Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chmurka kłębiasta

Jakie szanse ma kobieta z dzieckiem na zwiazek?

Polecane posty

Gość chmurka kłębiasta

Mój mąż odszedł 2 lata temu, zostawiając mnie z kilkumiesięczną córką. Bardzo cierpiałam, czułam się samotna i ze wszystkich sił starałam się zaakceptować rzeczywistą sytuację. Kilka tygodni temu doszłam do wniosku że nie mogę dalej tak funkcjonować. Postanowiłam przestać użalać się nad sobą i zmienić trochę to co jeszcze mogę. W związku z tym mam pytanie na które proszę o odpowiedź przede wszystkim mężczyzn (kobiety też będą mile widziane:) ): Jaką mam szansę na poważny i stały związek? ZDROWY ZWIĄZEK! Dodam że pracuje i sama utrzymuję dziecko, nie przyjełam alimentów od ojca zresztą chciał mi dać marne 380zł (ma ukryte dochody a więc wysokość alimentów nie jest proporcjonalna do jego zarobków). Ojciec ogólnie bardzo rzadko bywa u dziecka (3, 4 razy w miesiacu) mimo iż nie ograniczałam mu kontaktów z córką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka kłębiasta
uu czyli bardzo bardzo marne...hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała złośnicaaa
wg mnie dziecko jest TU problemem mało kto chce wychowywac cudze dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madmax28
chmureczko - dla niektorych pewnie bedzie to jakis problem zaakceptowac dziecko, ale myślę ze dla wiekszości nie bedzie to zaden problem :) wiec zacznij zyc i zycze powodzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka kłębiasta
Moja córka naprawdę nie sprawia problemów, tzn tak mi sie wydaje nawet nie płacze gdy zostawiam ją w żłobku, chyba rozumie ze nie ma innego wyjścia:) Ogólnie dziecko raczej dodaje obowiazków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka kłębiasta
patologia hmmm..chyba nie dziecko tu jest problemem A więc co? Mógłbyś mi udzielić odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Facet bez zobowiązań chce mieć takąż kobietę. Tyle. Za Chiny nie zainteresowałbym się kobietą z dzieckiem. Przykre (dla niektórych), ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska78
Oj takich kobiet jak Ty jest wiele na tej planecie! Ja rowniez od 1,5 roku jestem fizycznie sama choc psychicznie mam wrazenie ze zawsze tak bylo! Mysle ze najwiekszy problem to zranione uczucia i brak ufnosci do nowych poznanych mezczyzn. Nie jest to juz takie latwe pokochac kogos bedac tak zraniona przez mezczyzne. Ja mam synka 11 lat ale wiem ze z dziewczynka bedziesz miala mniejszy problem bo male ksiezniczki bardzo szybko lgna do mezczyzn i wszystko jest super. Moj brat poznał taka wlasnie Kasie z fajna 8 letnia corcia. Ciesza sie bardzo z bycia razem i wszytko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedawno dowiedziałam się, że zostanę ciocią, a mój brat dumnym tatą :) Od dwóch lat jest w związku z dziewczyną, która ma 8-letniego synka, od pół roku mieszkają razem, a w kwietniu zostaną małżeństwem :D. Mały bywał z nimi u mnie na działce, przychodzi do domu mojej mamy i czuje się tam doskonale. W Wigilię mama powiedziała mu, że będzie dla niej zaszczytem jeśli będzie ją uważał za babcię. Mały nieco się zakłopotał i powiedział, że ma już trzy (doliczył jeszcze prababcię :D), ale po chwili zastanowienia dodał, że bardzo chce, bo przecież babć nigdy za dużo i już teraz jako pierwszą zaprosił ją na swoją komunię :D. Są tacy co chcą i potrafią. Chmurko kochana życzę Tobie i Twej córeczce, abyście obie zaznały dużo miłości i ciepła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co wolnemu chłopakowi
zużyta baba z balastem na całe zycie. szukaj sobie tez takiego jak Ty i już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
mi mała => Tia, jasne. Poza tym jeden nieudacznik wiosny nie czyni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezy na co te sznase
jesli szukasz facet po rozwodzie, którego kopneła babka w tyłek i zostawiła z dziecmi, to masz u niego duuuuuuuuże szanse. Zawsze to będzie mu lżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka kłębiasta
Purpurowy Murzyni doczytaj do konca a wszystkiego się dowiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka kłębiasta
Kocie a czy nie będzie później przeszkadzało dziecko które narodzi się z zwiazku z tą wolną kobietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
mi mała => aż mi się moje małe anginki z tego przytyku popłakały :P Dla mnie nieudacznik to facet, którego mimo wykształcenia i kasy nie stać było na fajną, młodziutką babeczkę bez zobowiązań. Nie czytasz forumowych mądrości? 30+ i wolny to jakiś pojeb chyba... W tym wypadku - na pewno :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka kłębiasta
szukam powaznej jak zwykle kurrwa mi mała musiała dopierrdolić coś o egoiźmie mężczyzn. Oto "altruizm" kobiet w tym samym przypadku: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3944877 &start=0 Dziękuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem dziecko nie jest żadna przeszkodą. Jeżeli trafisz na faceta który Cię pokocha, bedzie Cię chciał taką jaką jesteś. Mądry facet zrozumie Twoja sytuację, a głupkami nie ma co zawracać sobie głowy... Mój brat (23 lata) jest od roku z dziewczyną (22) z 3-letnim synkiem.. W sumie chłopak młody, przystojny, mądry a fakt, że ma jego dziewczyna ma dziecko wcale mu nie przeszkadza. Zajmuje sie nim jak własnym dzieckiem... W mojej rodzinie wszyscy to zaakceptowali (z wyjątkiem babci, ale ona jest blisko 80-tki, więc poglądy ma też z ubiegłej epoki, ale już powoli przyzwyczaja sie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy jaka kobieta i jakie dziecko. mam koleżankę z dzieckiem i interesują się nią faceci ale jak poznają ją bliżej (jest trochę pustawa) i jej dziecko (niewychowane, rozwrzeszczane) to odpuszczają. czyli jak widać- znają jej sytuację i sama sytuacja im nie przeszkadza:) nie sam fakt posiadania dziecka jest problemem, gorzej jesli jest to dziecko specyficzne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska78
jest tu ktos jakis malolat ktory uzywa bardzo wulgarnego jezyka ! Widac malo ma do powiedzenia na tak powazny temat! Nie dotyczy wiec nie pluj tu wulgarnymi tekstami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka kłębiasta
Dostałam dwie propozycje seksu, oczywiście od kolegów z pracy. Czy oni nie mogą zrozumieć, że nie na tym mi zależy. Nie jestem az tak sfrustrowana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
mi mała => Cóż nie przeczę, że bywają różne przypadki, ale z moich obserwacji (obarczonych pewnie w tej samej mierze grzechem subiektywizmu co Twoje przemyślenia na temat męża kuzynki) wynika, że faceci biorący panny z zobowiązaniami/ po przejściach etc z reguły ze względu na własną samoocenę nie są w stanie wyrwać innych. No i co w końcu miał Ci on powiedzieć (zakładając, że mam rację): "Podobała mi się inna, ale nie miałem jaj do niej podejść"? :P Tak jak i pseudonim. :P Baska78 => cichaj stara torbo bez perspektyw. Już po reakcji widać, że na drugą szansę nie masz większych szans :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
mi mała => tego typu fantazje z życiem łączy tylko LSD. Bo normalnie to ludzie o lepsiejszych partnerach fantazjują. Widać moje serce ma bardzo na uwadze holistycznie pojęte dobro reszty organizmu z rachityczną osobowością i chudym portfelem włącznie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Najgorsze jest jak jedno występuje z drugim. Wtedy nikt w otoczeniu takiego osobniki nie jest szczęśliwy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie szanse? Takie same jak kobieta bez dziecka... W dzisiejszych czasach rozwody stały się trendy :( więc kobieta z dzieckiem nie jest wyrzutkiem społeczeństwa ani kobietą drugiej kategorii. Kwestia tylko podejścia do życia i dojrzałości jej i ewentualnego partnera. Nie wiem czy łatwiej, gdy dziecko jest młodsze czy starsze, ale wiem na pewno, że ważne jest aby nie szukać ojca dla dziecka tylko partnera. 3 lata temu rozstałam się z mężem od prawie dwóch lat jestem rozwiedziona. Na początku świat zawalił mi się całkowicie, nie myślałam o żadnym związku. Po kilku miesiącach \" żałoby\" to moja 13 letnia wtedy córka zaczęła mnie urabiać żebym kogoś poznała i zaczęła wychodzić z dołka. Powoli zaczęłam wychodzić z mojej norki, mozolnie odbudowywać mocno nadszarpnięta samoocenę... Poznałam kilku fajnych facetów z którymi od czasu do czasu wychodziłam na kawkę czy kolacje. Zaczęłam wdrażać w życie swoje zainteresowania, które w trakcie trwania małżeństwa zeszły na daleki plan. Pracowałam nad sobą zaczytując się do późnej nocy w różnego rodzaju lekturach, udzielałam się w organizacjach kobiecych, chodziłam na fitness, solarium, spotykałam nowych ludzi. Ponad póltora roku temu poznałam mężczyznę, którego właściwie\" na wejściu \" skreśliłam jako partnera, bo młodszy, bo mieszka ponad 200 km ode mnie, bo kawaler.... Ale życie napisało inny scenariusz i od 20 mies. tworzymy udany związek. Córka ma z nim świetny kontakt( i vice wersa) dużo lepszy niż z ojcem. Ja jestem szczęśliwa, widujemy się często i ani wiek ani dzielące nas kilometry nie są przeszkodą. zresztą niedługo zamieszkamy razem.... Autorko topicu - nie wierz w to, że nikt nie chce dzieciatej kobiety... Jak spotkasz tego jedynego to to, że masz dziecko nie będzie żadną przeszkodą... Bierz życie garściami i ciesz się nim ... W najmniej oczekiwanym momencie spotkasz tego jedynego i zapewne bedzie to świadomy wybór i duzo bardziej dojrzały związek. Pozdrawiam SD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika sappp
Dosyć wcześnie zostałam sama , z małym dzieckiem,( mąż zginął w wypadku). Problemem w póżniejszych relacjach z mężczyznami było nie dziecko, tylko ja sama. Musiałam uporać się ze sobą, wspomomieniami , i to dopiero otworzyło mnie na nowy związek. Pokochałam i to z wzajemnością, jesteśmy ze sobą 11 lat, nie mamy z tym problemu. Mamy po jednym dziecku z poprzednich związków, myśleliśmy o wspólnym, ale w końcu jednak stwierdziliśmy, że czas po przejściach zająć się sobą. Dla mnie jego córka, jest bardzo ważna, przecież go kocham, a to jest część jego. Z jego strony, tez nie było i nie ma problemu. Dziewczyny się lubią. A znajomi twierdzą, że jesteśmy fajną , ciepłą rodziną. Czego i Tobie życzę, pozdrawiam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faccet po przejściachhh
masz szansę nawet u tych którzy się zarzekają że nigdy, przenigdy. Ja też do takich należałem dopóki nie ujrzałem: wysokiej kobiet w jasnym płaszczu o niebiesko-szarych oczach i ciemnych włosach blond, która zajeła moje miejsce parkingowe. Byłem nieźle wkurzona dopóki jej nie zobaczyłem. I tak oto jesteśmy już 6 lat razem, jej córka ma obecnie 10 lat a nasz wspólny syn roczek. To nieprawda że mężczyzna nie potrafi pokochać cudzego dziecka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie piszesz, ile masz lat. Szanse masz moim zdaniem bardzo duze :) moze nie wsrod studentow, ale rozwodnikow, samotnych tatusiow czy ogolnie panow po 30, ktorzy zaczeli dochodzic do wniosku, ze jesli nie poznali doatd fajnej, madrej i milej bezdzietnej kobiety, moze warto poznac fajna, mila i madra wolna kobiete z dzieckiem ;) Pozdro! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka kłębiasta
Zaspokoję Twoją ciekawość;) 32

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×