Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nienawidze okazywac slabosci

porzucona

Polecane posty

Gość
ostry róż => To autorka się przechwala :P Ja tylko się z tego nabijam, bo ani geometrie nieeuklidesowe, ani pieprzenie o bozonach Higginsa, ani podrzucanie Heglem, czy Kantem dla faceta jakąś mega zaletą u kobiety nie jest. Laska ma być ciepłą osóbką (gorącą w łóżku :P) i tyle. Korposzczurzyce mają w sobie tyle magnetyzmu dla faceta co stara lodówka Minska :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze okazywac slabosci
ok, moze dla ciebie kobieta powinna byc przede wszystkim chetnym ruchadlem z ciepła cipą, ale istnieją tez ludzie, którzy oprócz tego poszukują u kobiet walorów intelektualnych. mam wiele zainteresowań i uważam to za swą wielką zaletę. wracając do tematu: byłam na strzelnicy, przespałam się z byłym, przemyślałam wiele rzeczy, zajęłam się pracą i czuję się raczej dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pistiselpisagape
autorka nie zdaje sobie sprawy z tego ze z takim podejsciem do zycia i do mezczyzn nie bedzie nigdy szczesliwa :O no coz za duzo hlodu i kalkulacji w tym wszystkim :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze okazywac slabosci
gdyby mój napęd życiowy stanowiły emocje, doświadczyłabym nieporównywalnie więcej cierpienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pistiselpisagape
tak, powtarzaj to sobie czesciej :O jak mozna byc tak pomyslonym mniej bys cierpiala gdybys byla ciepła i rozumna kobieta ktora NIE daje dupy wszystkim w kolo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze okazywac slabosci
nie było tu ani słowa o "dawaniu dupy wszystkim w koło"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pdziwiam autorke za to ze potrafi \"zyc na zimno\" . Tak jest poprostu latwiej i lzej... a wiem to z wlasnego doswiadczenia. Kiedys... zimna i nie dostepna , mialam wszytsko i wszytskich gdzies . Facet rzucil? trudno ... bedzie nastepny... dzien zaczynalam z usmiechem... A teraz?Życ mi sie nie chce bo pozwolilam komus trafic w moje serce , mimo iz sie zapieralam zaangazowalam sie , mocno pokochalam , wierzylam ze bedzie dobrze ... i co mi teraz po tym zostalo? Tylko bol, cieprpienie , brak checi do zycia ,nieprzespane noce, zapuchniete oczy i zawalone studia... Wiec pytam ? po co byc owa uczuciowa kobieta? po to aby tylko cierpiec przez jakiegos chuja ktory nie jest ego wart?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pistiselpisagape
"nie było tu ani słowa o "dawaniu d**y wszystkim w koło"" no tak to juz jest z takimi dajkami...za cholere sie taka nie przyzna sama przed soba :D haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×