Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bez poczucia w.wartosci

KOBIETY PEWNE SIEBIE I ZNAJĄCE SWOJĄ WARTŚĆ

Polecane posty

Gość bez poczucia w.wartosci

jak to jest? jak się czujecie ze sobą? z czego jesteście zadowolone, dumne? mi brakuje tego poczucia własnej wartości... może czegoś nie dostrzegam, może mogę zbudować jakoś to poczucie:O ciągle wszystkiego się boje, wydaje mi się że sobie nigdzie nie poradzę, brak mi pewności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez poczucia w.wartosci
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli chcesz naprawdę żyć
w życiu nie ma nic gorszego niż brak poczucia własnej wartości znajdź przyczyny i koniecznie się ich pozbądź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treska22
Tez jestem ciekawa jak to jest. Z jednej strony wiem, ze jestem atrakcyjna na zewnatrz i wewnatrz, ale czesto o tym zapominam i czuje sie gorsza od innych. Zycie z niskim poczuciem wlasnej wartosci jest do dupy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez poczucia w.wartosci
zgadzam się, życie jest bardzo trudne, czasem czuję się okropnie beznadziejna. podejrzewam, że przyczyna leży w moim dzieciństwie, w braku zainteresowania rodziców. teraz jestem osobą, która nie ma wielu znajomych, siedzi w domu i nudzi się nawet sama ze sobą. w kontaktach towarzyskich? cóż... bardzo rzadko nawiązuję jakiekolwiek znajomości, nie mówiąc już o trwałych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli chcesz naprawdę żyć
to nie możesz powiedzieć, co naprawdę czujesz, bo inni, którzy w większości czują TO SAMO, po prostu cię zniszczą ... jeśli chcesz się wygadać, bezpieczniej będzie u psychoterapeuty za 100 $ na godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez poczucia w.wartosci
nie zrozumiałam Twojej wypowiedzi :O tu na forum nikt nie wie kim jestem, a w rzeczywistości, to i racja, pewne uczcuia trzeba ukrywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mysl
tak pewność siebie to podstawa aby czuc sie szczesliwym ale tego uczymy sie w dziecinstwie. ja te mialam z tym problem i jeszcze teraz sa sytuacje kiedy nie do konca czuje sie pewnie. tak bardzo mi bylo z tym zle ze poszlam do psychologa i jakos udalo mi sie niektore rzeczy zrozumiec i naprawic moj sposob myslenia o sobie. wiedz, ze nie zawsze ludzie nas odbieraja w taki sposob w jaki o sobie myslimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem jak to jest , bo kiedys tez brakowalo mi pewnosci siebie.i glupie gadanie typu: dlaczego? musisz na siebie pozytywnie spojrzec i w siebie uwierzyc, nic nie pomaga.u mnie to przyszlo z czasem.przykre to co powiem, ale wydaje mi sie , ze pewnosc siebie pomaga budowac otoczenie.tak samo pomaga poznac swoja wartość.jak juz to wypracujesz to czujesz sie swietnie.jedyna i nie obchodzi cie co inni o tobie mysla, bo dla ciebie liczy sie prawda,ktora sama ty znasz o sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może to głupio zabrzmi, ale mnie dowartościował przystojny facet:) Świadomość tego, że jest ze mną a nie z kimś innym. A poza tym prawi mi tyle komplementów, że to właśnie dzięki niemu pozbyłam się wielu kompleksów i nadal pozbywam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez poczucia w.wartosci
to prawda, a ja niestety idę ulicą lub korytarzem w szkole wydaje mi się że ludzie myślą że jestem dziwna. otoczenie nie pomaga mi w niczym, bo jak już napisałam nie jestem duszą towarzystwa. wydaje mi się że jestem odbierana jako osoba nijaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez poczucia w.wartosci
ja.25. wierzę, że tak jest:) sama poczułabym się królową, gdyby ktoś mnie pokochał:) ale niestety, ludzie nie sa mną zainteresowani, więc jeżeli kiedykolwiek kogoś znajdę to trafi mi się jak ślepej kurze ziarno...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to moze nie otoczenie mysli, ze jestes dziwna, tylko ty sobie wmowilas , ze tak oni mysla. i przez to wpedzasz sie w kompleksy.i jeszcze gorzej sie czujesz. to prawda, ze ktos potrafi zbudowac w innej osobie pewnosc siebie i najszybciej wlasnie plec przeciwna.w moim wypadku tez tak bylo.ale nie moj facet,tylko mezczyzni,ktorych zainteresowanie widzialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojojoj tak nie wolno myśleć, no coś Ty. To co ja napisałam to była tylko odpowiedź na pytanie skąd się wzięło poczucie własnej wartości - choć akurat jeśli o mnie chodzi to skąd się wzięło zwiększone poczucie w.wartości. To co piszesz wskazuje na kompletny brak pewności swojej osoby i pewności tego, że zasługujesz na to co najlepsze. Uwierz mi, że ja byłam zawsze singielką (z wyboru), aż do drugiego roku studiów:) Nigdy nie szukałam, ale też nie mówiłam, że mnie nikt nie chce. Wiesz jak faceci reagują na pewną siebie dziewczynę?... - ciągnie ich jak do magnesu:D I to nie jest kwestia urody na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez poczucia w.wartosci
wiem, że nie chodzi tu o urodę, jestem dobrym obserwatorem i zauważyłam już parę sprawdzonych 'rzeczy';) jeżeli chodzi o moje myślenie co do mojej osoby, to naprawdę nie wiem skąd się bierze... wiele razy mówiłam sobie, że wszytko ze mną ok itp. ale to dziwne uczucie mnie nie opuszcza, kiedy jestem gdzieś sama czuję się skrępowana i nachodzą mnie te negatywne odczucia pomimo mówienia sobie że jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a sprobuj kiedys tak w towarzystwie: jak jest ok to olej reszte i nie rozkminiaj ;) bedzie co ma byc, badz soba i pozwol , zeby czas poplynal, a ty nie staraj sie wszystkiego kontrolowac. mysle, ze to tez jeszcze dodatkowo kwestia wieku,nawet osiagniec.jak zrobisz cos fajnego, to wiedz , ze nie kazdy moglby tez czegos takiego dokonac.ubierz sie tak, zebys sie dobrze czula i wyjjdz z usmiechem na twarzy.poczuj sie ladna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli chcesz naprawdę żyć
Nie jesteś wyjątkowa. Takie rozterki jak ty "na korytarzu szkoły" ma pewnie 90% "chodziarek" ;) Prawda i szczerość, ta prawdziwa (nie u psychoanoli za 200 $/h) a nie na pokaz, stała się towarem deficytowym. Albo za to ci zapłacą, albo ty za to zapłacisz... Wybierz swoje życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez poczucia w.wartosci
no tak, to na pewno dobry sposób. niestety, sama sobie stwarzam niekiedy problem, bo za dużo wymagam, tzn. chciałabym żeby bylo super idealnie, a czasem jest dobrze tak jak jest, tylko muszę nauczyć się to doceniać. postaram się robić tak jak mi poradziłaś mona liso, okazja do tego już niedługo, bo na sylwestra, a ja niestety już mam obawy, że będę niezadowolona, koniecznie muszę popracować nad swoim mysleniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo ty wolisz sie nastawic negatywnie, byc uprzedzona, bo pozniej w razie niepowodzenia powiesz " a nie mowilam? "badz "wiedzialam, ze tak bedzie" i wolisz to niz sie przejechac i miec dola.ale chyba nie bierzesz pod uwage, ze w jednym i drugim rozwiazaniu i tak bedziesz miala dola ;) i pewnie wyjdziesz z niesmaczona mina,z uczuciem przecietnosci na impreze i bedziesz oczekiwala kiedy sie wydarzy cos na co sie nastawilas.ale po co sie tak meczyc? ubierz sie ladnie,jak najladniej jak tylko bedziesz mogla,sliczny makijaz.spedz nawet przy przygotowaniach pol dnia,wejdz na impreze z usmiechem na twarzy.,poczuj sie zajebista i sliczna tego dnia i nie czekaj az cos bedzie nie tak, az ci sie humor popsuje,tylko usmiechaj sie i baw sie.zlekcewaz niedoskonalosci.po prostu ich nie bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez poczucia w.wartosci
masz rację juz nad tym kiedys myslałam, narzekanie jest łatwe, a ja musze jakoś przestać się zadręczać. postaram się zrobić tak jak mi radzisz, na pewno nie wyjdę na tym źle. dziekuję Tobie i innym za rady:) bardzo mi pomogły i podniosły na duchu. dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mysl
no własnie a nastawienie negatywne moze przyniesc ze soba negatywne sytuacje jak samospelniajaca sie przepowiedna. Mona_lisa mowi prawde. ja stosuje afirmacje czyli powtarzam sobie w takich sytuacjach w ktorych czuje sie niepewnie np. w nowo poznanym towarzystwie że jestem piekną i mądrą dziewczyną, że mam prawo z nimi byc bo jestem taka jak oni itp. i caly czas mysle o tym przed tym spotkanie ze potem w trakcie jego trwania czuje sie duzo lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×