Co robicie swoim facetom na kolacje?????????????????????

a moze tak poszlibyscie razem do sklepu, wybrali składniki i razem cos ugotowali. To jest naprawde swietna zabawa, przybliza was do siebie i sprawia, ze nie jestescie głodni:) Ja z moim czesto tak robimy, potem z kuchni wychodzimy cali brudni, jedzenie jest obrzydliwe, ale i tak warto:P a co mozecie ugotowac? np. makaron z fetą (gotujesz makaron+na patelnie nalewasz olej, dodajesz koncentrat pomidorowy i jedno opakowanie fety, mozesz troche przypraw np bazylii i tyle) albo jakies danie chińskie, które naprawde łatwo sie robi - np sałatka, ryż + smażone warzywa czy cos...przepisy poszukaj w internecie, bo juz mi sie nie chce pisac:P

problem :-o po co wymyślać, nie wystarczą jakieś kanapki? jak będziesz jego żoną to mu będziesz gotować 5-cio daniowy obiad z drogim winem i przystawkami?

Mój mężuś też lubi zwyczajne nasze żarcie :Da najlepsze dla niego to odsmażane pierogi ruskie na kolację :D czasem tosty ,czasem coś z ciastem francuskim (takie mini hot-dogi0:Djakieś kanapki ,wczoraj jadł jajka z majonezem :Dno i czasem sami robimy knysze czy tam pite jak zwał tak zwał .

jesli chcesz zrobic tez cos ciekawego to zrób ciasto na pizze rozwalkuj i uloz na srodek koncentrat pomidorowy podduszone pieczarki kurczaka ser szynka ( wszystko co lubisz na pizzy) zagnij rogi po obu strona i złóż na poł bądz na 3 czesci jesli wyszedł dosc duzy taki nalesnik? zapiecz ok 25-30 min naprawde dobre i zeby nie bylo lubie czasem zrobic cos dobrego do jedzenia mezowi bo lubie jak mnie chwali ale on tez dobrze gotuje i tez pyszne rzeczy mi przyrządza a bardzo czesto razem gotujemy :)

Facet to świnia Mówisz, że ty o tym wiesz Choć ja się staram jak mogę Przez całe życie słyszę ten tekst

sorki ale zaczynam podejrzewać że autorka jest mocno zakompleksiona skoro uważa że tylko przez żołądek może zachęcic do siebie lubego.... zabawa we wspólne gotowanie to świetny pomysł, ale wygląda na to że u nich to raczej układ: pan Władca i jego służąca

i jak toska spodobal sie ktorys przepis

racja-wspólne gotowanie jest bardzo fajne:) Możesz zrobić danie chińskie: podsmaż pokrojona w paseczki pierś z kurczaka, dodaj sosu sojowego, potem zrób warzywa na patelnię-mieszankę chińską( pełno teraz tych miesznanek w sklepie) . Ugotuj makaron sojowy i połącz z warzywami i mięskiem, przypraw-pycha! No i jedżcie pałeczkami:)

e no nie wyjezdzajcie jej tu z kompleksami :/ co w tym dziwnego, ze gdy chlopak jest u niej dwa razy w tygodniu ona chce mu przyrzadzic cos na kolacje? To chyba normalne? Z moim chlopakiem jest podobnie- gdy jest u mnei ja mu zawsze cos przyrzadze- kanapki, zapiekanki itp (zadne tam rewelacje ale z glodu nie padnie) gdy ja jestem u niego on mi cos szykuje. Wspolne gotowanie fajna rzecz, ale wezcie pod uwage, ze ona mieszka z rodzicami, chlopak pewnie tez. A gdy rodzina w domu to trudno z chlopakiem krzątac sie w kuchnie... Wiem to z doswiadczenia bo moj chlopak wiele razy chcial mi pomagac ale zawsze mowilam mu, ze jak pojde sama to bedzie szybciej itp a prawda jest taka, ze jak mama kręci Cie sie wszedzie to wspolne gotowanie moze byc co najwyzej krępujące a nie przyjemne...

a ja proponuje rozki z ciasta francuskiego, do srodka mozesz wlozyc prawie wszystko, dwie nasze ulubione wersje to: -szynka w kostke, cebulka tez, podsmazyc, dodac fete, tak, zeby sie rozpuscila, do tego sporo pieprzu i natki pietruszki -koncentrat, kielbasa pepperoni i ser zolty A tak swoja droga to my wlasciwie nigdy nie jemy takich duzych kolacji, raczej jakas rybe, twarozek, salatke, bardzo rzadko kanapki...ale to kwestia tego, ze oboje mamy tendencje do tycia

już jestem, dzieki za przepisy wszystkie są na pewno super ale obawiam sie ze nie wszystki udałoby mi sie zrobić ale tak podsumowując to chyba stawiacie na cos w rodzaju zapiekanek, zapiekany makaron itp to wcale nie jest tak ze on traktuje mnie jak słuzącą pomaga mi to wszystko znosic pozniej odnosic, zmywac . ja sama chce mu robic cos dobrego

Tosia- cos łatwego- w biedronce kup ciasto francuskie- znajdziesz je w lodowce zwiniete w rulon, do tego ser zolty w plasterkach, parowki. ciasto rozwin (bedzie wielkosci kartkiz bloku. podziel na 8 równych kawałkow, czyli na pól, na pół i jeszcze raz na pół ;) na kazdy kwadracik poloz plasterek sera, pol parowki i zwin w rulonik szczelnie zaciskając brzegi ciasta zeby ser nie wylecial. wkladasz na blache wylozona papierem do pieczenia, pieczesz jakies 20 min acha mozesz posypac oregano, bazylia itp. podawaj z ketchupem. Zamiast parówki mozesz wlozyc co chcesz- pieczarki, ser feta itp. Proste, szybkie i pychaaa :) Pozdrawiam :)

http://ugotuj.to/kuchniaSearch.do?q=,,,,4,8,,2

W necie jest multum przepisów, na kolację na przykład. Ja mojemu gotuje :)

Kotlety schabowe a potem ... loda :-D

sam sobie robi, i nic tego nie zmieni, ja nie jadam kolacji.pozdrawiam niewolnice

zdecydowanie polecam zamowic pizze i sie pobzykac :-) o wiele lepsze niz stanie przy garach mowie to jako juz zona pozdrawiam