Co o tym sądzicie...???potrzebuje obiektywnej oceny

Od 2 tygodni spotykam się z pewnym facetem,sam,zawsze sam proponuje spotkanie,dziś cały dzień sie nie odezwał,2 h temu napisałam sms ,niestety nie dostałam zadnej odpowiedzi,w czwartek jestem z nim umówiona..może to głupie ale ja zawsze odpisuje na sms,tym bardziej do osob na ktorych mi zależy....nie wiem co mam o tym myśleć...co nie słyszy telefonu..?:-)...tak bardzo jest zajęty ubieraniem choinki?:-)szlag mnie trafia bo nie lubie jak ktos mnie lekcewazy

tylko nie pisz do niego dlaczego nie odp czy cos wtym stylu, jak jetescie umowieni to napewno spotkacie sie, predzej odp zawsze? to teraz tez napewno opd:)

omg, dziewczyno nie masz wiekszych problemów tylko od razu panikujesz:O? przeciez moze byc zajety, albo nie słyszec telefonu:O

rozumniem ale wkurza mnie takie zachowanie,dopiero się pozajemy,zazwyczaj ludzie odp na sms

wiem wiem przesadzam ale czekanie 3 h na sms to chyba lekka przesda....?

Hehe, może robi tak jak ja: rzuca komórkę w kąt i idzie stroić drzewka lub lepić pierogi. Później odpisuję wieczorem na wszystkie smsy :P

omg, dziewczyno nie masz wiekszych problemów tylko od razu panikujesz ? przeciez moze byc zajety, albo nie słyszec telefonu hahaha i kto to mowi :-)

wkurzam sie i to przed sama wigilią i do tego wszystkiego jutra kolejny dzień pracy,pobudka o 5 rano,wiadomość,ze mają być od nowego roku zwolnienia......i czekanie 3 h na sms to wszystko nastraja optymistycznie jak cholera:-)

nie no...to są jakieś jaja sorki dla was wszystkich ale normalnie zaraz wyjde z siebie:-)

to moze wielkanoc idzie???!!! ;-)