MAM DOSC !!! PLACZE !POMOZCIE PROSZEE

wybaczcie za bledy ale jestem po % i mam dosc ;( wlasnie zerwalam z chlopakiem ;( mam dosc !! nie chce juz zyc,nie bede potrafila,ja nie chce swiat ;( pamietacie moze jak wam pisalam,ze niedlugo wraca mojego faceta kumpel?32 latek?no i dzis wrocil ,spotkali sie i mieli jarac ziolo holenderskiego bo kumpel z holandii przywiozl ! moj chlopak mial byc o 20 na gg ,napisal zew bedzie o 21 i go nie bylo to pisze kidy bedzie a on na to ze niedlugo ! minela godz,to pytam znow a on na to ze niedlugo i pisalam eski co robi a on nic ,to dzwonilam i nie odebral ,tylko rozlaczal to nagle patrze - tel.wylaczyl ;( kumple jego w domu,on sam poszedl na spotaknie z tamtym bo to niby kumpel od dziecak! nie wiem co robi,gdzie jest ani nic ;( napisalam mu ze to koniec ;( mam dosc takiego czegos;(i jak tu ufac?skoro on tak robi ;( kupilam mu prezent i chyba go wywale,sylwek tez z glowy ;( nienawidz go !!!!!!!!!!!! pomozcie mi,powiedzcie cos prosze;(

wrocicie pewnie zaraz jak sie sytuacja wyjasni :

ale ja juz mu nie wierze ;( boje sie zaufac ;(

Witaj. To jestesmy we dwie, ja tez sie pozale. Mój chłopak dzwoni dzisiaj do mnie , ze jedziemy na sylwestra na pare dni i mi sie nie pyta czy ja moge , a juz mielismy wszystko zaplanowane. ZE idziemy do znajomych. I on tu nagle bo jego koledzy jada to my tez musimy , ja mu ze nie moge , a on do mnie z tekstem ze mam robic tak zebym mogła bo on pojedzie ze mna czy bez.

ale dlaczego mu nie ufasz?? Bo nie do konca rozumiem.:) Z powodu tego ze poszedl z kolega? czy tego ze sie nie odzywał i nie odzywa??... czy co..

Lolitaaa. A co jesli Ty bys mu powiedziała że pojdziesz do znajomych z nim albo bez;]?

rzuć w cholerę.. tyle fajnych facetów wkoło

lolita witaj :(faceci mysla tylko o sobie ! nie ufam mu..mieszkamy 30 km od siebie..a nienawidze takiego traktowania ze ja pisze a on zlewa..teraz wszedl na gg i napisal ze niby tel,mu sie rozladowal :( co ja mam robic?i uwaza ze nic sie nie stalo i nie przyjal do wiadomosci ze ja zerwalam

dlaczego nie dasz temu swojemu facetowi wiecej swobody...jak lubi palic to niech pali...takiego go sobie przeciez wzielas i nigdy w nim nic nie zmienisz...bo chyba ci sie wydawalo ze go uchronisz i zmienisz na swoja modłe.. czy on ci zabrania spotykac sie z kolezankami..czy on cie kontroluje? daj mu życ

Pewnie by sie wnerwil , ze jak tak moge mówic. I on nie bierze pod uwage tego , ze juz mamy wszystko ustalone i nie mozewmy nigdzie jechac na tyle dni. Znajomi jada wiec i my tez musimy. I jeszcze to ultimatum ze mna lub bez ;/;/

lolaaaa fest mój tez tak robi najpierw sie nie zgłąsza a później mowi ze nie słyszał albo ze tel mu sie rozłądował . Juz tak mi zrobil ale w obronie zadzwonil jego kolega ze to prawda ze mu sie tel rozłądował;/

no ja wiem ale ja mam takie glupie zalozenie,ze facet ma sie ze wszystkiego tlumaczyc itd :( kiedys zostalam zdradzona bo za duzy luz dalam i teraz taka jestem nieufna ;(

a ty nie chcesz ejchac z nim na tego sylwestra tam z kolegami ??

lolita ..a niech jedzie ;/ zobaczysz wtedy czy mu zalezy ..teraz Ty mu zrob ultimatum ..jak pojedzie to koniec z wami ..niech zobaczy jak to jest

ale to nie chodzi o to zeby mi sie ze wszystkiego spowiadał facet. Ja mojemu kiedys powiedzialam ze ja go nie trzymam w klatce ale ze jak dzwonie to zeby odbierał bo sie poprostu martwie.

Ale pomysl sama czy chcialabys tego ze musialabys sie ze wszystkeigo mu tluamczyć?? Nie trzymajmy swoich partnerow na smyczy... Porozmawiaj z nim po prostu.

Nie chce to po pierwsze, to jest na pare dni a ja juz w piatek mam sporo rzeczy do roboty, jego koledzy maja na niego tak duzy wpływ ze pewnie bedzie robił tak jak on. I namówili do zeby jechał , a on durny sie zgodził;/

jutro mu to pwiem , ze jak pojedzie to niestety ale sie rozstaniemy bo nie wyobrazam sobie zeby on byl gdzie indziej a ja gdzie indziej na sylwestra.

Z Tobą nie pogada o sporcie, samochodach i laskach...:) Facetowi kumple sa potrzebni, a przyjaciel od dziecka, to już na bank. Wrzuć na luz i nie nękaj go telefonami. Umów sie na babski wieczór, a przypełźnie na klanach jak pies...:)

hahaha i ty dziewczyno myslisz ze zdradzil bo za duze luzy dalas:D? jezeli facet chce to zdradzi nawet jakbys go na łancuchu trzymala:D a dziwie sie ze ten obecny cie jeszcze w dupe nie kopnal skoro ty tak schizujesz sobie spokojnie z kumplem wyjsc nie moze bo babsko zaraz pisze wydzwania :o najlepiej przypomnij sie jego nogi..

lolaaa - ja na Twoim miejscu bym się już dzisiaj nie odzywała wyłączyła gg, wyłączyła telafon i obejrzała jakiś fajny film nie myśl, nie płacz, jutro się wszystk wyjasni i wtedy podejmiesz decyzję a póki co - niech i on się trochę pomartwi, pozastanawia lolita - dla mnie to byłby koniec związku nie wiem czego oczekujesz od faceta, ale on najwyraźnej Ciebie do szczęścia nie potrzebuje tylko kumpli nie ma dla niego znaczenia czy bedziesz z nim spędzała Sylwestra czy nie olewa Cie, poprostu na Twoim miejscu (jeśli naprawdę nie możesz i nie chcesz jechać)powiedziałabym, że nie jadę a jeśli on rzeczywiście pojedzie bez Ciebie, to oznaczałoby koniec i jasno bym o tym powiedziała, zanim jeszcze pojedzie niech sam wybierze a tak w ogóle dziewczyny, stawiajcie wysoko poprzeczkę, wtedy będziecie pewne, że nie każdy przeskoczy jak będziecie zaniżać kryteria to wielu się niepotrzebnie załapie jesteście warte fajnych chłopaków, niech to bedzie Waszym postanowieniem na przyszły rok jestem pewna, że wyjdzie Wam na zdrowie ;-) martwić się można, jeśli warto a fajny chłopak Wam wszystko wynagrodzi, nawet zmartwienei i sam swoim zachowaniem nigdy nie sprawi, że będziecie się czuły nieswojo pozdrawiam i życzę spokoju

przypmnij mialo byc

wiem :( to moj pierwszy powazny zwiazek... dopiero sie ucze kazdego dnia co i jak ... jak powinnam postepowac ... ale mam taki charakter ze ciezko po prostu :(

Powiem mu ze jak jedzie to koniec , bo ja nie bede siedziala tu na imprezie ze znajomymi i myslałą co on tam robi, i jeszcze swiecila oczami dlaczego on tam a ja tu.

olej to, pokaz ze masz gdzies to ze wychodzi z kumplami, pokaz ze potrafisz spedzac czas bez niego...bedzie chodzil za toba jak piesek i tlumaczyl sie z kazdej chwili...

Dokladnie jak chlopakowi zalezy to bedzie sie starał

wiecie ..tu bardzo chodzi o to ze nie trawie tego jego kumpla ;/ innych tak ..ale gdy on z nim wychodzi to zawsze musi mi sie tlumaczyc itd :(

Ja tez dzisiaj zerwalam,tez kumple,nienawidze go i kocham,czy to jest mozliwe???????Czasem zaluje,ze go poznalam...

mam nadzieje :( on mowi ze mi ufa w 100%,ale ja lubie wiedziec co robi itd :( szczegolnie jak jest z tym koolega

no jakbym sibie słyszałą , ja tez nie trawie jego kumpli. Ma takich trzech , którzy mysla ze im wszystko wolno.