byłam najpiękniesjza na wczorajszym balu

wczoraj bylam na balu sylwestrowym. w slicznej sukience, pieknym makijażu i z fryzura jak hollywood'ska gwiazda. czułam sie super, laski zielone z zazdrości, faceci wpatrzeni jak w obraz, a mój ukochany dumny jak paw, że ma tak slicznotkę :DDDDD

aha. w sumie to niewiele lasek siadając przed kompa tak sie stroii

i super..opowiadaj szczególy:-)

hmm..jakby to napisać.. czuję to samo :) było świetnie, wyglądałam oszałamiająco a mój ukochany był dumny i szczęsliwy,że tak bardzo się lochamy.

byłam dupą towarzystwa:)

z twgo balu, bo napewno robiliscie foty

kochamy*

:-) i bardzo dobrze ;-)

a tak szczerze: komu chcesz udowodnić,że nie siedziałas wczoraj zmarnowana przed kompem a twój "ukochany" jest tylko wyobraznia?:P Tamte posty napisałam celowo,chociaż dużo prawdy w nich jest,bo super się bawiliśmy.

tak bardzo sie "lochacie"? :)

ehehehe 'uderz w stól, a nożyce sie odezwą', a po co mam kłamac? żal wam, że ktos jest szczęśliwy, super się bawił, a do tego świetnie wygląda?? i dobrze wam tak zgryźliwcy, a ja się bawiłam i czułam sie super :PPPPPPPPP

to gratulacje, aczkolwiek bylo tak tylko dlatego ze mnie tam nie bylo :D

tak , zal nam :D ale na chuj to tu piszesz?

jak bys była taka super to nie siedziałabys teraz na kafeterii, a dlaczego nie pochwalisz sie zdjeciami? napewno je robiliscie

no i świetnie ;)

a dlaczego nie? a dlaczego odpisujesz skoro cie to nie intersuje? wiesz, mądry pisze dla zabawy, głupi czyta bo ciekawy ;]

zazdroszczę super imprezy i dobrego samopoczucia- u mnie było niestety nudno :(

moze uracz nas fotką jakąś,też chcemy zobaczyc jak wygladalaś

jeszcze na głowę nie upadłam, zeby pokazywac fotki w necie, to raz, a dwa nie napisałam posta po to by się dowartościować. czuje sie super i tyle chciałam napisać. jakbym napisała, ze jestem brzydka, nia mam przyjaciół i faceta to nie jechalibyście tak po mnie, tylko każdy udwałaby altruistę i dawal dobre rady. a jedziecie każdego kto cieszy sie sobą, swoim zyciem i wygladem.

Dam sobie rękę uciąć, że na głowie miałaś kok. Obowiązkowo upięty na czubku głowy! Wszystkie wieśniary robią sobie koki na ważniejsze okazje:O

a dlaczego nie? a dlaczego odpisujesz skoro cie to nie intersuje? wiesz, mądry pisze dla zabawy, głupi czyta bo ciekawy ;] haha no widzisz sama sobie odpowiedziałas czemu pisze :D:D:D

kok :-D

żaden kok, piekne loki, ale nie jakis standarodwy bara. a mam długie włosy i fryzura była fanatastyczna.

widzę, że frustraci atakują, ja też tak jak i Ty błyszczałam, pozdr :)

ale wy ludzi wstawiacie w schematy, przykład -jak ktos napisze, że czuje się atrakcyjny i super sie bawił, to znaczy że pasztet i siedzi całymi dniami przed kompem. każdy sadzi według siebie moi drodzy. wiedziałam, ze polknięcie temat i bedzie wieszac psy, taka to wasza wirtualno-zakompleksiona mentalność.

Tika_Waylan btw. odnoście koka. rozumiem, że audrey hepburn uznana za ikonę stylu XX wieku to tez wieśniara? w koncu w 'śniadaniu u tiifaniego' miała wyoko upietego koka, a jej słynna kreacja i fryzura z tego filmu to dosknoałość szyku i elegancji :) no i prosze, przy okazji sączenia jadu wyrosła nam nowa dyktatorka stylu :D

E tam ja wczoraj też wyglądałam zajebiście i super się czułam:D E tam nie przejmuj się tym co piszą. Wszyscy sądzą wg siebie:)

E tam hehehe

jakas dziwna jestes kobieto:O ja wczoraj tez zajebiscie sie bawiłam, swietnie wygladałam, ale jakos nie potrzebuje pochwaleniem sie tym przed ludźmi nad kafe:O ps; i koki na zwyczajnie atrakcyjnej dziewczynie (a uroda Audrey bynajmniej nie jest zwyczajna) i w innym niz mała czarna stroju sa dla mnie obciachowe

TAK ZABAWIAŁEM TOWARZYSTWO, CAŁĄ SALĘ ŻE MYŚLELI ŻE JA WODZIREJ ;-)