Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Catrinkaa

Chce ale nie moge..

Polecane posty

Gość Catrinkaa

Mam problem.. a mianowicie taki że uwilbiam gotowac, czasem coś nie wychodzi ale to standard przy poczatkach.. ale moja przeszkoda sa: RODZICE! chce jutro upiec placek jakis na swieta ale mama zrobiła mi awanture ze tylko wszystko popsuje ze ona zrobi, ze ja to tylko bym przy komputerze siedziala, chcialam zeby mi dala przepis a ja zrobie! mam 17 lat! nie jestem upośledzona! a tak sie czuje.. nie jedni rodzice by chcieli zeby ich dziecko chcialo cos zrobić.. zawsze jak chce cos ugotowac to awantura ze oni nie beda po mnie sprzatać, ze jest obiad, ze to tamto i sramto.. obrzydzają mi to!!!!!! ;( co ja mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniKaczorek
chciec to móc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvanss
jak ci tak spieszno z gotowaniem to jazda na gastronomik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Catrinkaa
a najsmieszniejsze jest to że do gastronomika :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Catrinkaa
a najsmieszniejsze jest to że chodze do gastronomika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość traaallllallllka
wy to wszystkie tutaj macie jakieś dziwne mamy. Przecież twoja powinna się ucieszyć i wesprzeć cię, a jak coś ci nie będzie szło to doradzić. Czy tylko ja mam taką super mamę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzidzia306
Witam, Kup mąke , jajka i te inne sraty taty i upiec placek u kumpeli lub jakiejs cioci, kuzynki itp. No i bedzie placek na święta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Catrinkaa
Wiem :( bardzo bym chciała żeby mi pomogła.. a jak juz cos moge zrobić to zawsze po awanturze, jestem cała zla, i mi NIKT w domu nie pomoże :( a mamie to tylko moge pomóc mixowac ;D extra nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość traaallllallllka
Smutne to poprostu, a mi jest głupio,że moją doceniłam po dwudziestce, a nie będąc nastolatką, ale lepiej późno niż wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Catrinkaa
Ja moich rodziców szanuje i doceniam.. ale czasem sa dziwni a jak próbuje porozmawiać to wrzaski sa zaraz.. :( Wy też tak macie? ja jestem w miare dobrym dzieckiem.. moze nie jestem kujonem ktory nie wychodzi wogole z domu i jest jak w zegarku.. czesto ide na miasto z kumpelami lubie wycieczki itp. ale nie pije nie pale, nie chodze na imprezy.. ech nie jestem najgorsza ocen tez nie mam złych.. czesto mam balagan w pokoju ale to chyba norma w tym wieku.. dlaczego oni mnie nie doceniaja :( ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×