Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sundaylunch***

Bezsensowna zdrada,cos czego nie musialam widziec i wiedziec

Polecane posty

Gość sundaylunch***

Rozstalam sie 2mce temu z moim facetem po 5 latach,mamy 3letniego synka,nie mieszkamy w Polsce.Powodem naszego rozstania bylo to ze on znecal sie o okrutny sposob nademna,byly ciagle awantury,ponizanie,typowy toxyczny zwiazek z ktorego nie da sie wykrzesac nic i zeby zyc godnie i w szczesciu,trzeba poprostu odejsc.Jednak przed swietami spotkalismy sie,prosil czy moze z nami spedzic swieta i sylwestra,obiecal ze nie bedzie zadnych awantur,zgodzilam sie tylko z tego wzgledu ze mieszkamy za granica,nie chcialam siedziec w wigilie zupelnie sama...nakarmilam swoja wyobraznie fikcja i nawet nie spodziewalam sie jakby bylo cudownie gdybym jednak byla sama.......po wigilii,siedzielismy sobie i gadalismy,bylo naprawde milo,choc on zaczal zbytnio naciskac na to zebysmy znow byli razem,popijalismy sobie drinki...nagle przyszla wiadomosc na jego telefon,dal mi do przeczytania,jakas bzdura...,,ta buzka to chyba niezbyt szczera,,....odpisalam z jego nr.,,kim jestes i o co ci chodzi???,,...dziewczyna sie podpisala i okazalo sie ze to moja sasiadka(taka co z kazdym zawsze i wszedzie) dopisala jeszcze ...zachowales sie typowo po mesku...wkurzylam sie i pytam czy on z nia cos kreci??? wypieral sie strasznie nawet do niej zadzwonil i oboje sie wypierali ze nic ich ze soba nie laczy,choc mowilam ze niech robia co chca byle mnie nie mieszali do tego.Kleczal i plakal,blagal zebym mu uwierzyla i nie zostawiala go bo ma tylko nas,rzucil telefonem,a tu sms kolejny...,,miales wyjsc za 5 min,ale teraz to juz nie wazne,,..poszlam ,,spac,,chcial spac ze mna,ale go odstawilam,powiedzial ze jesli mu nie wierze to on jedzie do siebie...po 5min uslyszalam jak wychodzi z mojego domu,patrzalam przez okno,poszedl do niej....zadzwonilam i powiedzialam mu ze jest juz u mnie skonczony....po 2 godzinach napisal zebym go przyjela spowrotem...nie bylo mowy!!!rano spod mojego domu zniknal moj samochod i klucz z drzwi,pojechalam odebrac auto do niego do domu,zbiegl i otwarl mi drzwi potwornie zkacowany,zaprosil do srodka,drzwi u gory sie otwarly w lazience byla ona,konczyla sie ubierac...uwierzcie,mialam dosc!!!ale mam klase,wiec nie bylo chamstwa ,szarpania itp.on znow zaczal mnie blagac i plakac,twierdzi ze z nia nie spal,ze ona wie ze on tylko mnie kocha,mowil to przy niej,ona beznamietnie i bezczelnie sie przygladala,nie jestem glupia,wiem ze na 1000000% ze soba spali,ale pytam do cholery!!! DLACZEGO BYL TEN CYRK??? PO CO WSPOLNE SWIETA,PO CO SCENY ZAZDROSCI??? PO CO TE BLAGANIA,PO CO LAZI POD MOIM DOMEM W NOCY I SPRAWDZA,DLACZEGO W KONCU WYZYWA MNIE OD K..REW????MOGLAM BYC TU SAMA W SPOKOJU LUB ZE ZNAJOMYMI,A ON Z NIA CZY GDZIE TAM CHCIAL....ON ciagle zaprzecza,blaga i przeprasza,twierdzi ze ja sobie wkrecilam to ze mnie zdradzil...choc teraz juz przestal,bo wie ze i tak nie ustapie.co byscie o tym mysleli,jak mam to sobie wytlumaczyc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sundaylunch***
prosze doradzcie mi,jestem kompletnie rozbita,nikt mnie tak nigdy nie potraktowal,mialam rozpieprzone swieta,jest mi cholernie przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.a.i.a.m.i.
chciałąs dobrze i go zaprosiłaś, a że to skończony cham no to Ty kobieto możesz zrobić? Odetnij się od niego i zyj własnym życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sundaylunch***
Tak tez zrobilam,zyje wlasnym zyciem,choc ciezko powiedziec zeby to bylo ZYCIE. Wiem ze nigdy do niego nie wroce,ale dlaczego za nim tak strasznie tesknie? dlaczego on mi to zrobil? czy zaplanowal to zeby mnie bezwzglednie skrzywdzic?dlaczego ciagle zapewnial ze go z nia nic nie laczy?po co to robi,zamiast sobie zyc swoim zyciem z nia,on ciagle wkreca sie w moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×