rozstanie po 4 latach

wiesz, to moze nawet nie byla milosc z jego strony, on tylko tak to nazywal.......

2 lutego minie rok od naszego rozstania, on ma dziewczyne - znajomą z lat licealnych, ja poznałam kogoś jeszcze szybciej i wpadłam w ten związek po uszy - za szybko, jest okej - ale to nie jest to poczucie ze zrobilabym wszystko, ze bylabym bez wzgledu na wszystko. kocham bylego i wiem ze on mnie tez, czasem wisimy na telefonie - nie spotykamy sie - oboje wiemy ze to mogloby sie skonczyc nie w porzadku wzgledem naszych partnerow, mysle o nim codziennie, ale z obecnego zwiazku nie potrafie sie wycofac.

hmm