Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mężatka od 3 lat

Chcieliśmy mieć dziecko z mężem, od 1,5 roku się staraliśmy.

Polecane posty

Gość mężatka od 3 lat

Nie udawało się, nie poszliśmy na badania. Próbowaliśmy dalej, pojawiły się pewne napięcie przez to między nami. Ja czułam że coś ze mną jest nie ok, że pewnie jestem bezpłodna. Nawet chciałam się wybrać z mężem do kliniki i przebadać. Mąż stwierdził że to za wcześnie. Męczyłam się z tym. Doszłam do pewności że ze mną nie jest ok, że pewnie jestem bezpłodna. Tak sobie wmówiłam, a po tym wszystkim bardzo się zepsuło między mną a mężem. Czułam się mało wartościowa, mało kobieca i jak balast. Nie potrafię tego dokładnie opisać. Na wyjeździe z firmy w której pracuje, poznałam fajnego faceta. Spodobał mi się, chciałam sobie coś udowodnić. Przespałam się z nim, jednorazowo. Nie mieliśmy gumek, ale przekonana o swojej bezpłodności i z chęcią udowodnienia sobie że nie jestem nic nie warta - zdecydowałam się na stosunek bez zabezpieczenia. Po 3 tygodniach okazało się że jestem w ciąży. Wiem że to przez tamtego. Mąż się cieszy i ciągle mi powtarza że "widzisz nie było sensu się wybrać do kliniki", "za bardzo się spieszyłaś" I "ciesze się że w końcu się udało". Coraz bardziej mnie to przeraża. Teraz wiem że to nie ja miałam problemy, ale mój mąż. Jego męskie ego nie pozwoliło mu wybrać się na badania. Tylko co teraz dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalallalala
no rewelacja dowartościowałaś się puszczając się z jakimś kolesiem...żal mi Twojego męża...bo jak na razie to jego winisz, a to ty jesteś szmatą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfjdsakfjsa
bedzie zwała jak maz sie dowie, ze to on jednak ma problemy, a nie ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Borewicz07
trzeba się bzykać jak jest pełnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuua
zamierzasz mu powiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz poważny problem
pozostaje Ci się przyznać i ponieść wszelkie konsekwencje tego łacznie z ew.rozwodem lub zdecydować się na życie w kłamstwie licząc na cud-tylko pytanie ile wytrzymasz, czy w pewnym momencie nie siądzie Ci psychika?? Ja mimo że mam silna psychikę chyba nie dałabym rady....życ w tak poważnym kłamstwie to jak bomba z opóźnionym zapłonem:O Swoją drogą ,pomijając kwestie moralne, to bardzo byłaś "odpowiedzialna" decydując się na taki krok, gdy nie miałaś żadnej pewności, co do bezpłodności tylko swoje imaginacje-nawarzyłaś piwa teraz musisz je wypić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka od 3 lat
Jak mam mu o typ powiedzieć? Nie powiem. Nie mogłam przewidzieć że tak to się skończy. Naprawdę myślałam że to ze mną problem. Teraz się poprawiło, wróciły dobre relacje między mną a mężem. Cieszy się że będziemy mieć dziecko. Więc niech tak zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalallalala
taaa zwłaszcza jak się okaże że bękart jest podobny to kolegi z pracy albo ma inną grupę krwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hl
jaka nieodpowiedzialna jestes...nawet nie wiedziałas czy jestes bezpłodna a pusciłas się z kims bez gumki i wpadłas....a chociaz rzeczywiscie byłabys bezpłodna to przeciez mogłas się czyms zarazić od tamtego faceta....a przy okazji zarazić męża...ale z ciebie itiotka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz poważny problem
Twoja decyzja, ale co będzie jeśli prawda ujrzy swiatło dzienne nie za miesiąc za rok a np za 5 czy 10 lat lub dalej...-zmarnujesz życie męzowi który Cię znienawidzi i dodatkowo dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka od 3 lat
Pokierowałam się emocjami. Przyznaje że nieodpowiedzialnie, ale miałam wtedy wielką niechęć do męża. Żyłam w stresie i nie pewności. Gdyby on zdecydował się na wizytę ze mną w klinice, wtedy wszystko mogło być inaczej. Nie zrobił tego, chciał czekać. Teraz są tego skutki. Chociaż on chodzi zadowolony i dumny jak paw. W pracy wszystkim rozpowiada że będzie ojcem i przy rodzinie też się strasznie chwali. Czuje się szczęśliwy, chociaż ja nie. Ukrywam to, ale myślę cały czas nad tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaaaaaaa
a mąż chociaż podobny do kochanka.Może jeden albinos a drugi murzyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lfllflflffl
Zdajesz sobie oczywiście sprawę, że to może wyjść? Inna grupa krwi, choroby dziedziczne, czy choćby cechy fizyczne... Swoją drugą to najgorsze chyba świństwo jakie można zrobić facetowi... wrobić go w wychowywanie nieswojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjeeeeeeeeeooooo
musisz się rozwieść, dziecko powinien wychowywać biologiczny ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka od 3 lat
Czuje się z tym źle. Usunąć jednak nie mogę i nie chce, mąż też na pewno by na to nie pozwolił. Nie wiem jak z grupą krwi ale ten facet przypominał mi męża jak go poznałam, bardzo podobny do niego był. Dlatego mi się tak spodobał. Ja mimo tych wszystkich napięć bardzo kocham męża i strasznie mi się podoba. Próbuję o tej całej sytuacji zapomnieć, nawet próbuje sobie tłumaczyć że nie mogę być pewna że to tamtego. Z mężem też współżyłam 3 dni później i to może męża dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjeeeeeeeeeooooo
przecież jest już w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yetana
nic mu nie mów, może on w ogóle nie może mieć dzieci.Tylko czy dasz radę psychiczne żyć z taką tajemnicą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka od 3 lat
Ja tamtego faceta zupełnie nie znam. Wiem tylko że miał na imię Adam. Spotkaliśmy się na tym wyjeździe, rozmawialiśmy przez 2 dni i raz to zrobiliśmy. Wiem że mieszka w Krakowie i to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollllicca
a jak wyjdzie ze on jest nieplodny? to skad w takim razie wzielo sie dziecko? jak on sie dowie to :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mów
Nie mów nic męzowi,podobno co szósty czlowiek nie jest biologicznym dzieckiem swojego ojca i nikt o tym nie wie,czasem nawet matki :P Jakos to bedzie:) nie psuj tego co jest miedzy wami,mysl ze to dziecko męza bo być może tak jest:DTeraz mówiac męzowi mozesz wszytko popsuć, a za ileś tam lat nawet jakby wyszlo to nei bedzie takich konsekwencji jakie by byly teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka od 3 lat
Nie rodził by. Ale też bardzo chciał dziecka i cieszy się że się pojawi. Nigdy by mi nie powiedział żebym usunęła. Ja sama też tego bym nie zrobiła, pragnęłam dziecka i jestem w ciąży. Mąż mnie wspiera, pomaga i po tym jak się dowiedział, że jestem w ciąży. Jest kochany, rozumie wszystkie moje fanaberie i jest bardzo wyrozumiały. Zaczął gotować, żebym się nie przemęczała:) Sprząta w mieszkaniu i wysyła mnie na łóżko przed tv żebym odpoczęła. Nie znałam go jeszcze od tej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollllicca
bardzo po prostu chce dzidziusia :( gdyby sie dowiedzial.. swiat by mu sie zawalił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka od 3 lat
Po tych naszych próbach i niechęci do przebadania się, myślę że nigdy nie wyjdzie ten fakt że ma jakieś problemy. Na pewno nie pójdzie się przebadać. Jedyny problem jest taki, że oboje wymarzyliśmy sobie 2 dzieci i za jakiś czas może on będzie chciał kolejnego.. to może być problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najprowdopodobniej to dziecko
tego faceta, ale niekoniecznie.zdarza się nawet często że para bardzo długo stara się o dziecko i nic a jak odpuszcza sobie te mierze temperatur, pilnowanie cyklu to się nagle okazuje że jest ciąza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oto jest najgorsza rzecz jaką można zrobić facetowi - robić go w chuja mówiąc, ze to jego dzieciak, a w rzeczywistości to jakiś gościu sobie pojebał za darmo i jeszcze bachora zrobił. Gratulacje z powodu bycia najgorszym śmieciem ludzkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuua
jestesmy malzenstwem 8 lat staramy sie o dziecko - nigdy bym czegos takiego mezowi nie zrobila-gdyby nawet zaistniala kiedys taka syt. wzielabymm rozwod - nie umialabym tak zyc , patzrec jak sie stara , dba o mnie i o nie swoje dziecko , jak ty tak mozesz zyc , patzrec mu w oczy i wmawiac ze jest ojcem, przeciez to okropne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka od 3 lat
Wszystko nie poszło tak jak powinno, prawda. Stało się jednak, myślę że powinnam teraz patrzeć w przyszłość i nie zastanawiać się nad tym co było. W dużej mierze to winna mojego męża że tak wyszło. Taki scenariusz napisało życie. Poznaję teraz męża od innej strony, nie spodziewałam się że może być taki. Jest super mężem i trzeba się skoncentrować na naszej przyszłości. Wiele przeszliśmy i mam nadziej że wiele przejdziemy. Cieszy się z dziecka i tyle ostatnio dla mnie robi. Po tym wszystkim jak nigdy widzę w niego super faceta, odpowiedzialnego, wyrozumiałego i na takiego co zawszę mogę liczyć. Do tego bardzo go kocham. Nie chce go rozczarować i skrzywdzić. Wiem że wybrałam właściwego partnera na męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egoizm aż wylewa się z tego posta. Mąż cię wyraźnie nie obchodzi, masz go głęboko w dupie. To tylko twój sługa i nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×