powiedzcie sami czy jest sens czekac dalej????

z utrata dziewictwa kiedy ma sie ....26lat i jest sie samej:O tak niestety zawsze myslalam ze zrobie to zkimskogo bede kochac i tak lata mijaja a takiej osoby zwyczajnie nie ma i pojawil sie problem bo jestem rozdarta na pol z jednej strony chce nadal to zrobic z kimskogokocham i czekac a z drugiej mam ogromna potrzebe uprawiania seksu i musze tlumic w sobie te uczucia pogubilam sie i nie wiem co dalej robic moze ktos obiektywnie to oceni ze sojego pkt widzenia i sie wypowie

:O

skoro nie ma faceta? miałam 22 lata i byłam sw podobnej sytuacji,czułam sie staro i doszłam wtedy do wniosku że wszyscy sie bawią a ja zestarzeje i nawet seksu nie zaznam a kiedy jesli nie teraz? ale poznałam kogos na imprezie i nagle przestało mi tak zależeć na czasie,na seksie,po ok roku dopiero kochalismy sie po raz pierwszy :) a ty jak chcesz up[rawiac seks no to rozumiem,seksuolodzy nawet twierdzą że niedobrze jest zaczynac za mlodo ale równie niedobrze za długo z tym czekać,potem sa problemy z orgazmem i wiele innych problemów.Ale chyba nie z jakimś podejrzanym typkiem? a niedaj boze chorym na AIDS itp:o jak to sobie wyobrażasz skoro nikogo nie masz?

Trudna sprawa. Radziłabym jednak jeszcze poczekac, seks, szczególnie ten pierwszy najlepej smakuje z kims kochanym. Nie rób tego byle jak , byle gdzie i z byle kim.

Ja na twoim miejscu zaczełabym od masturbacji, ?

z mojeg punktu widzenia nie ma... dobrze, ze jak człowiek miał naście lat to był głupi... teraz byłoby o wiele trudniej... ja znowu zastanawiam sie, czy nie warto brać od życia garsciami i dobre wychowanie schować w kieszeń...

no ale moge kogos poderwac npna imprezie wiem ze to glupie ale ...kurcze ja juz sama nie wiem ta potrzeba zaczyna sie wysuwac na 1 miejsce

we wszystkim co piszecie jest jakis sens

nie no , zajebiste jej rady dajcie:D.. az mi sie smiac zachcialo... dziewczyno nie czytaj lepiej tego.... szczegolnie nie bierz sobie do serca rad o masturbacji.. wlasnie przez to pozniej mozna miec zabiurzenia jakies i problemy z orgazmem..

Jak pojdziesz do lozka z byle kim i byle gdzie to sie jeszcze skonczy tak ze sie calkiem zrazisz :/ Jak dla mnie seks ma sens wtedy kiedy sie go uprawia z kims kogo sie kocha i komu sie ufa,bo chce sie byc blisko tej osoby.Ja bym sie raczej zastanowila bardziej nad tym dlaczego do tego czasu nie znalazlas zadnego faceta w ktorym bylabys gotowa sie zakochac?Skoro twierdzisz ze zaden problem na imprezie jakiegos poznac do seksu,to czemu nie poznasz jakiegos z ktorym moglabys stworzyc cos wiecej?

bo ja chyba mam pecha do facetow zwyczajnie podobaja mi sie albo zajeci albo tacy ktorzy na mnie nie zwracaja uwagi a Ci co sie mna zainteresuja z kolei mnie nie pociagaja i nie podobaja mi sie

no to zapala ci się czerwone światelko wchodzisz na śliską drogę, staropanieństwa.... :P

skoro tyle czekalas to widac nie nadajesz sie na seks z "dopiero co poznanym w clubie tylko po to aby miec to za soba

Moze po prostu zwracasz uwage nie na to co powinnas :) Sama nie wiem ale jakos nie umiem uwierzyc zeby ktos przez tyle czasu nie poznal nikogo kto by byl wart uwagi i odwzajemnial to.Sprobuj najpierw znalezc jakiegos faceta,spraw zeby zaczeli na Ciebie zwracac uwage.A dopiero potem bierz sie za seks.Mowie Ci to szczerze, seks bez uczuc jest plytki i sluzy tylko zaspokojeniu potrzeb.Sa ludzie ktorzy umieja oddzielic seks od uczuc i nie rusza ich to,ale wiekszosc kobiet jednak liczy na cos wiecej..No a potem sa traumy i lamenty.Takze najpierw znajdz kogos wartego zainteresowania i sie postaraj rozwinac ta znajomosc,a seks przyjdzie z czasem :)