Kto oglądał na tvp jak dziewczyne z łuszczycy wyleczyli????

Za pozno przelaczylam.... o czym bylo

przeszczep szpiku u dziewczyny chorej na rak spowodował wyleczenie/zaleczenie łuszczycy

uuuuup

lusesita dzięki buźka

uuup

to chyba jakas sciemaa......

jakimis lampami a potem dieta. ale parenascie lat juz nie mam:))

nic tylko pozazdroscic..ja mam nawroty co rok. jaka dieta jesli mozna wiedziec??

ciemne pieczywo, zero slodyczy, jakies zielone salatki, warzywa ecc, zero tlusczy z mc donaldsa i innych fast foodow. Cos tam jeszcze musialam jesc i nie jesc ale nie pamietam bo to bylo dawno. Ogolnie moglam jesc tylko to cdo naturalne i nieprzetworzone. Bralam tez witaminy, cynk i chodzilam na jakies lampy specjalne (bylam potem bardzo opalona). Troche tez sie samorowalam wit A. Ostatni raz mialam luszczyce w liceum a teraz jestem juz dawno po studiach, miedzyczasie chorowalam, rodzilam i zero nawrotu.

aha, musialam tez chodzic do jakiejs babki co robila ze mna jakies psychologiczne i relaksujace gadki bo ponoc stres niewskazany.

w sumie to moge powiedziec ze ja odzywiam sie w miare zdrowo, w sumie zero miesa, no ale wiadomo..czasem jakis fastfood sie wciagnie:D ciezko uwierzyc ze to co jemy moze miec duzy wplyw na stan skory.... nic tylko probowac;)

No teraz to ja sobie tez od czasu do czasu pozwalam na jakiegos hamburgerka. ale wtedy to mialam scisly zakaz chyba przez pare miesiecy. cierpialam ale i schudlam. to poszlo na plus. do tego trzeba pic duzo wody mineralnej niegazowanej, soki tylko swieze z owocow (zadne kartoniki), zero coli, orenzad i innych. Lekarz praktycznie co tydzien ustalal co moge jesc w danym tygodniu a co nie. No i dieta byla rownolegle z naswietlanimi (jakies lampy ale nie pamietam nazwy) i tymi gadkami relaksyjnymi. Z masci to uzywalam tylko taka z witamina A, nic innego specjalnego. Odkad sie wyleczylam nie mialam juz zadnego nawrotu mimo ze nie raz chorowalam, stresowalam sie i nawet dzieci rodzilam.

uleczonej, gdzie się leczyłaś?