Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bfd

Najgorszy Sylwester w moim zyciu.

Polecane posty

Gość ej chwilunia....
spoko, wiemy które to podszywy, nie martw sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wychodze tu na starszna hetere, ale to nie tak. Ja go starsznie kocham jest cudowny, jest slodki, jest madry. I takie zachowanie jak wczoraj tak mnie razi...tak do niego nie pasuje. Sprawil mi duzo przykrosci. Ja mu nie licze drinkow i nie zamierzam tego robic, ale prawda jest taka ze to ze on sie schlal odbilo sie tez na mnie. To ja sie musialam z nim szrpac po drosdze, gonic jak szedl w druga strone...Przciez bym go nie zostawila...to ja musialam szukac jego komrki, kluczy...ktos mi napisze ze po co...ze trzeba bylo zostawic- jak zostawic? to sa kliucze tez do mojego domu. To ja musialam umyc toalete po tym jak zwymiotowal. Ktos mi napisze ze sampwoinien. Odpoiwedz- nie ejst w stanie a ja tez potrzebuja korzystac z lazienki. Ktos mnie zaraz zjedzie ale ja uwazam ze sylwester to jest taki dzien gdzie mozna wypic, ale tez potanczyc, proozmaiwac. A on po trzech godzinach juz nie byl w stanie ani tanczyc ani rozmaiwac. Ja sie staralam- wygladalam slicznie, wypilam tyle ze dobrze sie czulam, wyluzoalam sie, odprezylam. A on poprostu sie skonczyl I o to mam zal. Nie zamierzam robic jakiegos strasznego problemu jemu. Wam tu pisze zeby odreagowac. On jest facetem w zasdzie idealnym Malo jest takich. Dlatego taki eksces tak strasznie mnie razi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie go nie czepiam. Nasz zwiazek jest cudowny. Rozumiemy sie jak malo kto- kochamy i lubimy. Jestesmy przyjaciolmi- wczoraj nawalil. To wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz nawet idealny ma prawo do bledow tym bardziej wybacz mu to bo na to zasluguje jesli na codzien jest fajnym facetem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej chwilunia....
nikt nie jest idealny nawalił sie ok zdarza sie wiele sytuacji jeszcze przed wami nie raz on nawali z czymś nie raz ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaatka
moj odstawil mi taki numer 3 lata temu!od tamtej pory siedzi w saylwestra w domu! jak nie umie sie zachowac jak czlowiek tylko jak swina to niech siedzi ja si e za niego wstydzila nie bede , a po drugie tez czekam na sylwka by sie pobawic ,a nie ciagle pilnowac by sie nie upil... nie umie sie zachowac siedzie w domu bynajmniej mniej nerwow strace jak ktos ma rodzine i poukladane zycie jest dprosly powinien wiedziec ze na taka impreze idzie z druga polowka ktora tez se chce bawic!!!!!!!!!koniec siedzi w womu a jak chce isc to niech idzie sam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj tez byl slaby
tylko u nas odwrotnie. ja sie schlalam. zarzygalam kolezance salon-jako JEDYNA z towarzystwa. zwymiotowalam w salonie przy obcych osobach. moj chlopak jest na mnie wsciekly, pwoiedzial ze wstydzil sie jak nigdy i ze nie wie jak moglam sie doprowadzic do takiego stanu. podarlam sukienke, rajstopy, zgubilam swter i rekawiczki. woalabym zeby tego wieczoru nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gvearvb
shit happens :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam ten ból.
A ja Co współczuję. Wiem jak to jest bo sama przechodziłam przez to samo. Mój małżonek który na co dzień jest normalnym, spokojnym człowiekiem, po alkoholu dostaje małpiego rozumu. Też robi mi sceny na ulicy. Aż mi wstyd z gdzieś wychodzić. A co najgorsze to zaczepia innych ludzi na ulicy. Czasami się boję że dostanie od kogoś w zęby. przestałam z nim wychodzić gdziekolwiek. W domu obiecuje że wypije tylko 2 piwa, a w knajpie to hulaj dusza. Jeszcze dochodzi do tego presja towarzystwa, która się złości że wypić mu nie daję. Teraz nie przejmuję się opinią innych. Na co dzień mój mąż jest do rany przyłóż, ale alkohol widać nie jest dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgak to jest
facet sie upija, babe szlag trafia...wszyscy sie wtraca i zaczuna sie klotnia o niewioadomo co. standard

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam ten ból.
tak to już jest że transportować faceta prawie że na barana z każdej imprezy, to żadna przyjemność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja go nie musze z kazdej...z TEJ musialam... juz mizloc przechodzi teraz jestm mi poprostu smutno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowa pomaranczowa
Pic też trzeba umiec No nie wydaje mi sie zeby pijany facet byl rozczulajacy ale co kto lubi...sylwester nie jest po to aby sie nawalic jak swinia ale aby sie pobawic ,potanczyc o polnocy zlozyc sobie zyczenia jasne ze mozna sie wciąc nawet upic ale nie tak zeby zupelnie stracic nad soba kontrole (calkowita) i zachowywac sie zalosnie uwazam ze to jest ogromna róznica wyluzowac sie i powyglupiac, dodac sobie alko odwagi wprawic w fajny nastroj jest jak najbardziej OK ale nie np zarzygac dywan, nie moc ustac na nogach i ogolnie robic straszna obore ( nie lekki obciach ) a jak ktos ma agresora po alko i wszczyna bojki to w ogole nie powinien pic Zreszta lubie sie napic i nie jestem jakims sztywniakiem ale bywalam na roznych imprezach i naprawde takie na ktorych wszyscy leza pod stolem wcale nie sa takie fajne a w normalnym towarzystwie pod stolem lezec nie wypada No ale jezeli chlopak nie jest jakims pijakiem i tylko mu sie zdarzylo to nie przezywala bym tak w sumie nic sie wielkiego nie stalo (ale masz prawo byc zla i powiedziec mu ze sobie tego nie życzysz zreszta malo ktora dziewczyna lubi i akceptuje nawalanie sie w cztery dupy swojego misia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luki1108
to byl moj najgorszy sylwek w zyciu od kilku godzin nic mnie nie cieszy jest zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luki1108
komentarz powyzej mnie zalamuje bo mysle dokladnie to co kolega tyle ze wlasnie to mi sie przytrafilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie zbyt poważnie biorą tą imprezę. My z chłopakiem albo zostajemy w domu, albo idziemy do znajomych, a w tym roku zaprosił mnie na bal do Rozdroża, ale bez spinania się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zrobię chyba sylwestra dla dzieci a jak nie to o 22:00 w łóżeczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×