Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja leze

Jak nie zaprosic dzieci?

Polecane posty

Gość ja leze

Organizujemy dość duże wesele (narzeczony ma dużą rodzinkę). Planujemy zaprosić kuzynostwo, ale bez dzieci (z dziećmi wyszłoby jakies 20 osób więcej). Większość tego kuzynostwa zapraszamy, bo rodzice sie uparli, bo nie wypada nie zaprosić, bo sie poobrażają itp. W rzeczywistości nie utrzymujemy z nimi kontaktów i nawet większości z nich na oczy nie widziałam, nie mówiąc o ich dzieciach. Problem w tym, ze narzeczony ma 2 kuzynów, z którymi jest blisko, często się widują i ich dzieciaki chcielibyśmy zaprosić. Może ktoś ma propozycje jak wybrnąć z tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kuzynka ma podobny problem. Więc można zrobić tak, że kuzynów z dzieciakami zaprosić na sam ślub, a tylko kuzynow bez dzieciarni na wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu na zaproszeniu piszecie same nazwiska kuzynow, bez dopisku "z dziecmi". Jesli sa kumaci to zrozumieja. Jesli zapytaja czy z dziecmi to powiedzcie ze niestety ale wyszlo wam za duzo osob i musicie sie ograniczyc. A to ze bliskich kuzynow zapraszacie z dzieciekami to powinni zrozumiec, przeciez to naturalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja leze
No właśnie teściowa mówi, ze niektórzy mogą nie zakumać, że zaproszenie jest bez dzieci. Wiec jeśli tego nie zakumają, to pewnie też nie zrozumieją dlaczego zaprosiliśmy 2 kuzynów z dziećmi. Już się nawet zastanawiam nad tym, czy nie zaprosić wszystkich bez dzieci a tym dzieciakom, których chcemy zaprosić wręczyć osobne zaproszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry, ale to jakas bzdura... Nie chcesz bachorow, nie zapraszaj rodzicow. W koncu sa rodzina do cholery! Co maja z tymi dziecmi niby zrobic? Z tego co zrozumialam, czesc gosci bedzie z dziecmi,tak? To znaczy,ze sa lepsi i gorsi goscie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekati
i rozumiem, że potem jak te niezaproszone dzieciaki będą brać ślub to już sie sama nie będziesz pchać? bo pójdą tylko twoi rodzice... żenada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rozumiem,ze moze Was nie stac na 20 dodatkowych osob w postaci dzieci, ale w takim wypadku nie zapraszajcie nikogo! My mierzymy sily na zamiary i robimy przyjecie na 30 osob, najblizsza rodzina i tyle. Jesli wiec Was nie stac, nie zapraszajcie kuzynow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi/mi
moja koleżanka ze szkoły zaprosiła bez dzieci to nikt nie przyjechał bo mieszkali na drugim końcu Polski i nie było z kim pociech zostawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też uważam, że nie wypada zapraszać rodziców bez dzieci Może nie zapraszajcie jakichś ciotek których widziałaś raz w życiu lub znajomych rodziców? Moi rodzice jak byłam mała nigdy nie przyjęli zaproszenia jak było że mają przyjść beze mnie, w końcu jestem ich dzieckiem i to niekulturalnie zaznaczać że dzieci są nie mile widziane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oo rajusku
zapros tych ktorych chcesz bez dzicie tych ktorych chcesz z dziecmi. i juz., to jest twoj slub i wesele. dobierz zaproszneia na slub gdzie zaproszisz ich z dziecmi i dobierz karnety takie zeby mozna bylo wypisac ze tylko ich. np w zaproszneiu na slub: zapraszamy anke i janka kowalskich z dziecmi na nasz slub. w karneciku zapraszamy anke i janka kowalskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oo rajusku
u nas np w rodzieni tak czasem jest z obu stron mam rodzine bardzo liczna. i czesto sie zaprasza nawet na slub juz bez dzieci. normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafe112233
szczerze mówiąc to zdziwiłam się, że ludzie czują się nie zręcznie nie zapraszając dzieci, przecież to jest Twoje wesele!! Co innego jak dzieci są już nastolatkami, ale jak są małe, to rodzice się w ogóle nie pobawią, bo trzeba pilnować dzieci etc, ja co prawda na swoje wesele wynajęłam dwie studentki, które "robiły" w ten wieczór za niańki i dzieciaki miały osobny kącik, ale to dlatego, że bardzo chcieliśmy, żeby te dzieci świętowały z nami, ale jak są to jakieś mało znane dzieci, to zaproście tylko rodziców, mogą oni przecież wynająć na ten dzień nianie lub zostawić dzieci z dziadkami (tymi drugimi, które na wesele nie przyjdą), a jak część kuzynów z tego powodu odmówi, to zwolnią Ci się miejsca i wtedy będziesz mogła zaprosić może jakąś inną parę z dziećmi. W każdym bądź razie uważam, że jeżeli kuzyni są wporządku, to zrozumieją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja leze
Nie chodzi o koszty, ale o miejsce na sali, bez tych dzieciaków będzie ze 150 osób czyli i tak dużo jak na tą salę. Nie chcę, żeby po sali plątały sie jeszcze jakieś dzieciaki, których nigdy na oczy nie widziałam i są mi obce. Ekati, tak nie będę sie pchać do nich na ślub, bo prawdopodobnie więcej się nie będziemy mieli okazji zobaczyć. Co do gorszych i lepszych gości to niestety ale coś w tym jest, bo niby dlaczego mam traktować na równi kuzyna, z którym jestem blisko i spędzam często czas i tego, którego na oczy nie widziałam? Nie rozumiem oburzenia, przecież ja wyraźnie piszę, ze część rodziny zapraszamy tylko dlatego, że wypada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka ta od bolka
nie wszystkie dzieciaki pojda do obcych ludzi an weselu jak wynajmie sie np nianie. Nie kazdy chce tez dzieci na weselu. Wesel to nei miejsce dla małych dzieci, bo czy tacy rodzice sie wybawia? Nie. Biegaja za swoimi pociechami, a ci ktorzy tancza musza uwazac zeby takiego szkraba nei przewrocic. Albo co gorsze wciskaja innym swoje dzieci zeby sie nimi zajeli. Ja bym zaprosiła bez dzieci, trudno jezeli ktos nei zostawi dzieci z dziadkami to najwyzej nei przyjdzie. I nie mowcie ze ma rodzine cała z małymi dziecmi na drugim koncu polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zdecydowanie nie chce dzieci na swoim slubie i weselu. Na chwile obecna bedzie tylko troje, siostrzenice i siotrzeniec mojego narzeczonego. Nie urzadzamy kinder balu tylko wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kumpela zrobiła oddzielny stolik dla dzieci - sala była na tyle fajna ze dało sie w wydzielonej czesci. Dzieciaki dostały inne jedzenie - takie bardziej dla nich frytki, ciasteczka, soczki. Miały tez na stoliku blok i kredki zeby sie nie nudzily. Zawsze mozna tez zorganizowac opiekunke i wszytskie dzieci zostawic pod jej opieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, jeśli nie chcesz zapraszać dzieci to nie zapraszaj-nie masz takiego zakichanego obowiązku.To jest Twoje wesele i to Ty (wraz z narzeczonym rzecz jasna) kogo chcesz w tym szczególnym dniu widzieć a kogo nie.Ja też wolałabym nie mieć dzieciarni na weselu.I nie widzę w tym nic złego.Myślę,że osoby inteligentne zrozumieja aluzję (jeśli na zaproszeniu będzie tylko anna i jan kowalscy bez dopisku z dziećmi) i uszanują Twoją wolę.Nie ma się o co obrażać moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cartoon ale przecież o tym że idzie się na wesele wie się kilka miesięcy wcześniej,raczej nie ma zwyczaju informowania gości w czwartek że w sobote ślub i wesele;) a skoro jest tyle czasu to chyba można zorganizować na tę jedną noc jakąs opiekę?można zagadać z babcią,z koleżanką, nawet wynając opiekunkę na tę okoliczność.To chyba jest do zrobienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moim zdaniemm
świetny jest ten pomysł z niańką skoro kasa nie gra roli Wy będziecie mieć spokój,dzieci się pobawią i nikt się nie obrazi ja byłabym w szoku gdyby zaproszono mnie z mężem,a moje dziecko nie,wolałabym nie dostać zaproszenia wcale!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dzieci sa male 10-13 lat to nawet jak nie ma dopisku z dziecmi to logiczne ze sie je bierze bo dzieci to dzieci i nie musza byc na zaproszeniu trzeba by naoisac "tylko nie z dziecmi" a jak maja 15 lat i wiecej to jak sie nie zaprosi ich to cos jest nie halo i juz moze dojsc do rozbicia rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia88-84
mielismy taki sam problem nie byo kaski na dzieciaki a zreszta i tak by latały na zaproszeniu przykladowo bylo tak: zapraszamy: zofie i tadeusza norek nic wiecej po takim zaproszeniu paru sie spytalo ,, a bez dzieci''? a;lle wiekszosc zrozumiala sens zaproszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to znaczy dzieci to dzieci i nie muszą być na zaproszeniu?oczywiście,że muszą!!! dziecko to nie przedłużenie rodzica tylko odrębna istota i tak samo powinna być wyszczególniona to dla mnie oczywiste.np.zapraszamy anne,jana i zosię kowalskich a jak bez dzieci to tylko anne i jana to chyba logiczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie beda mieli watpliwosci bo przyjada z dziecmi ktore sa czescia rodziny jeszcze takie male to raczej zostanie z nańką czy u rodziny ale takie juz 12 letne to przyjedzie z nimi takie zaproszenie to nie jest jakos analizowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×