Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kurczeeeeeeeeeee

o boże pojutrze ślub...

Polecane posty

Gość kurczeeeeeeeeeee

boje się...mam stresa potwornego...dziewczyny trzymajcie kciuki bo inaczej to padnę na zawał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dopiero za 3 tygodnie. Z jakiego miasta jestes? U nas dzis pieknie sypie snieg - zazdroszcze i mam nadzieje ze u mnie tez bedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczeeeeeeeeee
jestem z sosnowca..fakt śnieg fajnie sypie ale mam tak głowę nabitą że nawet nie mam czasu o tym myśleć....,chciałabym żeby już była niedziela..help help..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O czym tak myślisz? Teraz to juz tylko relaks i dbanie o siebie. Pewnie wszystko juz dawno przygotowane. Duze wsesele? samiu ubieracie sale?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczeeeeeeeeeee
ehh..no właśnie że wcale nie..jutro korona, trzeba tez zawieźć alkohol na salę, tipsy, no i takie duperele jak sprawdzić WSZYSTKO co potrzebne na sobotę...ufffff..oprócz tego to jesczze powoli zjeżdzają się jutro goście..a o tym co bedzie w sobote wole nie myśleć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczeeeeeeeeeeeee
aha..wesele 80 osób, sala ubrana wiec z tym chociaż luzik:) A Ty jakie wesele szykujesz i skąd jesteś:)Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczeeeeeeeeeeeee
dziewczyny nie wytrzymam i umre z nerwow...jak Wy przeżyłyście wasz ślub a przede wszystkim wesele???????I błagam trzymajcie za mnie kciuki...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evvvunia
hihihihi ja cie rozumiem. co prawda ja mam wesele dopiero w przyszlym roku ale wiem ze tez tak bede to przezywac. jestem straszna panikara i juz sie boje na sama mysl. wiem ze to trudne ale postaraj sie podejsc do tego spokojnie. wez gleboki oddech i pomysl ze co ma byc to bedzie i ze po tylu przygotowaniach wszystko na pewno bedzie idealnie!!! nie mozesz w tym dniu sie martwic. dostaniesz tron i masz sie usmiechac i ladnie wygladac! TO TWOJ DZIEŃ!!! napewno bedzie dobrze! 3maj sie i napisz jak juz bedzie po wszystkim!!! 3mam kciuki! powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilaa26
Nie rozumiem Was, ślub ma być najpiękniejszym dniem w życiu, a z tego, co widzę, dla Was jest czymś przerażającym, wywołuje panikę, skurcze brzucha, strach, lęk.. Właśnie dlatego ja brałam cywilny z kolacją jedynie dla najbliższych 6 osób. I na mój ślub ja czekałam z utęsknieniem, nie mogłam się go już doczekać, bardzo się cieszyłam i niczym nie denerwowałam- a nie jak niektóre z Was, marzyłam, żeby już było "po".. po co w ogóle taki ślub???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja rozumiem załozycielkę topiku :) Bo według mnie, dzień ślubu to taki dzień, w którym mieszają się skrajne emocje. Od radości, poprzez nerwy, czy wszystko dobrze pójdzie, czy będziemy dobrze się bawić, po wzruszenie podczas składania przysięgi... Trzymaj się zatem, dziewczyno i powodzenia w nowej rzeczywistości 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×