Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wirtuoza mimoza

Czy jest fair?

Polecane posty

Gość wirtuoza mimoza

Mam taki problem.Moja świadkowa jest siostrą mojego przyszłego męża.Ja sama mam siostrę ale mam tez brata więc się,że tak powiem wraz z narzeczonym "wymieniliśmy". Ona jest nawet ok.Całkiem długo się znamy.Pomagała mi w wyborze sukienki ślubnej-ale ja jej nie widziałam i nikt nie widział.Ona ma tendencję do błyszczenia.Moja sukienka ślubna jest dość skromna i boję się,że jak ona wyskoczy w jakimś nie wiadomo czym to będę przy niej wyglądać jak kopciuch....i co mam zrobić?Nie chcę jej prosić żeby mi pokazała swoją kreację jeśli sama na to nie wpadła.Nie chcę się narzucać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaahahahha
może jednak poproś żeby ci pokazała suknie. Tylko zrób to tak że niby jestes ciekawa jaka sobie wybrala. Nie bedziesz miec przynajmniej niespodzianki albo popros narzeczonego niech ona zobaczy. Ja tez miałam taki problem bo siostra mojego narzeczonego ma 30 lat stwierdziła ze przerobi swoja dawna suknie ślubna i w niej przyjdzie. A ja powiedziałam że sobie nie życze bo jestem panna mloda i to nie ona ma blyszczec chociaz lubi. I narzeczonemu kazałam pinowac zeby kupila sobie normalna kiecke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wirtuoza mimoza
Wiesz co właśnie o to chodzi,że ja już taka jestem ( może to dziwactwo) ale pomyślałam sobie,że skoro z matką swoją pojechała kupić tą kieckę a mnie nie poprosiła o radę czy no wiesz...nie chodzi mi o to,że muszę wiedzieć, nie chcę się narzucać.Jak mnie nie poprosiła żebym z nią pojechała to może ewidentnie nie chce żebym wiedziała jaką ta kieckę ma.Nikt z rodzinki nie widział jej bo wszystkim powiedziała,że zobaczymy w dniu ślubu bo to niespodzianka.Ładna mi niespodzianka. A Ty super zrobiłaś z tą Twoją świadkową.No już bez przesady.U nas mężatki nie mogą być świadkiem tzn niby mogą ale nikt tego nie praktykuje.Kurcze no.Jak się tu wywiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę sama
nie rozumiem - nie widziałaś siostry czy swojej sukienki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wirtuoza mimoza
Sorry dziewczyny,- emocje i może faktycznie gmatwam te moje wypowiedzi.Nie widziałam sukienki w jakiej ma wystąpić moja świadkowa-a jednocześnie siostra mojego narzeczonego.Świadkiem jest moj brat.Dzisiaj się dowiedziałam od narzeczonego,że miśka kupiła sobie kieckę,a ja na to tak a kiedy była na zakupach?On: no jeszcze przed świętami,a: Aha czemu sie nie pochwaliła?, On: Bo nikt ma nie widzieć sukienki, chce wszystkich zaskoczyć.No tak ładne mi zaskoczyć,żebym tylko najbardziej zaskoczoną nie była ja sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaahahahha
a może narzeczony niech ja zobaczy.....skoro to jego siostra i wtedy ci powie czy jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę sama
to jaz narzeczonym oglądnijcie po kryjomu, jak nikogo nie będzie w domu:) Chociaż moim zdaniem to głupie, żeby takie podchody stosować, no ale sama świadkowa do tego doprowadziła. Dziwna jakaś jest, wygląda na to, jakby specjalnie chciała gwiazdorzyć na tym ślubie. Ja rozumiem, że jak ktoś jest ładny i zgrabny, to nawet jak świadkiem nie będzie, to ma prawo sobie kupić kieckę jaką chce i gwiazdorzyć. Ale ten tekst, że sukienka to tajemnica jest nie na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wirtuoza mimoza
No właśnie myślałam już nad tym jak to zrobić żeby ją podpytała albo niech mama mu pokaże-ona na pewno się zgodzi ale wiesz jak to jest polegać na facecie.Na moje pytanie no i jaką miska ma sukienkę usłyszę"ładną, taką z takim fiziubyżiu z przodu,no ładną!, różową -chyba"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wirtuoza mimoza
No ale może chociaż sie troszkę uspokoję jak usłyszę ,że kolor ma inny jak biały czy ecru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wirtuoza mimoza
trochę sama Myślisz???Żeby tak zrobić?Kurczę no porąbana ta sytuacja cała.Fuck no! Ale z drugiej strony to jak ją zobaczę nawet jeśli i okaże się,że będzie suer wypasiona to co zrobię?Zabronię jej w niej iść?Czy zmienię swoją dawno zamówioną sukienkę?Bez sensu to wszystko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę sama
A jak będzie ecru to co? A może będzie czerwony, taki bardziej sexy? Problem chyba w Tobie i relacjach z siostrą a nie w jej sukience. A jak jej sukienka bedzie zbyt 'gwiazdowata' to co zrobisz? Każesz jej kupic inną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę sama
Zawsze dzień przed ślubem, możesz ją czymś poplamić;) Taka życzliwa złośliwość obustronna, jak w 'gotowych na wszystko'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wirtuoza mimoza
Ano właśnie trochę sama....w tym samym momencie napisałyśmy to samo. A co do moich relacji z siostra to są ok poważnie.Nigdy nie było problemó aż do teraz.No bo nie sądzisz , że to jest ok,że ona mi pomaga w wyborze sukienki ślubnej ja na nią liczę na jej radę itd a jak ona kupuje swoją to robi z tego tajemnicę.Czemu problem ma być we mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę sama
no, ok, ona sprowokowała niezręczną i niekomfortową sytuację. Ale skoro miedzy Wami relacje są w porządku, to nie powinnaś jej podejrzewać o jakieś złe zamiary (że najpierw celowo doradzała Tobie, a potem wybrała ładniejszą sukienkę). A jeśli ją podejrzewasz, to chyba relacje nie są ok. Może po prostu masz niepotrzebne obawy. No chyba że ta siostra naprawdę jest śliczna, a Ty przeciętna. Ostatnio byłam na ślubie, gdzie koleżanka miała suknię ecru, ze ślicznymi koronkami, tyle ze krótką i nikt raczej nie zwracał na to uwagi. Ale jak sobie przypomnę moja koleżanke i jej suknię ze studniówki to faktycznie takiej konkurencji na swoim śłubie mogłabym się obawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wirtuoza mimoza
No to się teraz dałaś mi do myślenia...Czy faktycznie nasze relacje są ok. Ale trochę sama zrozum, ta moja przyszła bratowa jest bardzo ładna to fakt-ja mam od niej może ładniejszą figurę-jestem szczuplejsza ale nie uważam jej za piękność. Zrozum mnie.Każda dziewczyna na swoim ślubie chce wyglądać pięknie.Moja sukienka jest skromna nie dlatego,że ona mi taką doradziła ale tak na dobrą sprawę to taki fason po prostu zawsze mi się bardzo podobał. Ona ma tendencję do błyszczenia w towarzystwie-niestety ma. Ale jest moja świadkową i nic już teraz nie poradzę.Nawet jeśli jej kiecka jest białą ecru czy Bóg wie w jakim jeszcze kolorze to musztarda po obiedzie i tyle. Ale dzięki za wsparcie. Będę sie modlić żebym się źle przy niej nie czuła. Poza tym jak nie jest to nic specjalnego to po kiego grzyba ona chce wszystkich zaskakiwać?To je dzień czy mój do cholery!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę sama
ja Ciebie rozumiem, sama bym się wkurzyła jakby mi ktoś taki numer wyciął i chyba powiedziałabym wprost, ze skoro Ty widziałaś moją suknię to ja chcę Twoją zobaczyć. Ja nie mam zamiaru swoim koleżankom przeglądać szaf przed moim ślubem, ale uważam, że nawet w skromnej sukience to będzie i mój dzień i nikt tego nie przyćmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wirtuoza mimoza
Dzięki trochę sama.Muszę się z tym przespać.Może masz rację Widzę,że Ty też masz topik o dylematach w związku...Trochę to takie nurtujące czemu Cie mnie zabrał ale w sumie to wiesz, zaufanie to podstawa. Jak mu ufasz to wiesz,że niczego nie wywinie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfbfbfbfbfbfb
Niech mamę podpuści, żeby mu pokazała i zrobi zdjęcie tej sukience telefonem i będziesz wiedziała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evvvunia
kurcze dla mnie to jets chore. ta swiadkowa jest jakas nienormalan i chyba strasznie zapatrzona w siebie. ze jej suknia ma byc niespodzianka! a niby dla kogo ta niespodzianka!!!! nikt na nia nie bedzie patrzal to ty bedziesz lsnic w tym dniu! ale ja na twoim miejscu bym jej powiedziala w prost zeby mi pokazala suknie i dodala ze mam nadzieje ze nie jest w kolerze bieli bo to by bylo troche chamskie z jej strony! sprobuj. ciekawe jak zareaguje!!! a jak sie okaze ze jest biala to chyba strasznie bym jej dala odczuc ze jestem na nia wsciekla!!! musialaby byc straszna zołzą gdyby ci to zrobila!!! powodzenia 3maj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaasia
mam siostre.zawsze to ja bylam ta ładniejsza,madrzejsza. siostra miala skromną suknie, rodzice ublagali mnie ,zebym postarala sie wybrac odpowiedni malo rzucajaca sie w oczy kreacje, zeby madzia chociaz raz mogla blyszczec. i kupilam zwykla sukienke do kolon, skromna bizuteria, wlosy zwiazalam w efektowny konski ogon. finał: i tak przy zyczeniach mowili mi, że ładnie wygladam :( glupio mi bylo a moja siostra,kochana siostra powiedziala w toalecie juz na weselu " kaska nic sie nie martw. jestes moja mlodsza siostra i jestem z ciebie okropnie dumna. a ja nawet w porwanej kiecce czulabym sie jak krolowa dzisiaj :) " wiecej wiary w siebie drogie zakompleksione kaczatka. albo wybierajcie paskudne swiadkowe, albo uwierzcie, ze w tym dniu nie jest najwazniejsze to jak wygladacie, tylko to, że przysiegajac sobie milosc, przysiegacie sobie Boga. A chyba o to chodzi w koscielnym slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlddldl
flfl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkfkkfkf
Dla mnie jest chore niespanie z powodu sukienki świadkowej. Musisz być nieźle zakompleksiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evvvunia
a ja rozumiem autorke! nie chcialabym miec swiadkowa ktora wygladala by jak 2 panna mloda w bieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rety, a ja mysle ze niezaleznie od wszystkich pieknych i pieknie ubranych dziewczat i pan to ja bede dla mojego lubego najpiekniejsza ;) ostatnio uslyszalam nawet ze nawet gdybym poszla w bialym dresiku to bede dla niego najpiekniejsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego sie tak stresujesz tym??? gdyby twojemu lubemu podobaly sie inne niby piekniejsze kobietki to nie chcialby przysiegac ci milosci do konca swojego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evvvunia
no tak ale tu nie chodzi o narzeczonego! zwlaszcza ze swiadkowa jest jego siostra! ale chodzi o sam fakt! moim zdaniem to zlosliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze mi ni przyszlo do glowy to czy swiadkowa przytlumi mnie na slubie soba i swoja kreacja.... inne sprawy trak ale cos takiego... nie pwadlabym na to sama :) niewiem co mam myslec, a nie masz wiekszych problemow? ;) psotoi przy was troche a juz na weselu bedzie sie bawila z swoim lubym albo z rodzina, nie jestescie jej niankami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kizia____
i co widzialas w koncu to kiecke?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×