Czego najbardziej żałujecie w życiu?

nie daje mu zachowuje sie jak kolezanka, wiem jak to jest gdy ktos daje nadzieje a tu nic ta osoba powoli sie rozsypuje

a jesli moge wiedzieć odrzucona w jakim wieku jesteś?

wiedziałam ze ktos w koncu zada to pytanie ale nie odpowiem na to pytanie napisz jak myslisz

niewime to nie zgaduj zgadula jak niechesz to niemow poprostu

Mi sie wydaje ze miłosc nie patrzy na wiek czy ktos jest stary czy młody przytrafia sie kazdemu nie zaleznie od wieku wiec tu moj wiek nie ma znaczenia

wszystkiego :O no prawie

ja rozumie to w jakim wieku jestes?

18 lat:P mozesz sie smiac heheeh wiem ze jestem młoda a juz narzekam

eeeeee to przed Toba cale zycie :) ;)

ale czasem jest tak czy sei ma 15 lat czy 30 czuje sie ze to jest wlasnei to i nigdy to nie minie i sie nieche czggos innego wiem bo tak dalej mam

brunetka a Ty ile masz??? heheh ja tez jestem brunetka

ktos0978 .......dlaczego sądzisz ,ze ranię innych ludzi? Teraz to raczej ja jestem zraniona, choć nie kochając to chociaż mniej boli.

nieważne ile masz lat, 18 czy 80, na miłość zasługuje każdy! ja też mam 18 lat, a już 3 lata temu bardzo cierpiałam z nieodwzajemnionej miłości...

Ja żałuję kilku rzeczy: - że zakochałam się bez pamięci w draniu, który mnie zdradził i zostawił; byłam głupia, w sumie nadal jestem, bo nie mogę o nim zapomnieć, a minęło już duuuużo czasu. Wolałabym nigdy go nie spotkać i być teraz szczęśliwa. - zaszłam w ciążę z kim innym, ale przez pana powyżej nie umiem się tym cieszyć... ehh

jeli ty masz 18 to do mnie dodaj dyche :P

Ja załuję, że na mojej drodze życia spotkałam niby anioła ... a on okazał się draniem. Był moim mężem , jest ojcem naszego dziecka ... Tak mi krwi upił, że minęło wiele lat ... a ja nie potrafię zaufać nikomu. Boję sie uczuć, bo one dla mnie oznaczają kolejne kłopoty.

załuję, ze prosilam go, zebysmy walczyli o to, co jest miedzy nami i pokazałam mu, ze jest dla mnie zupełnie wszystkim

asia - ale w tym nie ma nic zlego... on tego nie docenil? nie wyszlo ? :(

żałuję wielu rzeczy...nie związanych zupełnie z uczuciami...że czegoś nie doprowadziłam do końca, coś zaniedbałam, straconego zdrowia przez niewiedzę,wypowiedzianych słów.....

zdradzil mnie, blagal o wybaczenie na kolanach a ja bylam zbyt dumna by wybaczyc, znalazlam innego i wyszlam za niego za maz, mimo, ze jest w porzadku, tesknie za tamtym ogromnie, wrecz nadal go kocham Dziekuj bogu ze mialas sile go pogonic bo teraz masz normalny dom i meza a z tamtym wiecznie bys siedziala i plakal w domu a on coraz to nowe kochanki by bzykal. Nie masz co zalowac. Zdrada jeszcze przed slubem a ta jeszcze jakies nadzieje ma co do jedgo wiernosci. Nic tylko dziekuj bogu ze stalo sie tak a nie inaczej. Przestan rozpamietywac bzdury bo zyjesz w swiecie fantazji a w kontakcie z rzeczywistoscia mogla bys bolesnie sie rozczarowac swoim amantem ktory widac ze mial cie juz przed slubem w dupie i zainteresowany byl innymi.

Że kilka razy w życiu miałam sex bez zobowiązań, z kimś kogo słabo znam, i inne drobne grzeszki...

i nieczego nie żałuję,każda tragedia czegoś mnie nauczyła;) Bardziej optymistycznie patrzę na życie i tego Wam też życzę:)

"Zdrada jeszcze przed slubem a ta jeszcze jakies nadzieje ma co do jedgo wiernosci." To po slubie można już zdradzać? :-p Ja najbardziej żałuje pewnej akcji którą odwaliłam po pijaku, jak sobie przypomne to mam ciarki :-o czasem żałuję że nie walczyłam bardziej o związek z byłym. I jeszcze sporo drobnych rzeczy, dużo tego :-p