Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość świętasąbeznadziejne

po co mi święta?

Polecane posty

Gość świętasąbeznadziejne

nienawidzę świąt. cała ta atmosfera rodzinna jest sztuczna i nie do zniesienia, wszyscy udają miłtch i się uśmiechają, chociaż w głębi serca czują coś innego. nonsens, nie wierzę w boga, a muszę bawic się w tą całą szopkę. zaraz się upiję i będę miec wszystko w tyle. kto jest ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutne, ze robisz cos, czego nie chcesz. Mam nadzieje, ze kiedys bedzie w Twoim zyciu taki moment, ze bedziesz robila dokladnie to, czego chcesz i nikt nie bedzie zmuszal Cie do niczego. Trzymam kciuki. A obecnie - jesli sytuacja tego wymaga (zeby zachowac dobre stosunki w rodzinie, miec dach nad glowa ;) ) - \"przezywaj\" swieta. Potraktuj to jako srodek do wymarzonego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świętasąbeznadziejne
dzielenie się opłatkiem jest bez sensu... zawsze wszyscy składają coś wymyślonego na poczekaniu, też tego nienawidzę... z chęcią bym wyjechała gdzieś na te święta i miała wszystko i wszystkich w tyle, ale rodzinka by mi chyba tego nie wybaczyła :( nonsens. dzięki za kciuki, też mam nadzieję, że nie będę kiedyś zmuszana do tych głupotek 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo ten oplatek jest jakis chory. po co udawac,ze sie jest milym dla kogos jesli wcale nie mamy ochoty z nim rozmawiac a co dopiero skladac mu falszywych rzyczen. swieta to jedna wielka poracha. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×