie łaź do spowiedzi, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem..to po co gadałaś, że mieszkasz z chłopakiem? no po co? wyznałaś to jako grzech? a wiesz, że spowiedź jest postanowieniem poprawy...czy gdybyś dostała rozgrzeszenie, wyprowadziłabyś się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23L
ja sie spowiadalam ze wspolzycia a on zapytal czy mieszkam z chlopakiem no i sie zaczelo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana ja tez niedostalam rozgrzeszenia...jestem mezatka i stosuje metode antykoncepcji. Niepotrafie zrozumiec dlaczego kosciol nie dopuszcza antykoncepcji. ja z mezem zdecydowalam sie na jedno dziecko niechcemy wiecej dzieci. bylam do spowiedzi poszlam z wlasnej woli pomimo tego ze juz rok sie niespowiadalam. Przystepujac do spowiedzi zrobilam rachunek sumienia. ale niedostalam rozgrzeszenia. i posluchaj to ksiadz wzbudzil we mnie niechec do kosciola, teraz napewno nieprzystapie do spowiedzi przez najblizsze pare lat a nawet jesli to napewno niepowiem calej prawdy. pozatym nieuwazam zeby to byl dobry pomysl spowiedz powinna byc zniesiona... ksiadz jest takim samym czlowiekiem jak my a spowiadamy sie mu dlatego poniewaz w czasach wielkich reform kosciola ksieza chcieli wiedziec wszystkozieje sie w miasteczku. A po zatym uwazam zez niemasz powodu do placzu ...jestes szczesliwa z chlopakiem i to jest najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tez chodzi o organizacje jako kosciol... w Boga wierze i bede wierzyc ale napewno niebed sie spowiadac obcej osobie. wczoraj przyjelam komunie swieta bo bylam mama chrzestna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma dla was miejscaa
taaaa NIE antykoncepcji haahaha a moze te koscioly bedą łozyc na kazde dziecko urodzone?????? fajnie by bylo z ich strony a nie grzeja dupska jeżdżą porschakami a ludzie narobi.ą dzieci i nie maja później co zrec im dać :o jak bedą łozyc na dzieci to niech pieprza o tym ze antykoncepcja jest zla!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23L aha, rozumiem powiem Ci, że ja wierzę, do kościoła chodzę, byłam u spowiedzi że tak powiem po łebkach... bo to ze antykoncepcja jest grzechem to wg mnie bzdura, masturbuję się, mam od niedawna faceta, chcę i pragnę robić mu dobrze i nie będę się z tego spowiadać...zresztą wg mnie spowiedź w ogóle jest jakaś bezsensowna....księża często zadają dziwne pytania, albo w ogóle byle ble ble ble..next:P jak weszłam i zaczęłam mówić grzechy..przerwał mi i spytał się czy chodzę do kościoła...powiedziałam że chodze, a on do mnie, no to dobrze, bo to najważniejsze:) i nara:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmmami (magdalenaartur@interia.pl) mi tez chodzi o organizacje jako kosciol... w Boga wierze i bede wierzyc ale napewno niebed sie spowiadac obcej osobie. wczoraj przyjelam komunie swieta bo bylam mama chrzestna No i właśnie tego nie rozumiem. :) Albo należę do kasy zapomogowo-pożyczkowej, płacę składki i mam prawo do pożyczki, albo nie. Albo wierzę i należę do Kościoła, albo nie. Albo się poddaję jego regułom, albo nie. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×