gotowanie i odchudzanie

hmmm odchudzam sie, biore takie tabletki ktore wiaza tluszcze i czytalam kiedys ze lepiej jak sie je wiecej ale malych posilkow, ale to bez sensu jak dla mnie bo tabletke najlepiej brac po konkretnym posilku raz albo dwa razy dziennie. i teraz tak; zwykle jem sniadanie, potem zakaska razy dwa, potem herbatka z wafelkiem i po 17 obiad, potem kolacyjka. to kiedy brac tabletke? moze jesc wieksze sniadanie i wtedy/ czy po obiedzie o 17?

Może powinnaś brać tabletkę rano przy śniadaniu które zwykle jest większym posiłkiem od drugiego śniadania:) A później zrezygnować z tego zakąszania i zjeść porządny obiad - i też wziąć drugą z kolei tabletkę??

A może w ogóle nie bierz tabletek? Tylko idź na siłownie albo ćwicz w domu... bez tego daleko nie zajdziesz w diecie!!!!!

tak dobra rada - na siłownie albo pobiegać trzeba koniecznie, same tabletki sa na pewno skuteczne ale tylko sport wymodeluje ciało jak trzeba :)

ja od dziś zaczynam chodzić na basen :D raz basen, raz siłownia do tego też od czasu do czasu formoline przed większym posiłkiem i myśle, że będzie dobrze :)

Ja chodzę 2 razy w tygodniu na aerobic i w domu jeszcze ćwiczę brzuszki. Uwielbiam basen, ale teraz za zimno, brrr...

A z tabletkami daj spokój, szkoda zdrowia. Lepiej chudnąć wolniej i zdrowo :) Chociaż ja też już czasem tracę cierpliwość...

A co to jest kolacyjka? :D Ostatni posiłek 4 godziny przed zaśnięciem jak chcesz szybko schudnąć ;)

ja kolacji nie jem w ogóle. A bardzo bym chciała. Szukam jakiś tabletek wspomagających odchudzanie. Znacie jakieś niezłe?? Formoline?? jakie są jeszcze?

No podobno Formoline są niezłe bo można w miarę normalnie jeść i nie trzeba się głodzić. Osobiście słyszałam jeszcze o meridzie no i tych wszytskich herbatkach, ale nie mam pojęcia czy to w ogóle działa.

ja właśnie się odchudzałam z tymi tabletkami. schudłam, miesiąc po odstawieniu nie przytyłam nawet grama. Mogę być z siebie dumna. I tabletki też mogę polecić.

a ja polecam Wszystkim mającym problem z nadwagą i nie tylko książki (wraz z przepisami) Anny Ciesielskiej. Nie jest to w żadnym wypadku reklama. Moja Mama mnie przekonała do tej kuchni. Sama Mama miała przed 2-laty problemy z bólami głowy, tu i ówdzie - w związku z wiekiem przybyło, odczuwała permamentne zmęczenie i jeszcze wiele innych. Po pewnym czasie, kilka m-cy, gdy zaczęła gotować wedle Ciesielskiej - bolączki i dolegliwości minęły. Mnie się urodziły Wcześniaki-Bliźniaki, duuuuuuuuuuuuużo problemów na starcie, m.in. z układem trawiennym. Ja sama byłam "zgagowcem" nieprzeciętnym, często bolała mnie głowa, niskie ciśnienie krwi, podwyższony cholesterol, zespół jelita drażliwego, i jeszcze kilka innych. Obecnie mija rok od czasu gdy gotuję za namową Mamy i posmakowaniu potraw wg przepisów ww. Pani i..........po zgadze nie ma śladu, jestem żywotniejsza, częste wzdęcia ustąpiły, ciśnienie krwi mam książkowe, jelita nie pamiętam kiedy mnie bolały, cholesterol w normie od 6 m-cy (kontroluję co miesiąc)....... Mój Małżonek i Dzieciaczki zasmakowały tak w tej kuchni, że - przykład pierwszy lepszy, ale byłoby tego więcej - np. rosołek tradycyjny Im nie smakuje (mój Mąż nie bardzo reflektuje "podrzucany" od czasu do czasu rosołek swojej Mamy, a Bliźniaki to już wogóle). I tak jest nie tylko w kwestii rosołku. P.S. Mama moja jedząc tylko wedle Ciesielskiej mając lat 53 waży 55 kg. Nosi rozmiar 34/36, wcześniej otarła się na krótko o 42.......... I żadnych morderczych diet nie stosuje.

gorąca czekolado, ja tez zainwestowałam w formoline. Troche kasy wydałam, bo jednak nie sa takie tanie, ale wiele osób chwali skuteczność ich, wiec i ja zaryzykowałam. Dopiero od tygodnia je biorę, napisze jak zauważę różnicę, albo i nie...

myślicie, że biorąc formoline da radę raz na zawsze schudnać 10 kg w 3 miesiące?? tyle mam mniej więcej czasu do wesela :P no i chcąc nie chcąc muszę być przynajmniej 10 kg lżejsza...

Ja chce schudnąć!!!!!!! biore formoline!!! chcę na dietę!! polecicie mi coś???

Zamiast brać dziwne proszki i niszczyć sobie nimi zdrowie, lepiej zacząć sie zdrowo odżywiać i chociaż troszkę, ale ćwiczyć. Ja miałem nadwagę ponad 25 kg. Żona zmusiła mnie do odchudzania i przez 4 miesiące schudłem ponad 12 kg! Jak to zrobiłem? Jem 3 razy na dobę.Zacznę od tego czego nie robię. Nie jem białego pieczywa (samo w sobie tuczy), nie jem po 19stej, mało tłuszczów. Delikatne śniadanie, jakieś serki. Na obiad warzywa i chude mięso gotowane w parowarze. Żona kupiła taki spory MPMu z opóźnionym włączeniem, jak przychodzę do domu jedzonko jest prawie gotowe. Na początku nie smakowało mi za bardzo, ale przyzwyczaiłem się. Po południu albo jadę na basen i na saunę, albo ćwiczę w domu na wiosełkach. I kolacja, zależy co żona przygotuje, ale według zasad. Moim zdaniem, z tego co sam przeżyłem, chcąc schudnąć trzeba trzymać się ściśle diety i przede wszystkim ćwiczyć!

ja pamiętam jak brałam tabletki, to nie ładowalam ich w siebie codziennie. Stosowałam formoline z tą wygodą, że brałam jedną raz na jakiś czas, np co 2-3 dni. Nie uzależniłam się, a schudnąć pomogły.

Ja się całe życie odżywiam rybkami jestem zdrowa i szczupła Polecam przejście na dietę Contimax hi hi hi ;)

a powiesz konkretnie na czym polega?? ja chce tabletki ale razem z dieta, wiem ze razem zadziala dajac maksymalne efekty :D:D:D

ja sobie od czasu do czasu coś ugotuję, najczęściej jednak chodzę na obiad do jakiegoś baru. Przed jedzonkiem łykam dwie tabletki i jestem spokojna :)

hehehe no w sumie dobry sposób, Formoline i coś sobie zjeść. Przynajmniej mniej kalorii człowiekowi przybywa!