Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czuje sie gorzej niz zero

Ciezkie jest zycie brzydkiego faceta na ktorego zadna dziewczyna nie spojrzy

Polecane posty

Gość a co jest z tobą autorze
nie tak?:O Wybacz, ale podzielam zdanie, ze normalne osoby nie chodzą "do lokalu":O Poza tym jak każdy chcesz, żeby nie oceniac cię po wygl;ądzie, ale pewnie podtańcowywałeś do tych wystrojonych i wymalowanych laseczek, a nie do kaszalotów siedzących nieśmiało pod ścianą:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edziorek sama pewnie wiesz jak to jest okropne. Kobieta kiedy oddaje się mężczyźnie myśli, że to jest ten jedyny, że go kocha ponad życie, nawiązuje się wtedy niezwykła więź. A później kiedy nagle facet oznajmia że odchodzi, bo już nie kocha to takiej kobiecie cały świat się wali, traci sens życia, czuje się gorsza, nie radzi sobie z tym... bólem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"natomiast jak ja zaczynam podrywac, to zbyt szybko zaczyna mi zalezec na kolesiu, mocno sie angażuje a facet z dnia na dzień ucieka" Może właśnie w tym tkwi problem, za szybko okazujesz, że Tobie zależy, a faceci uciekają? To samo działa o obie strony. Nikt nie lubi czuć żadnej presji, a Ty jak okazujesz, że Tobie zależy zbyt szybko, właśnie taką presje wytwarzasz. "Wybacz, ale podzielam zdanie, ze normalne osoby nie chodzą "do lokalu"" Ja chodzę do klubów i wcale nie uważam, ze chodzą tam sami nudziarze i puste lale. Wyjątkowe i ciekawe osoby pojawiają się w każdym miejscu, trzeba tylko umieć je znaleźć i dostrzec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi o podrywanie odrazu łapanie do związku:P lol. źle jest iśc do klubu z jakimś nastawieniem innym niż ogólnie dobra zabawa..jeśli się idzie żeby na siłe znaleśc kogoś na seks(bo cisnie), miłość(bo nie chce być sie samym) lub przyjaciół(bo samotność męczy) to bez sensu. ja ide poznać ludzi(obie płcie, choć wiadomo piękną bardziej:P), pogadać ..pośmiać się, pobawić itp..nie można iśc, poznawac ludzi, bawić się i nie podrywać? to że koleś do was podchodzi i chce postawić piwko, pogadać to wcale nie musi oznaczać podrywu! że chce iśc do łóżka lub się żenić odrazu:P może po po pro stu chce z kims pogadać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje postanowienie noworoczne to nie podrywać tylko dawac sie podrywac i nie angażować sie zbyt szybko, ciężko będzie, ale przynajmniej wiem gdzie popełniam błąd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje sie gorzej niz zero
Mowicie nie podrywaj na baletach. Coz mialem konta na randkach netowych i tez zadna sie do mnie nie odzywala. Jak mialem zdjecia zamieszczone to nie odzywaly sie wcale. A jak nie mialem i wysylalem pozniej zdjecia to do czasu zobaczenia zdjec bylo wszystko ok a pozniej totalna olewka z blokowaniem maila i gg wlacznie :-o I jak tu wierzyc w siebie ? Jak poznac kogos skoro ma sie zapal i chec ale takie suki wszystko psuja ? Nawet w bibliotece, na ulicy, w kosciele, w sklepie - wszedzie kosz :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 a Ty? Tydzień temu zakończył się mój związek z 33 letnim mężczyną. Myślałam, że facet w tym wieku już poważnie myśli o życiu i chce trwałego związku:( oczywiście myliłam się:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filuterna Wazne bys sie nie poddawala,ale dam Ci dobra rade nie szukaj milosci na sile. Ja nie mam dziewczyny smutno mi z tego powodu, ze nie mam sie do kogo przytulic powiedziec co mnie gryzie :( Byc moze rozmawiasz z kretynami wydaje mi sie ze trafi sie taki ktory Cie pokocha :) tak bedzie zobaczysz :) zycze Ci tego z calego serca mojego . Uwazam, ze niezepsuta dziewczyna ma szanse na milosc ;) tak samo jak chlopak takze autorze topicu nie przejmuj sie i milosci na sile nie szukaj :) moze ona Ciebie sama znajdzie. Jesli ktos chce sie wyplakac to mozna do mnie na mail pisac ja zawsze wyslucham :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to że w sklepie kosz to akurat normalne. no cóż. być może na prawde jestes aż tak nieatrakcyjny..:/ ale to nie przekreśla szansy na miłość i wspaniała kobietę. po prostu mneijsza szansa wyszaleć się za młodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 . moj sie zakonczyl wczoraj. wrocilam do faceta pol roku po rozstaniu. mowil ze zawsze mnie kochal i kocha nadal , staral sie , a okazalo sie ze chcial tylko maskotki , ozdoby i dobrego sexu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filuterna... Znasz powiedzenie, że przypadków nie ma, ale sami możemy je stwarzać. Podejdź do niego, stań gdzieś blisko, popatrz się przez chwile, nawiąż kontakt wzrokowy, ale nie zagaduj:) Co do nawiązywania znajomości w klubach, to Accca ma rację. Zgodzę sie z Nim, często jest takie mentalne podejście i nastawienie kobiet, że jak facet zagaduje, to odrazu podrywa. A ja podchodzę, rozmawiam najczęściej po to, żeby ją poznać, niekoniecznie wezme na koniec numer? I to ma oznaczać, że jestem straszny? Według mnie nie... Gorsi są Ci, co biorą numer, robią złudne nadzieje, a potem się nie odzwyają. Sam wolę jasne sytuacje i dlatego innym też je daje. Klub to miejsce do nawiązania nowych kontaktów, spotkania ludzi, po prostu dobrej zabawy. Na to musimy się nastawiać... A nie na szukanie miłości. Bo im czegoś bardzo pragniemy, tym równie mocno się od tego oddalamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsza jest presja jaką sobie samym narzucamy:P ja nigdy nie szedłem do klubu, na impreze, w jakimś celu konkretnym, ani seks, ani szukanie kobiety na całe życie, ani super przyjaciół...jesli juz do celem była dobra zabawa i poznawanie ludzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snowfot
ostatnio poznała takiego z tych "ładnych" wystarczyło parę godzin żeby stał sie obrzydliwym gościem w opakowaniu z sekendhendu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
edziorek1111 Postaraj sie nie patrzec na niepowodzenie jak na porazke tylko szukaj w nim informacji zwrotnej. np. moze dobrze, ze nie jestem juz ze swinia, ktora mnie tylko chciala wykorzystac ? On Cie juz wiecej nie skrzywdzi wierze w to, ze odnajdziesz kogos kto wynagrodzi Ci cierpienie. Ja tez mialem dziewczyne ona ze mna zerwala i tez nie jest lekko, ale trzeba zyc i starac sie tak zyc by nie popelniac tych samych bledow jak chcesz pogadac smialo pisz na mail POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez raz tak miałam, że mój ex wrócił do mnie po 2 miesięcznym rozstaniu. Ja oczywiście głupia przyjęłam go z otwartymi ramionami. Okazało się, że tylko do łóżka mu byłam potrzebna, bo jak się rozstawaliśmy to ja ryczałam, a on po prostu powiedział, że nic jednak do mnie nie czuje i wyszedł. Czasami odnoszę wrażenie, że ja tak rozpaczliwie szukam miłości, że tak bardzo pragnę żeby ktoś pokochał mnie a nie moje ciało, tak bardzo pragnę móc z kimś porozmawiać, wtulić się i czuć bezpiecznie, że każdy drań to widzi i wykorzystuje. Dziś straciłam nadzieję na bezinteresowną miłość mężczyzny do kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje sie gorzej niz zero
A mnie to nikt nic nie doradzi :( Powiedzcie mi skad czerpac chec motywacje skoro caly czas mam niepowodzenia ? I wcale nie podrywam samych LALEK BABRI a normalne zadbane dziewczyny zaden plastik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo przystojny nie zawsze równa się fajny... Drogi autorze, zawsze najłatwiej jest zwalić winę na coś oczywistego. Nie myśl o wyglądzie... Zastanów się gdzie robisz błąd i postaraj się go rozwiązać. Co do zdjęć, to mam jedną radę. Na pewno masz znajomych, niech zrobią Tobie dore zdjęcia, obrobią, dodadzą kilka eketów. Nawet nie wiesz jak bardzo zdjęcia można "przekłamać". Dobre zdjęcie + dobra obróka i będziesz akceptowalny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli już stanęliśmy na etapie klubowych imprez.... Czasami chodzę.Zawsze jakis facet do mnie zagada...i ja wtedy kompletnie trace grunt pod nogami. Z jednej strony chciałabym po prostu porozmawiać a z drugiej chcę pokazać że nie jestem jedną z wielu imprezowych pustaków. Kończę studia, pracuję w powaznej finansowej istytucji a w takim momencie czuje się że w jednej chwili uwsteczniam się do poziomu dziecka z podstawówki. Gubie się w tym i wychodze na idiotkę. Potrafię znieść te spojrzenia radzę sobie z kontaktem wzrokowym, natomiast jak dojdzie do rozmowy... Byłam w kilku związkach, faceci to nie jest dla mnie nieodkryty gadunet. Ta sytuacja jest dla mnie irracjonalna. Chyba chcę po prostu być fajniejsza niż jestem a efekt jest koszarny. Wstyd mi za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bedzie łatwo, skoro do tej pory nikomu sie nie spodobalam... :( trace nadzieje naprawde chłopaki :) czasem chcialabym miec kupe znajomych facetow, ktorzy traktowaliby mnie jak kolezanke, mowili mi ze jestem ładna, mądra itp. to by mi wystarczylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotek Ja chyba tez potrzebuje tego co Ty jestem sam nie mam sie do kogo zwyczajnie przytulic, pogadac. Ja tez trace nadzieje, ale caly czas mam jej troszke, bo ona umiera ostatnia. Wydaje mi sie, ze Jestes bardzo wartosciowa kobieta i zycze Ci wielkiej milosci z calego serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snowfot
czuje sie gorzej niz zero nie wiem jak wyglądasz ale jestem pewna , ze w twoim zachowaniu jest coś nie tak miałam koleżankę, która jest ładną dziewczyną ma męża, który nie należy do przystojniaków ale zdobył ja swoim fajnym sposobem bycia i pewnością siebie i poczuciem humoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami mam ochote stanac na jakims szczycie i krzyknąć, ze jestem, ze istnieje, ze pokocham z całego serca, ze tez mam uczucia, ze cierpie, ale mam wrazenie, ze nawet jesli ktos by mnie uslyszal to pomyslałby "desperatka,nie warto z nią nawet gadac" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotek Ja chyba tez potrzebuje tego co Ty jestem sam nie mam sie do kogo zwyczajnie przytulic, pogadac. Ja tez trace nadzieje, ale caly czas mam jej troszke, bo ona umiera ostatnia. Wydaje mi sie, ze Jestes bardzo wartosciowa kobieta i zycze Ci wielkiej milosci z calego serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy jest na swój sposób wartościowy i tego się moi mili trzymajcie. Autorze, skoro nikt Ci nie radzi... Ja powiem Ci pewien banał, ale który powinieneś wziąć do siebie. Z pewnością siebie nikt się nie rodzi, jej trzeba się nauczyć. Porażek nie traktuj jakby Cię ktoś deptał, ale jak nowe doświadczenie:) Musisz zmienić wewnętrzne nastawienie. Od tego zacznij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co? może to chamskie ale wyobraziłem sobie taką sytuację że autor topiku po namowach wkleja swoje foto i nagle...cisza. ludzie przestaja się wypowiadać. Totalny ignor. czy tylko mnie to śmieszy taka sytuacja?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pitus166 dzięki za wsparcie. Najgorsze jest to, że ja nadal mam nadzieję, że on do mnie wróci ale rozsądek podpowiada mi, że nie wróci. Tylko, że ja rozsądku nie chcę słuchać, bo gdybym posłuchała to by mi już całkiem serce pękło. Tobie również życzę wytrwałości w poszukiwaniach, a jak już znajdziesz swoją drugą połowę i będziesz pewny, że to właśnie ona to rozpływaj się z miłości do niej, bo warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×