powiedzialam mu ze chce...

z nami zawsze jest sens dyskutować :-). Chyba że nie ma się argumentów. Albo tylko argumenty jednego rodzaju- kasa.

Niektórzy mają 2 tysiące na utrzymanie rodziny przez dwa miesiące.....

moja uczennica, lat 8 ostatnio napisala w pracy dot. przyszłości "Chciałabym mieć fajnego męża. A jeśli mi się nie uda, to chciałabym mieć luksusowy dom". Przynajmniej przyjmuje to za alternatywę, jeśli jej się z mężem nie uda. A Wy to co? Od razu zaczynacie od dupy strony?

Krycha22, juz dawno skonczylam szkole, mieszkam z dala od Polski wiele wiele lat i nie zwazam zbytnio na gramatyke, stylistyke, ortografie. Mysle, ze nie popelniam razacych bledow, ale jesli dla Ciebie moj jeden blad to wielkie halo, to przepraszam. Pozostawie to bez komentarza.

A mi nie jest przykro, ze cie oceniam po twoich preferencjach. jesli masz mozliwosci finansowe o jakich mowisz, to dodam tylko, ze majac pieniadze nie masz klasy. nie potrafisz z nimi zyc. odczuwasz tylko potrzebe MIEĆ a nie BYĆ. zycze cudownych zaręczyn ;-).

Oczywiście, zgadzam się. Ale ja nie mogłabym np. wydawać na pierścionki wiedzac że ktoś może tych pieniędzy potrzebuje. Nie robię z siebie samarytanki, ale gdybym pokazała sie mojemu bratu że żyję na lepszym poziomie i stać mnie np. na brylanty a on jeździ starym gratem... zawsze się znajdzie gdzieś ktoś potrzebujący, komu może trzeba pożyczyć, miedzy innymi dlatego nie wydaję na biżuterię i wszelkie zbędne drobiazgi typu tipsy, solarium itp. Taka jestem-oszczędna. A moje pieniądze już nie raz sie komuś przydały. Nie chcę przy tym być chamska, bo faktycznie są osoby ktore przywiązują do takich rzeczy wagę i mogą być jednocześnie ludzkie. Nie podpisuję się pod tymi którzy tu jadem jadą na prawo i lewo. Mam nadzieję że imprezka zaręczynowa się uda wszystkiego dobrego autorce topiku

>powiedzialam mu zeby przyszykował sobie tak ze 2 tysiace na pierscinek. a moj facet powiedzial mi ze 2tys to zdecydowanie za duzo i on moze przeznaczyc na pierscionek 500zl.. tak 9 karatowy to chyba Ty dostaniesz:)

magdalenka26- uważaj, żeby tych karatów nie ukradły ci plujące jadem kafeterianki ;-)

Ludzie skąd w was tyle jadu???????? Co chcecie tym osiągnąć???????????

Przepraszam, magdalenko, poniosło mnie. Mój błąd. Po prostu czytam bzdury i się irytuję trochę. O ile jeszcze twoje podejście do kupowania w ogóle - rozumiem, też jakbym miala kasę, kupowałabym droższe rzeczy, o tyle autorka postu uważa swoje zaręczyny za coś, co należy wycenić. Zaręczyny to nie kolejny produkt konsumpcyjny, to moment sentymentalny. Dla mnie w ogóle ślub nie jest ważny, ludzie mogą być ze sobą na całe życie i być bardzo szczęśliwymi, bo w swoich głowach wiedzą, że są dla tej osoby najważniejsi. Przykładem udany, 30-letni związek mojej cioci. Dlatego śmieszy mnie, kiedy ktoś mówi takie idiotyzmy ;/

Martaneczko, mam klase. Nie mam milionow i nigdy niczym nie szpanowalam, ale moje mozliwosci finansowe akurat sa na takim a nie innym poziomie. Dzisiaj klocilam sie z moim wujem. Byla przy tym moja mama. Wuja nie moze zrozumiec jak moglam sobie kupic portfel za 1000zl. On twierdzi, ze za 50zl dostane taki sam dokladnie z bazaru. On twierdzi, ze kupilam tylko marke, a taki sam portfel moglabym kupic wszedzie za male pieniadze. Mama stanela w mojej obronie tlumaczac, ze ten portfel nie jest taki sam jak te z bazaru, poniewaz jest ze skory, lepszej jakosci, po prostu inny. Dodatkowy argument to, ze skoro moge sobie na niego pozwolic, to moja sprawa i moja potrzeba. Wujek powiedzial, ze no tak, ale inne sa tansze a wygladaja tak samo wiec po co przeplacac. :) Dobrze, ze chociaz mama mnie zrozumiala. I taka dyskusja z Wami, drogie panie.

nie masz klasy. widze w tobie swoja tesciowa ktora zachowuje sie dokladnie taka samo jak ty, te same slowa. tylko miec, pokazac, chwalic sie dla samego chwalenia, posiadac tylko dla posiadania. Klase maja ci ktorzy majac pieniadze sa normalni. ty nie. ciekawe skad wujek wiedzial jaka cena portfela ;-). pewnie metka byla ;-).

cindrella cindrella@tlen.pl ja lubię chodzić nago i nie widzę problemu. ale zauważyłam, że go nawet bardziej kręci gdy jestem bardziej pruderyjna, skryta, zakryta. Gdy uciekam, udaje że sex mnie nie kręci ale kurde ile można tak grać. więc pomykam sobie po naszym m2 bez majtek a on w popłochu zakrywa wszelkie okna wzrost: 163, obecnie 61 kg, będzie 55. ---- Tylko oczy mają barwę czekolady.. to sie usmialam :P

magdalenka26 dobrze, juz dobrze. ogarniam się. Życzę Ci udanych zaręczyn takich jakie sobie wymarzyłaś przez te 26 lat życia. Lepszych od zaręczyn koleżanek i członków rodziny. peace

Martaneczko, jak juz wczesniej wspomnialam, ja nic nigdy nie kupuje dla szpanu. Przeciez ja nic nikomu nie pokazuje,nie chwale sie niczym. Jesli cos potrzebuje i kupie, bo mi sie podoba, bo chce, pragne i jest drogie, robie to tylko ze wzgledu na siebie i wlasne potrzebu. Nigdy nie odczuwalam potrzeby chwalenia sie tym. Nie rozumiem skad w Tobie tyle jadu. Akurat stac mnie na wiele rzeczy i drozsze ma dla mnie wieksza wartosc. Choc na gwiazdke ciocia kupila mi w Polsce zestaw balsam do ciala i zel pod prysznic marki Dax Cosmetics Perfecta i bardzo, ale to bardzo docenilam, poniewaz zel pod prysznic jest cudowny, slicznie pachnie i mycie sie nim to sama przyjemnosc. Az zaluje, ze kupila tylko jeden zestaw, bo tutaj nie mamy takich i nigdzie nie kupie, dopiero w Polsce.

Do autorki: jesteś naprawdę prostą dziewuchą :)))) Obraziłaś się na uczestniczki forum bo powiedziły Ci prawdę ;)

dziewczyna chłopaka widzę mój post i myślałam że pomyliłam topiki.

PRAGNE- to słowo dobrze cie okresla. Zatem rowniez zycze udanych zareczyn, dłoni cieżkiej od brylantów. skad jad? a bo ja taka jadowita zmija jestem ;-).

Martaneczko, odwiedzila mnie mama, ktora przywiozl jej brat samochodem, no i akurat spotkalismy sie w polowie drogi, oni juz czekali pod domem jak ja wracalam z miasta, no i gdy zasiedlismy do stolu w kochni, rozpakowywalam zakupy (babke, ciasto, etc), no i portfel tez tam byl, wiec pokazalam mamie jaki fajny sobie kupilam. Od razu zapytala ile kosztowal wiec powiedzialam. I z tego wynikla cala dyskusja.

a ty magdalenka to rzeczywiscie masz klase :D A dokladniej to skonczylas 7 klas i to by bylo na tyle :P

och ty glupia dziewczyno :P ☺☻♥♦♣♠•◘○

Marteneczka, a czy jest cos zlego w slowie "pragne"? Przeciez znaczy tyle co potrzebuje, bardzo chce...

Wiecie co? na pewno wiele z Was to mlode idealistki. Cale zycie przed Wami, moze kiedys zrozumiecie bez zarzucania komus czegokolwiek, bez tej zawisci. Doprawdy nie mam pojecia skad tyle jadu w Was. To ze ktos ma i chce tak was boli?

Nie ma nic złego, zalezy czego sie pragnie. A ja juz wiem czego Ty pragniesz, za ile. Koncze- zycze zebys w zyciu tyle zgromadzila ile PRAGNIESZ ;-). Zapomniałam dodać, ze wzruszył mnie przykład z Dax Cosmetics- jak słodko i jak rodzinnie. Urocze.

żal.pl jak to sie ladnie teraz mowi...gdybym byla na miejscu Twojego chlopa, to juz bys sie z zareczynami pozegnala na zawsze...jestem w stanie zrozumiec, ze chcesz miec brylant na palcu, , bo zasadniczo pierscionek zareczonywo powinien wlasnie z nim byc...tyle tylko, ze Ty chcesz miec akurat 2 tysiaki na palcu, a to duza roznica.

Jadu mam duzo, bo oszczedzałam przez swieta i teraz musze wyrównac poziom płynów. Jadowite zmije już tak mają ;-).

Aha, i Droga autorko, nie zarzucaj nam jadu i żmijowatego charakterku . Zaręczam Ci, że niejedna tu nosi biżuterię zaręczynową znacznie pzrewyżającą wartością kwotę przez Ciebie preferowaną. Tylkow odróżnieniu od Ciebie, one mają zdrowe podejście do życia.

magdalenko tak z ciekawosci jakiej firmy sobie kupilas tej portfel???

sorka za literowke ten mialo byc

Wittchen